eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Rezygnacja z prywatnej uczelni
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2006-02-05 10:35:40
    Temat: Rezygnacja z prywatnej uczelni
    Od: "r-a-d" <s...@d...com>

    Witam!
    Mam takie pytanko - moja dziewczyna zapisala sie w zeszlym roku na uczelnie
    (Wyzsza szkola zarzadzania i bankowosci) www.wszib.poznan.pl ale jednak
    stwierdzila ze to nie jej powolanie i chce w czerwcu zdawac na jakies studia
    panstwowe dzienne. A to za tym idzie - uiscila tylko oplate za 1szy miesiac
    szkoly dalsze oplaty i zajecia sobie odpuszczajac.

    Jak to wyglada od kwestii prawnej? Czy juz uznaja ja za skreslona z listy,
    czy moze konieczne (a jesli tak to jak bardzo..) jest uregulowanie
    naleznosci? Chodzi tu o jakies 1400pln

    Na stronie www tej uczelni jest dostepny "Regulamin Finansowy" ale napisany
    dosc chaotycznie, przez to niezbyt jasno

    Z gory dzieki za pomoc
    Radziu



  • 2. Data: 2006-02-05 14:37:30
    Temat: Re: Rezygnacja z prywatnej uczelni
    Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <h.redhunter@[BEZ TEGO)interia.pl>


    Użytkownik "r-a-d" <s...@d...com> napisał w wiadomości
    news:ds4kd8$cdj$1@opal.icpnet.pl...

    > Na stronie www tej uczelni jest dostepny "Regulamin Finansowy" ale
    > napisany dosc chaotycznie, przez to niezbyt jasno

    A co tam jest niejasnego? Oplata za semestr jest niepodzielna tzn nie ma
    tak, ze mozesz zaplacic tylko za miesiac czy trzy ale płacisz za semestr.
    Byla mozliwosc regulowania jej w ratach i tę zapewne wybrała Twoja
    dziewczyna. I zapłacila nie za pierwszy miesiąc, ale pierwsza rate za
    pierwszy semestr. To, ze odechcialo jej sie uczyc to niczego nie zmienia -
    bo to jej sprawa. Szkoła byla gotowa jej swiadczyc uslugi, mało tego
    swiadczyla je - bo wyklady sie odbywaly. To ze ona na nie nie chodzila to
    jej sprawa. Winna jest wiec uczelni brakujące 4 raty a sądzę, ze to będzie
    taka kwota, ze jak coś to się uczelni będzie chcialo iść do sądu po nakaz
    zaplaty. To czy uznają ja za skreslona z listy studentów czy nie [ odebrała
    dokumenty?] nie zmienia jej zobowiazania w stosunku do uczelni.

    HaNkA



  • 3. Data: 2006-02-05 15:23:30
    Temat: Re: Rezygnacja z prywatnej uczelni
    Od: "Kuba-RPM" <Kuba-RPM@PRZED_MALPA_TYLKO_IMIE!life.home.pl>


    > A co tam jest niejasnego? Oplata za semestr jest niepodzielna tzn nie ma
    > tak, ze mozesz zaplacic tylko za miesiac czy trzy ale płacisz za semestr.
    > Byla mozliwosc regulowania jej w ratach i tę zapewne wybrała Twoja
    > dziewczyna. I zapłacila nie za pierwszy miesiąc, ale pierwsza rate za
    > pierwszy semestr. To, ze odechcialo jej sie uczyc to niczego nie zmienia -
    > bo to jej sprawa. Szkoła byla gotowa jej swiadczyc uslugi, mało tego
    > swiadczyla je - bo wyklady sie odbywaly. To ze ona na nie nie chodzila to
    > jej sprawa. Winna jest wiec uczelni brakujące 4 raty a sądzę, ze to będzie
    > taka kwota, ze jak coś to się uczelni będzie chcialo iść do sądu po nakaz
    > zaplaty. To czy uznają ja za skreslona z listy studentów czy nie [
    > odebrała dokumenty?] nie zmienia jej zobowiazania w stosunku do uczelni.

    w dodatku skreślono ją pewnie właśnie po pierwszym semestrze.




  • 4. Data: 2006-02-05 22:25:44
    Temat: Re: Rezygnacja z prywatnej uczelni
    Od: Pav <n...@z...pl>

    HaNkA ReDhUnTeR wrote:
    > U?ytkownik "r-a-d" <s...@d...com> napisa? w wiadomo?ci
    > news:ds4kd8$cdj$1@opal.icpnet.pl...
    >
    >
    >>Na stronie www tej uczelni jest dostepny "Regulamin Finansowy" ale
    >>napisany dosc chaotycznie, przez to niezbyt jasno
    >
    >
    > A co tam jest niejasnego? Oplata za semestr jest niepodzielna tzn nie ma
    > tak, ze mozesz zaplacic tylko za miesiac czy trzy ale p?acisz za semestr.

    Może i tak ale zależy co podpisała w umowie.Podejrzewam że ma tam
    jasno napisane jaką kwotę będzie musiała uiścić w tym przypadku,
    wątpię żeby to była całość opłaty semestralnej.


    Winna jest wiec uczelni brakuj?ce 4 raty a s?dz?, ze to b?dzie
    > taka kwota, ze jak co? to si? uczelni b?dzie chcialo i?ae do s?du po nakaz
    > zaplaty.

    Bardzo w to wątpię



  • 5. Data: 2006-02-06 08:43:59
    Temat: Re: Rezygnacja z prywatnej uczelni
    Od: "r-a-d" <s...@d...com>


    Użytkownik "HaNkA ReDhUnTeR" <
    > zaplaty. To czy uznają ja za skreslona z listy studentów czy nie [
    > odebrała dokumenty?] nie zmienia jej zobowiazania w stosunku do uczelni.

    Twoje rozumowanie jest logiczne, ale prawo w rzeczywistosci nie koniecznie.
    Z tego co "zrozumialem" z tego regulaminu, jesli nie ureguluje sie
    naleznosci to nie ma mozliwosci znalezc sie na nastepnym semestrze tym
    bardziej dostac dyplom ukonczenia uczelni. Ciekaw jestem tylko czy jakas
    obecna tu osoba, ktora umie sie wczytywac w ustawy sadzi to samo (adres
    uczelni www.wszib.poznan.pl)

    pozdrawiam
    Radek



  • 6. Data: 2006-02-06 10:27:18
    Temat: Re: Rezygnacja z prywatnej uczelni
    Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <h.redhunter@[BEZ TEGO)interia.pl>


    Użytkownik "r-a-d" <s...@d...com> napisał w wiadomości
    news:ds7282$i47$1@opal.icpnet.pl...

    >jesli nie ureguluje sie naleznosci to nie ma mozliwosci znalezc sie na
    >nastepnym semestrze tym bardziej dostac dyplom ukonczenia uczelni.

    No ale co to ma do rzeczy jeśli chodzi o opłatę za pierwszy semestr? Twoja
    dziewczyna jest im winna pieniadze za wlasnie ten semestr - na drugi
    rzeczywiscie prawdopodobnie sie juz nie dostala, chociaz z tym roznie bywa w
    przypadku uczelni prywatnych. Regulamin mówi ze w przypadku braku platnosci
    student moze zostac skreslony. "moze" jest tu kluczowe - dlatego pytalam czy
    odebrala dokumenty z uczelni

    HaNkA


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1