W sumie mnie to wali jak się będą nazywać żeby tylko jakoś działały.
(właśnie mam czekać kilka miesięcy na rozprawę w sądzie pracy o
niezapłaconą kasę, trzeba po prostu przepchnąć do komornika, wszystko jasne)
Całe to zamieszanie oprócz rozgrywek
polityczno-wizerunkowo-ambicjonalnych przynosi wymierne straty
finansowe. Chociażby zmianę nagłówków w drukach i dokumentacji. To
wszystko po prostu kosztuje.
Nie spodziewałem się że można doprowadzić do aż takiego bajzlu w tak
poważnych instytucjach "zaufania publicznego".
Do roboty!!!. Jak brak rąk do pracy to znam zdolne, wykształcone tylko z
poza bandy. :-)

z

do góry

Osobnik posiadający mail ...@...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

> W sumie mnie to wali jak się będą nazywać żeby tylko jakoś działały.
> (właśnie mam czekać kilka miesięcy na rozprawę w sądzie pracy o
> niezapłaconą kasę, trzeba po prostu przepchnąć do komornika, wszystko
> jasne) Całe to zamieszanie oprócz rozgrywek
> polityczno-wizerunkowo-ambicjonalnych przynosi wymierne straty
> finansowe. Chociażby zmianę nagłówków w drukach i dokumentacji. To
> wszystko po prostu kosztuje.
> Nie spodziewałem się że można doprowadzić do aż takiego bajzlu w tak
> poważnych instytucjach "zaufania publicznego".
> Do roboty!!!. Jak brak rąk do pracy to znam zdolne, wykształcone tylko
> z poza bandy. :-)
>
Tak, znowu wygrały interesiki nad zdrowym rozsądkiem.
No i kilkudzeisieciu prezesików małych sądów ma dziś co opijać.

Ziobro przyznał dziś u Piaseckiego że zagłosowali na złośc :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Każdy samochód będzie ci mógł służyć do końca życia
jeśli będziesz wystarczająco szybko jeździł.

do góry

W dniu 2013-05-11 00:00, Budzik pisze:
> Ziobro przyznał dziś u Piaseckiego że zagłosowali na złośc :)
>

Miałem "przyjemność" wysłuchiwać relacji z żali pewnego sędziego który
zamiast zająć się robotą musiał teraz się szwendać po filiach
zamiejscowych + do tego jakieś perturbacje organizacyjne. Generalnie
chodziło o to że plusów dodatnich z tego nie było.
Ale nic to. Mnie najbardziej wk... że to zamieszanie kosztuje konkretne
moje (nasze) pieniądze wyrzucone w błoto.
Jak się nie umie to się nie zaczyna reformy ;-)

z

PS. Co stoi na przeszkodzie żeby sądy sprywatyzować? ;-)
Wszak z tego tylko same korzyści by były.
Korupcja, łapownictwo, sitwa, naginanie prawa, celebryci w togach?
Przecież i tak jest. Po co z tym walczyć.
Lepiej się przyzwyczaić ;-)

do góry

Osobnik posiadający mail ...@...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

>> Ziobro przyznał dziś u Piaseckiego że zagłosowali na złośc :)
>>
> Miałem "przyjemność" wysłuchiwać relacji z żali pewnego sędziego który
> zamiast zająć się robotą musiał teraz się szwendać po filiach
> zamiejscowych + do tego jakieś perturbacje organizacyjne. Generalnie
> chodziło o to że plusów dodatnich z tego nie było.

Zapewne plusów nie było przede wszystkim dla pana sędziego...
Bo musiał więcej pracować i nie daj boze wyszłoby mu 8 godzin dziennie.
Oj, nasłuchałem sie od pracowników sadow jak pracują sedziowie -
kawiarenka.

> Ale nic to. Mnie najbardziej wk... że to zamieszanie kosztuje konkretne
> moje (nasze) pieniądze wyrzucone w błoto.

Na razie jeszcze nic nie kosztuje.
Przecież ustawa musi przejsc przez senat.
Ale tak czy siak - bardziej szkoda cofniecia zmian niz wydanych ewentualych
dodatkowych pieniedzy.

> Jak się nie umie to się nie zaczyna reformy ;-)

Ten sie nie myli, co nic nie robi ;)
Raczej trudno było przewidzieć, że wszystkie praworzadne partie zagłosują
za prezesikami a przeciw zdrowemu rozsadkowi.

