eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Robieni w ... bańkę żarówkową
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 67

  • 31. Data: 2010-09-14 12:07:23
    Temat: Re: Robieni w ... bańkę żarówkową
    Od: "Mordzia" <m...@n...pl>

    "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał

    > Jaką żarówkę? Tam się nic nie żarzy!
    > Świetlówka nie jest żarówką.
    > Naprawdę nie odróżniasz?

    Odróżniam zasadę działania.
    A nazwa nie ma tu zbyt wiele do rzeczy, bo jest po prostu stosowana
    potocznie, z przyzwyczajenia.
    Samochód też sam nie chodzi, a adidasy to nie tylko obuwie marki Adidas :-P

    > Niektóre świetlówki mają gwarancje nawet 36 miesięcy - to już zależy od
    > producenta.

    Szczerze mówiąc nie miałem świadomości, że gwarancja jest tak długa.



  • 32. Data: 2010-09-14 13:04:59
    Temat: Re: Robieni w ... bańkę żarówkową
    Od: "SDD" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał w
    wiadomości news:vozuw3u0ic9b$.17kbqo9r4xnzi$.dlg@40tude.net...

    > Dobra... idę wymienić przepaloną żarówkę w sypialni - na tradycyjną bo
    > jeszcze mam kilka w szafce ;-)

    Zawsze mozna sobie przywiezc zarowki z wojazy wakacyjnych do bardziej
    normalnych i cywilizowanych niz PL krajow...
    Np. z Egiptu przywiozlem zobie dwie fajne "setki" Philipsa :)

    Pozdrawiam
    SDD



  • 33. Data: 2010-09-14 13:57:03
    Temat: Re: Robieni w ... bańkę żarówkową
    Od: Krzysztof Jodłowski <b...@p...onet.pl>

    > Np. z Egiptu przywiozlem zobie dwie fajne "setki" Philipsa :)

    Nie musiałem jechać aż tak daleko. Kupiłem przedwczoraj w sklepie
    elektronicznym niedaleko mnie paczkę 10 szt. setek z GE po skandalicznej
    cenie 3 zł za szt. Wyglądają jakby sprowadzone z Węgier.

    --
    Krzysztof


  • 34. Data: 2010-09-14 14:36:47
    Temat: Re: Robieni w ... bańkę żarówkową
    Od: "SDD" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Krzysztof Jodłowski" <b...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:i6nuvp$rph$1@news.onet.pl...

    > cenie 3 zł za szt. Wyglądają jakby sprowadzone z Węgier.

    No prosze, ktos w tej calej UE jeszcze ma jaja.
    A to tak calkiem oficjalnie, z półki, czy tez tak bardziej "spod lady"?

    Pozdrawiam
    SDD



  • 35. Data: 2010-09-14 16:34:07
    Temat: Re: Robieni w ... bańkę żarówkową
    Od: Krzysztof Jodłowski <b...@p...onet.pl>

    >> cenie 3 zł za szt. Wyglądają jakby sprowadzone z Węgier.
    >
    > No prosze, ktos w tej calej UE jeszcze ma jaja.
    > A to tak calkiem oficjalnie, z półki, czy tez tak bardziej "spod lady"?

    Z półki. Pełen asortyment był od 100W do 25W.
    Ale cena tych "poza dozwolonym zakresem" jak na czarnym rynku :)

    To że były może wynikać z tego, że można sprzedawać do wyczerpania
    zapasów magazynowych. No i okazało się, że na Węgrzech jeszcze troche
    zostało i nie schodzą, a w Polsce owszem i za całkiem niezłe pieniądze.

    --
    Krzysztof


  • 36. Data: 2010-09-14 16:43:25
    Temat: Re: Robieni w ... bańkę żarówkową
    Od: SQLwiel <n...@c...pl>

    W dniu 2010-09-14 18:34, Krzysztof Jodłowski pisze:
    >>> cenie 3 zł za szt. Wyglądają jakby sprowadzone z Węgier.
    >>
    >> No prosze, ktos w tej calej UE jeszcze ma jaja.
    >> A to tak calkiem oficjalnie, z półki, czy tez tak bardziej "spod lady"?
    >
    > Z półki. Pełen asortyment był od 100W do 25W.
    > Ale cena tych "poza dozwolonym zakresem" jak na czarnym rynku :)
    >
    > To że były może wynikać z tego, że można sprzedawać do wyczerpania
    > zapasów magazynowych. No i okazało się, że na Węgrzech jeszcze troche
    > zostało i nie schodzą, a w Polsce owszem i za całkiem niezłe pieniądze.
    >

    BTW - a co z żarówkami tzw. "grzewczymi"? (Ja to nazywam "domowy solux")
    Miały chyba 150W. Mam taką w domu i aplikuję ją mojej żonie jako
    lekarstwo na zimową depresję...
    Legalne?

    ... też się chwilami zastanawiam, czy bardziej "szkodzi środowisku"
    (wiem, że to absolutny pic) wytworzenie energii dla 100W żarówki, czy
    uwolnienie parudziesiąt mg rtęci po stłuczeniu świetlówki kompaktowej.
    Mnie to w sumie loto (wiecie już koło czego).
    Dzisiaj w radyju mówili, że można dostać 500zł kary za wyrzucenie do
    śmietnika świetlówki kompaktowej. Dobre. A może by łajzy zaczęli
    skupować te padnięte po cenie (powiedzmy) 2zł, skoro tak im zależy na
    tym środowisku?


    --
    Dziękuję.
    Pozdrawiam.
    SQLwiel.


