eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Sad Grodzki. Pismo do prezesa.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 29

  • 21. Data: 2003-12-30 21:59:01
    Temat: Re: Sad Grodzki. Pismo do prezesa.
    Od: "woo-cash" <w...@t...WYTNIJ.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:bsqbcd$mp0$2@inews.gazeta.pl...
    > Po za tym, jak
    > sam piszesz przypadki przyjazdu na rowerze są rzadkie.
    > A zatem idąc Twoim
    > tokiem rozumowania, to powinni przed sądem umieścić taką barierkę do
    > przywiązywania konia (jak w westernach przed barem), bo a nuż ktoś będzie
    > miał kaprys przyjechać wierzchem do wysokiego sądu.

    Ja tylko w tej jednej kwestii pozwolę sobie zająć stanowisko. :-)

    Rzecz nie w tym, czy takie zachowania są częste czy nie, tylko czy są
    społecznie pożyteczne. Mnie się wydaje, iż dojeżdżanie na rowerze w dużych
    miastach powinno być stanem postulowanym i brak odpowiednich stojaków przy
    budynkach użyteczności publicznej jest niedopatrzeniem.

    Logiką "jeśli zdarza się coś rzadko, to pomińmy to" posługiwał się też
    przypuszczalnie sąd we Wrocławiu, gdyż pomimo dużego remontu nie wybudował
    podjazdu dla wózków inwalidzkich. Ostatecznie świadkowie na wózkach,
    prawnicy na wóazkach a w szczególności sędziowie na wóazkach to pomijalny
    margines. Podobnie jak świadkowie na rowerach, prawda?

    Zwykle jest tak, jak chce większość, co nie dowodzi, że zawsze większość ma
    rację. :-)

    Pozdrawiam,
    Woo.

    --
    ----------------------------------------------------
    -------------
    - Łukasz Dąbrowski vel Woo-cash -
    ----------------------------------------------------
    -------------
    http://woo.prv.pl
    Rowerowe forum: http://forum.woo.prv.pl


  • 22. Data: 2003-12-30 22:04:24
    Temat: Re: Sad Grodzki. Pismo do prezesa.
    Od: "woo-cash" <w...@t...WYTNIJ.pl>

    Użytkownik "kam" <k...@p...onet.plX> napisał w wiadomości
    news:bssfbj$sh1$2@inews.gazeta.pl...
    > > A niby dlaczego? Czy rowerzysta jest czyms gorszym?
    >
    > Gorszym nie, ale w mniejszości

    I to właśnie chciałoby się, aby uległo zmianie.
    Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Mój jest bliższy siodełka roweru.
    Ty mówisz: "infrastruktura dla rowerów jest mniej potrzebna, bo jest mało
    rowerzystów". Ja mówię: "jest mało rowerzystów, bo brakuje odpowiedniej
    infrastruktury". :-) Kółko (rowerowe? ;->) się zamyka.

    Pozdrawiam,
    Woo.

    --
    ----------------------------------------------------
    -------------
    - Łukasz Dąbrowski vel Woo-cash -
    ----------------------------------------------------
    -------------
    http://woo.prv.pl
    Rowerowe forum: http://forum.woo.prv.pl


  • 23. Data: 2003-12-30 22:12:58
    Temat: Re: Sad Grodzki. Pismo do prezesa.
    Od: "woo-cash" <w...@t...WYTNIJ.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:bssnl8$c2$8@inews.gazeta.pl...
    > Wszak skoro ktoś ma prawo przyjechać na rowerze, to dla czego nie
    > mógłby na koniu, ośle czy wielbłądzie albo zgoła słoniu.

    W Warszawie? Czy to by przypadkiem nie podpadło pod znęcanie się nad
    zwierzętami? ;-)

    > Ale w sumie to uważam, że w dobie współczesnej techniki
    > należało by pomyśleć o lądowisku dla helikopterów, o normalnych samolotach
    > nie wspominając.

    Czy koszty stojaka dla rowerów (najlepsza jest odpowiednio wygięta rurka,
    osadzona w ziemi) i pasa startowego też wychodzą na korzyść pasa startowego?

    Chodzi o to, że rowerzyści mają swoje specyficzne potrzeby. Te potrzeby
    zwykle nie wymagają ponoszenia relatywnie wysokich kosztów: ścieżka dla
    rowerów jest tańsza w budowie i utrzymaniu niż droga dla samochodów, na
    jednym miejscu parkingowym dla samochodów można zaparkować 12 rowerów itd.
    Potrzeby rowerzystów nie są większe niż potrzeby kierowców czy pieszych - są
    po prostu inne. Samochodu nie trzeba zapinać do płotu, gdy się go parkuje
    (choć czasem mogłoby to uchronić przed kradzieżą również ;->). Kierowca nie
    musi się przebierać, aby nie być np. ochlapanym błotem.

    Większość kwestii oczywiście nie jest przedmiotem działania Prezesa Sądu,
    ale kilka drobiazgów możnaby podpowiedzieć, jak choćby stojaki na rowery czy
    malutkie pomieszczenie na przebieralnię. :-)

    Pozdrawiam,
    Woo.