> PS. Co stoi na przeszkodzie żeby sądy sprywatyzować? ;-)
> Wszak z tego tylko same korzyści by były.
> Korupcja, łapownictwo, sitwa, naginanie prawa, celebryci w togach?
> Przecież i tak jest. Po co z tym walczyć.
> Lepiej się przyzwyczaić ;-)
>
No, no.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jest tylko jedna kategoria ludzi, którzy myślą więcej o pieniądzach
niż bogaci - to biedni." Oscar Wilde

do góry

W dniu 2013-05-11 00:25, z pisze:

> PS. Co stoi na przeszkodzie żeby sądy sprywatyzować? ;-)
> Wszak z tego tylko same korzyści by były.
> Korupcja, łapownictwo, sitwa, naginanie prawa, celebryci w togach?
> Przecież i tak jest. Po co z tym walczyć.
> Lepiej się przyzwyczaić ;-)

Trochę stare, ale...

O sędzim, co wziął wóz i konie
Dwa się z sobą u prawa o krzywdę sprzeczali
I obydwa sędziemu upominki dali.
Jeden mu wóz darował, drugi parę koni;
Co konie dał, ten wy""""grał; a ów we złej toni
Upomina sędziego:"Cóż się to wżdy stało,
Iże wóz mój u ciebie pomógł bardzo mało?"
Sędzia rzekł:"Prawda, bracie gdy konie wyprzężono,
Natychmiast wóz na stronę kiedyś zawieziono".


--

Dziękuję. Pozdrawiam. Zgred.

do góry

W dniu 2013-05-11 02:00, Budzik pisze:
> Na razie jeszcze nic nie kosztuje.

Kosztuje bo dostawcy wykonują niepotrzebną robotę za którą zapłacą
podatnicy albo pomniejszą swoje zyski.
Tak czy siak pieniądze w błoto!!! bo zyski z "imprezy" co najmniej
dyskusyjne.

> Ten sie nie myli, co nic nie robi ;)
Święte słowa zwłaszcza że mówimy o profesjonalistach w II kadencji.
Żałość :-)

> No, no.
>
Martwi mnie że głośno nie protestujesz. :-)
Potakiwanie z przyzwoleniem? :-)

z

do góry

W dniu 2013-05-11 02:00, Budzik pisze:
> No, no.
>

Tak mi się przypomniało.
Stworzono Giełdę Papierów Wartościowych. Jakby nie było instytucja
"państwowa" pełniąca rolę kontrolno, nadzorującą... Zaufania publicznego
... itd.
Teraz ta instytucja zostaje sprzedana w ramach prywatyzacji wszystkiego
i wszędzie.
Naciągana analogia? A może nie do końca? :-)

z

do góry

On 11.05.2013 00:25, z wrote:

> Jak się nie umie to się nie zaczyna reformy ;-)

Mnie sie wydaje, ze nasi rzadzocy wlanie nic nie potrafia, dlatego robia
byle co byle sie dzialo...

No to "dzieje sie".






--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
zen.aspx

do góry

On Sat, 11 May 2013, z wrote:

> PS. Co stoi na przeszkodzie żeby sądy sprywatyzować? ;-)

Nic. A ściślej tzw. "wola polityczna" :>

> Wszak z tego tylko same korzyści by były.

Nie tyle "były", co "są".
Nie wiem czy "same", ale "pewne" (w znaczeniu "niektóre")
oczywiście tak: sędzia jest opłacany akordem, ale niezbyt
opłaca się wydawanie ewidentnie niesprawiedliwych wyroków,
bo nie będzie chętnych na zapis.

Różnica taka, że na sąd polubowny strony muszą wyrazić zgodę,
w praktyce robią to "z góry" (już przy zawieraniu umowy,
a nie dopiero przy sporze).
No i na razie dotyczy to wyłącznie spraw cywilnoprawnych
(a i to nie wszystkich) :>

Hasło: "sąd polubowny", za zapisy w wikipedii nie odpowiadam,
ale celem wstępu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/S%C4%85d_polubowny

pzdr, Gotfryd

do góry

On Sat, 11 May 2013, zgred wrote:

> Sędzia rzekł:"Prawda, bracie gdy konie wyprzężono,
> Natychmiast wóz na stronę kiedyś zawieziono".

wKF: "kędyś" (dokądś).
Każ poprawić w źródle skąd brałeś, bo Rej się oburzy
:D

pzdr, Gotfryd

do góry