Witam!

Wygrałem sprawę w sądzie pracy. Wystąpiłem z wnioskiem o uzupełnienie wyroku
o rygor natychmiastowej wykonalności (bo sędzina zapomniała że miała go
nadać z urzędu - do czego się tez przyznała). Wydała postanowienie o nadaniu
rygoru natychmiastowej wykonalności. Gdy wystąpiłem o odpis wyroku z rygorem
(żeby wystąpić do pracodawcy lub komornika o zapłatę) sędzina stwierdziła że
mi nie wyda teraz bo postanowienie nie jest prawomocne i strony mogą się
złożyć zażalenie na postanowienie. Ok .. tylko czy na rygor natychmiastowej
wykonalności można złożyć zażalenie i czy ma to jakikolwiek wpływ na jego
wykonalność ? W swoim wniosku o wydanie wyroku powołałem się na art. 336 KPC
który stanowi że rygor nat.. wyk.. obowiązuje od chwili ogłoszenia wyroku
lub POSTANOWIENIA którym go ndano.

Kto ma rację ? i co robić ? Wynika z tego że jak złożą zażalenie to nici z
rygoru ????
Już tego kompletnie nie kapuję.

Pozdrawiam
Adam

do góry

użytkownik Adam Horak napisał(a):
> Witam!
>
> Wygrałem sprawę w sądzie pracy. Wystąpiłem z wnioskiem o uzupełnienie wyroku
> o rygor natychmiastowej wykonalności (bo sędzina zapomniała że miała go
> nadać z urzędu - do czego się tez przyznała). Wydała postanowienie o nadaniu
> rygoru natychmiastowej wykonalności. Gdy wystąpiłem o odpis wyroku z rygorem
> (żeby wystąpić do pracodawcy lub komornika o zapłatę) sędzina stwierdziła że
> mi nie wyda teraz bo postanowienie nie jest prawomocne i strony mogą się
> złożyć zażalenie na postanowienie. Ok .. tylko czy na rygor natychmiastowej
> wykonalności można złożyć zażalenie i czy ma to jakikolwiek wpływ na jego
> wykonalność ? W swoim wniosku o wydanie wyroku powołałem się na art. 336 KPC
> który stanowi że rygor nat.. wyk.. obowiązuje od chwili ogłoszenia wyroku
> lub POSTANOWIENIA którym go ndano.
>
> Kto ma rację ? i co robić ? Wynika z tego że jak złożą zażalenie to nici z
> rygoru ????
> Już tego kompletnie nie kapuję.
>
> Pozdrawiam
> Adam

Art 336 kpc jest dość wyraźny. Pani sędzia jest lekko niedouczona. A co zrobić?
Ponowić żądanie, zwrócić się do Przewodniczącego Wydziału lub w ostateczności do
Prezesa Sądu.
Ps sędzina to żona sędziego ?!
--
JOHNSON :)

do góry