    --
    ----------------------------------------------------
    -------------
    - Łukasz Dąbrowski vel Woo-cash -
    ----------------------------------------------------
    -------------
    http://woo.prv.pl
    Rowerowe forum: http://forum.woo.prv.pl


  • 24. Data: 2003-12-30 22:24:18
    Temat: Re: Sad Grodzki. Pismo do prezesa.
    Od: kam <k...@p...onet.plX>

    woo-cash wrote:
    > W Warszawie? Czy to by przypadkiem nie podpadło pod znęcanie się nad
    > zwierzętami? ;-)

    A to jeszcze Warszawa? ;)

    KG


  • 25. Data: 2003-12-31 03:49:13
    Temat: Re: Sad Grodzki. Pismo do prezesa.
    Od: "Marcin S." <t...@x...pl>

    Użytkownik "Robert" <r...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:43d7.00000261.3ff1d022@newsgate.onet.pl...

    > Podatki to owszem placi ale niewspolmierne do szkod jakie wyrzadza swoja
    > bryczka.
    >
    > - Podatki na drogi wcale nie pokrywaja szkod jakie wyrzadza kazdy
    > samochod,

    Dysponujesz jakimis danymi na ten tenat ze tak twierdzisz ?

    - brak jest oplat za szkody wyrzadzane srodowisku na skutek
    > znacznej emisji spalin
    > - czy placisz za utrzymanie trawnikow? Nie, a przeciez systematycznie na
    > nich parkujesz!

    A ty myslisz ze te trawniki utrzymuje Sw Mikolaj ? Moze jestes jeszcze
    uczniem szkoly podstawowej, to w takim wypadku faktycznie Ty za nie nie
    placisz, ale Twoi rodzice bula gruba kase na to (podatki). Kazdy kierowca
    rowniez placi te podatki (wliczone w benzyne i tym podobne). Natomiast kazdy
    rowerzysta nieplacacy podatkow (niepelnoletni itp.) jest DARMOJEZDCA na tych
    drogach. Odnosnie srodowiska to mozna podywagowac czy rowerzysci oddaja
    swoje bicykle do przerobu po zuzyciu sie ?

    > - brak jest oplat za zlomowanie samochodow

    brak jest oplat za zlomowanie rowerow

    > - brak jest oplat za swiadczenia zdrowotne powypadkowe naskutek
    > potracania rowerzystow oraz pieszych

    brak jest oplat za swiadczenia na rzecz naprawy samochodow po zderzeniu z
    nieoswietlonym (i bardzo czesto pijanym) rowerzysta

    > - Nie ponosisz rowniez oplat za pranie odziezy pieszym i rowerzystom gdy
    > ich ochlapiesz
    > woje ulubione autko jest nieporzadanym spolecznym zlem.

    Twoj rower jest takze nieporzadnym spolecznym zlem

    > Przykladow moge mnozyc.
    Ja rowniez


    --
    Marcin



  • 26. Data: 2003-12-31 10:45:38
    Temat: Re: Sad Grodzki. Pismo do prezesa.
    Od: "Robert" <r...@i...pl>

    > > > Jeśli już koniecznie chcesz coś do nich pisać, to może po prostu
    > > > konstruktywny wniosek, by pomyśleli o miejscu odpowiednim do
    > pozostawienia
    > > > roweru.
    > >
    > > Dzieki. Napisze.
    >
    > Rozważ moją propozycje, czy właściwszym adresatem nie będzie Zarząd
    > Dzielnicy.
    >

    Nie, zdecydowanie nie. Zarzad Dzielnicy nie zajmuje sie terenami wewnetrznymi
    danych instytucji. Za te tereny odpowiada wlasciciel terenu czyli Sad Okregowy
    a Prezes conajwyzej moze skierowac moje pismo do jemu podleglemu Dzialowi
    Administracji.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 27. Data: 2003-12-31 10:57:52
    Temat: Re: Sad Grodzki. Pismo do prezesa.
    Od: "Robert" <r...@i...pl>


    >
    > Rzecz nie w tym, czy takie zachowania są częste czy nie, tylko czy są
    > społecznie pożyteczne. Mnie się wydaje, iż dojeżdżanie na rowerze w dużych
    > miastach powinno być stanem postulowanym i brak odpowiednich stojaków przy
    > budynkach użyteczności publicznej jest niedopatrzeniem.
    >
    > Logiką "jeśli zdarza się coś rzadko, to pomińmy to" posługiwał się też
    > przypuszczalnie sąd we Wrocławiu, gdyż pomimo dużego remontu nie wybudował
    > podjazdu dla wózków inwalidzkich. Ostatecznie świadkowie na wózkach,
    > prawnicy na wóazkach a w szczególności sędziowie na wóazkach to pomijalny
    > margines. Podobnie jak świadkowie na rowerach, prawda?
    >
    > Zwykle jest tak, jak chce większość, co nie dowodzi, że zawsze większość ma
    > rację. :-)

    Masz racje. Dobrze, ze to zauwazyles to zjawisko spoleczne. Ja, ze wzgledu na
    innosc, bycie w mniejszosci, czesto doswiadczam "innego "(gorszego,
    lekcewazacego) podejscia do mojej osoby a takze doswiadczam utrudniem
    architektonicznych.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 28. Data: 2003-12-31 11:11:54
    Temat: Re: Sad Grodzki. Pismo do prezesa.
    Od: "Robert" <r...@i...pl>

    > > - Podatki na drogi wcale nie pokrywaja szkod jakie wyrzadza kazdy
    > > samochod,
    >
    > Dysponujesz jakimis danymi na ten tenat ze tak twierdzisz ?