  • 37. Data: 2010-09-14 18:22:08
    Temat: Re: Robieni w ... bańkę żarówkową
    Od: Krzysztof Jodłowski <b...@p...onet.pl>

    Tak w ogóle to większość wypowiada się na temat za/przeciw nie wiedząc
    co jest wprowadzane a co wycofywane.

    Polecam zapoznanie się z PEŁNYM tekstem:
    ROZPORZĄDZENIE KOMISJI (WE) NR 244/2009
    http://www.mg.gov.pl/files/upload/8139/3%20Rozporzad
    zenie_244_2009_lampy_domowe.pdf
    Mówi się tam nie tylko o wycofywaniu lamp określonych rodzajów, ale
    także o konieczności zmian parametrów tych które pozostają.
    Polecam tabelę nr 4, która w celu zwiększenia żywotności w końcowym
    etapie np. wydłuża czas działania lamp "energooszczędnych" (czyli
    kompaktowych lamp fluorescencyjnych wg rozporządzenia) oraz ilość ich
    załączeń.

    Nie jestem ani za ani przeciw nastającym zmianom. Są plusy i minusy obu
    rozwiązań. Przy lampach zapalonych przez długi czas w ciągu dnia na
    pewno ekonomicznie* wyjdą "energooszczędne", z drugiej strony są
    zastosowania typu krótko i rzadko zapalające się światło, sterowane
    czujnikiem ruchu, znajdujące się w jakimś korytarzu. Tu pewnie
    ekonomiczniej* wyjdzie żarówka.

    *ekonomicznie - rozumiem jako kombinację zużycia prądu, kosztu lampy
    oraz w jakimś stopniu kosztów ochrony środowiska

    Zawsze pozostaję w rozporządzeniu opcja:
    ",,lampa do celów specjalnych" oznacza lampę nieprzezna­
    czoną do oświetlenia pomieszczeń domowych ze względu
    na jej parametry techniczne lub na fakt, że w dotyczących
    jej informacjach o produkcie podano, iż nie nadaje się ona
    do oświetlenia pomieszczeń domowych"
    I pewnie za jakiś czas producenci zaczną takie rzeczy produkować.
    Tak jak wspomniane wyżej w wątku lampy grzewcze.

    --
    Krzysztof


  • 38. Data: 2010-09-14 20:08:59
    Temat: Re: Robieni w ... bańkę żarówkową
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    SQLwiel <n...@c...pl> writes:

    > BTW - a co z żarówkami tzw. "grzewczymi"? (Ja to nazywam "domowy
    > solux") Miały chyba 150W. Mam taką w domu i aplikuję ją mojej żonie
    > jako lekarstwo na zimową depresję...
    > Legalne?
    >
    > ... też się chwilami zastanawiam, czy bardziej "szkodzi środowisku"
    > (wiem, że to absolutny pic) wytworzenie energii dla 100W żarówki, czy
    > uwolnienie parudziesiąt mg rtęci po stłuczeniu świetlówki kompaktowej.

    Przede wszystkim, o czym pisałem już wiele razy - nieprawdą jest, że
    energia cieplna zwykłej żarówki zawsze jest bezużyteczna. W naszym
    klimacie żarówki doskonale wspomagają ogrzewanie mieszkań - przez
    większą część roku, szacuję, że przez jakieś 80-85% czasu świecenia (w
    lecie, kiedy dogrzewać się nie trzeba, dzień długi i świeci się mało).

    Owszem, ogrzewanie prądem jest droższe on innych sposobów, ale znowu
    nie aż tak. Zaoszczędzimy na prądzie na żarówki 100zł, ale np. 60zł
    wydamy więcej na ogrzewanie... Żaden unijny propagator świetlówek w
    ogóle o tym się nie zająknął...

    MJ


  • 39. Data: 2010-09-15 05:15:46
    Temat: Re: Robieni w ... bańkę żarówkową
    Od: "Adam L." <n...@d...pl>


    Użytkownik "Krzysztof Jodłowski" <b...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:i6nuvp$rph$1@news.onet.pl...
    > > Np. z Egiptu przywiozlem zobie dwie fajne "setki" Philipsa :)
    >
    > Nie musiałem jechać aż tak daleko. Kupiłem przedwczoraj w sklepie
    > elektronicznym niedaleko mnie paczkę 10 szt. setek z GE po skandalicznej
    > cenie 3 zł za szt. Wyglądają jakby sprowadzone z Węgier.
    >
    Ale zapewne są typu "przejrzyste" a intereujące mnie "mleczne" nie ma!
    Co gorsza zakaz produkcji "mlecznych" obowiązuje dla dowolnej mocy.

    Adam


  • 40. Data: 2010-09-15 07:36:42
    Temat: Re: Robieni w ... bańkę żarówkową
    Od: "Przemek Lipski" <W...@w...epf.pl>


    Użytkownik "SDD" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:i6nrts$iar$1@news.onet.pl...
    >
    > Użytkownik "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał
    > w wiadomości news:vozuw3u0ic9b$.17kbqo9r4xnzi$.dlg@40tude.net...
    >
    >> Dobra... idę wymienić przepaloną żarówkę w sypialni - na tradycyjną bo
    >> jeszcze mam kilka w szafce ;-)
    >
    > Zawsze mozna sobie przywiezc zarowki z wojazy wakacyjnych do bardziej
    > normalnych i cywilizowanych niz PL krajow...
    > Np. z Egiptu przywiozlem zobie dwie fajne "setki" Philipsa :)
    >

    W Irlandii rok temu wyprzedawali za grosze owe "nielegalne" żarówki by się
    ich pozbyć i przez jakiś czas potem ich nie było. W tejk chwili bez problemu
    dostanie się zwykłe żarówki o mocy 100W i 150W...

    Pozdrawiam Przemek


strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1