    Tu nie potrzeba przytaczac zadnych danych. Wystarczy tylko przejechac dowolna
    ulica.

    > - brak jest oplat za szkody wyrzadzane srodowisku na skutek
    > > znacznej emisji  spalin
    > > - czy placisz za utrzymanie trawnikow? Nie, a przeciez systematycznie na
    > > nich  parkujesz!
    >
    > A ty myslisz ze te trawniki utrzymuje Sw Mikolaj ?

    Nie, Zarzad Utrzymania Zieleni, ktory jest oplacany przez miasto a te z kolei z
    moich podatkow.

    > Moze jestes jeszcze
    > uczniem szkoly podstawowej, to w takim wypadku faktycznie Ty za nie nie
    > placisz, ale Twoi rodzice bula gruba kase na to (podatki).

    Kolego! Pragne cie uswiadomic, ze pomimo jazdy na rowerze to 15 lat temu
    wyszedlem spod opiekunczych skrzydel rodzicow i w pelni odpowiadam za swoje
    czyny. Ponadto przez te kilkanascie lat lozylem tak kolosalne podatki, ze ma
    prawo domagac sie odpowiedniej infrastruktory. I jeszcze jedno, poruszanie sie
    na rowerze nie oznacza, ze moj status majatkowy jest niski. Ja poprostu jezdze
    na rowerze z kilku powodow:
    - rower jest tani w zakupie i w eksploatacji
    - rower jest szybszy od samochodu zwlaszcza w szczytach komunikacyjnych
    - jazda na rowerze jest zdrowsza od jazdy w samochodzie
    - jezdzac na rowerze nie zatruwam srodowiska naturalnego i pozniej bede mogl
    smialo powiedziec swoim dzieciom, ze nie przylozylem reki do degradacji
    srodowiska naturalnego
    - pieniadze, ktore zarabiam wydaje na budowe domu a nie na zapewnianie sobie
    poczucia wlasnej wartosci.
    > rowniez placi te podatki (wliczone w benzyne i tym podobne). Natomiast kazdy
    > rowerzysta nieplacacy podatkow (niepelnoletni itp.) jest DARMOJEZDCA na tych
    > drogach. Odnosnie srodowiska to mozna podywagowac czy rowerzysci oddaja
    > swoje bicykle do przerobu po zuzyciu sie ?
    >
    > > - brak jest oplat za zlomowanie samochodow
    >
    > brak jest oplat za zlomowanie rowerow
    >
    > > - brak jest oplat za swiadczenia zdrowotne powypadkowe naskutek
    > > potracania  rowerzystow oraz pieszych
    >
    > brak jest oplat za swiadczenia na rzecz naprawy samochodow po zderzeniu z
    > nieoswietlonym (i bardzo czesto pijanym) rowerzysta
    >
    > > - Nie ponosisz rowniez oplat za pranie odziezy pieszym i rowerzystom gdy
    > > ich  ochlapiesz
    > > woje ulubione autko jest nieporzadanym spolecznym zlem.
    >
    > Twoj rower jest takze nieporzadnym spolecznym zlem
    >
    > > Przykladow moge mnozyc.
    > Ja rowniez
    >
    >
    > --
    > Marcin
    >
    >


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 29. Data: 2003-12-31 12:44:49
    Temat: Re: Sad Grodzki. Pismo do prezesa.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Robert" <r...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:43d7.00000412.3ff2a8d1@newsgate.onet.pl...
    > > Rozważ moją propozycje, czy właściwszym adresatem nie będzie Zarząd
    > > Dzielnicy.
    > >
    >
    > Nie, zdecydowanie nie. Zarzad Dzielnicy nie zajmuje sie terenami
    wewnetrznymi
    > danych instytucji. Za te tereny odpowiada wlasciciel terenu czyli Sad
    Okregowy
    > a Prezes conajwyzej moze skierowac moje pismo do jemu podleglemu
    Dzialowi
    > Administracji.

    Nie koniecznie. Należało by ustalić, jak dokładnie przebiega podział
    "terytorialny". Chodnik przed sadem może już być dzielnicy. Tak, czy
    inaczej władze dzielnicy są bardziej władne do zapewnienia w okolicy sądu
    parkingu, sklepu czy innych pożądanych przez Ciebie instytucji.

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1