eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Jak pozbyc sie wspolokatora???
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2006-02-05 00:03:24
    Temat: Jak pozbyc sie wspolokatora???
    Od: Patryk <p...@d...be>

    Witam

    Mam nadzieje ze pisze na dobra grupe , jezeli nie to przepraszam ale
    poprostu juz nie wiem ,gdzie moge znalezc informacje na opisany ponizej
    problem,a ze to jest grupa "prawnicza" wiec pisze tutaj.
    Wiec sytuacja jest nastepujaca: wynajmuje mieszkanie od kilku 3 miesiecy
    mieszkanie amerykanowi, tzn. on zajmuje jeden pokoj ja drugi, nie
    zarabiam na wynajmie, placi tylko tyle by pokryc koszty czynszu i oplat.
    Mieszkanie jest moich rodzicow, ktorzy sa rowniez tutaj zameldowani. Od
    jakiegos czasu mam z nim duzo problemow, jednak ludzi poznaje sie z
    czasem:) Okazalo sie ze chyba nie jest calkiem normalny, od jego
    wprowadzenia sie do mnie wydarzylo sie kilka rzeczy ktore spowodowaly ze
    kazalem mu sie wyprowadzic z mojego mieszkania i dalem mu miesiac czasu.
    Od tego momentu czlowiek stal sie naprawde niemozliwy, poprostu
    zasypiajac sie boje sie ze moge rano sie nie obudzic, naprawde nie wiem
    na co go do konca stac. Umowa byla zawarta w formie ustnej , gdyz sam
    tak chcial, podczas zawierania tamtej umowy wplacil mi depozyt ktory
    mial byc gwarancja w sytuacji gdyby mial sie wyprowadzic z dnia na dzien
    lub gdyby pokoj ktory wynajmuje nie zostal oddany w zastanym stanie
    wynajmu. Jak zauwazylem cale sciany u niego w pokoju sa pobrudzone i
    bede je musial malowac, oczywiscie nie chodzi mi o jakies normalne
    zabrudzenia, bo tez nie jestem czlowiekiem ktory czepia sie szczegółów.
    To co jest na tych scianach jest wystarczajaco obrzydliwe by
    wypisywac o tym tutaj na grupach dyskusyjnych, nie wspominajac o
    zabrudzeniach na materacu, fotelach. Prawdopodobnie koszt przewyzszy ten
    depozyt. Dzisiaj zapytal czy moge mu dac w polowie tego miesiaca
    depozyt. Wytlumaczylem mu ze depozyt moge mu oddac w dniu wyprowadzki,
    gdzy jest to dla mnie gwarancja ze gdyby byla taka potrzeba to depozyt
    pokryje ewentualne straty i dodalem rowniez, ze z tego co wiem cale
    sciany sa do malowania. Wprowadzil sie do mieszkania ktore kilka tygodni
    wczesniej bylo oddane, wiec nikt przed nim w tym pokoju nawet nie
    mieszkal. Wiec powiedzialem mu, ze depozytu nie dostanie gdyz z niego
    bede musial pokryc malowanie pokoju. Gdy to uslyszal sie wkurzyl, bo
    myslal, ze depozyt moge mu zabrac gdyby pewnie spalil cale mieszkanie.
    Wkurzyl sie i gdy chcialem mu pokazac wszystkie miejsca gdzie sciany
    byly spryskane jego zabawami i wywalil mnie ze "swojego" pokoju. Aha
    czlowiek ten oczywiscie nie jest zameldowany , przebywa w Polsce na
    zasadzie ze co 3 miesiace idze na granice po pieczatke do paszportu ,
    nie ma wizy itd....,nigdzie nie pracuje nie jest zarejestrowany, zyje z
    nielegalnego dawania kilka godzin dziennie korepetycji rowniez u mnie w
    domu, ktory przerodzil sie w otwarty dom w ktorym przebywa
    kilkudziesieciu studentow tygodniowo.
    Głowny powod dla ktorego zdecydowalem dac mu wypowiedzenie to branie
    przez niego roznych substancji halucynogennych (nie zawsze narkotykow)
    ostatnio przedawkowal jakis lek biorac 80 tabletek i zabralo go
    pogotowie za co szantazem kazal mnie za to przepraszac. Lecz szantazuje
    mnie nadal. Oczywiscie z gory mu powiedzialem przy pierwszej takiej
    sytuacji, ze nie zycze sobie zadnych narkotykow u mnie w domu. Wiec
    wytlumaczyl mi ze to nie narkotyk. Efekt ten sam.
    Prosze pomozcie, wiem ze tak z boku jak sie na to patrzy to jest blacha
    sytuacja , jednak ja siedzac teraz w swoim mieszkaniu nie jest pewien
    czy mi nic nie zrobi, czy mi nic nie wyniesie z mieszkania kiedy wyjde.
    A nie chce sie z nim wdawac w bojki bo wydaje mi sie ze nie tedy droga.
    Prosze o odpowiedz co z punktu prawnego mi wolno, z gory wielkie dzieki
    i przepraszam za tak dlugiego posta :)

    Pozdrawiam Patryk


  • 2. Data: 2006-02-06 10:13:59
    Temat: Re: Jak pozbyc sie wspolokatora???
    Od: Lunac <l...@p...onet.pl>

    Patryk napisał(a):
    > Witam
    >
    wynajmuje mieszkanie od kilku 3 miesiecy
    > mieszkanie amerykanowi,
    ...
    Aha czlowiek ten oczywiscie nie jest
    > zameldowany ,
    ...




    A nie możesz po prostu zmienić zamków?



    Pozdrowienia
    Lunac


  • 3. Data: 2006-02-06 12:35:03
    Temat: Re: Jak pozbyc sie wspolokatora???
    Od: "DarkDaro" <d...@h...pl>

    > A nie możesz po prostu zmienić zamków?
    >
    >
    ...wezwać policji jak przyjdzie się awanturować ? Nie ma umowy, nie ma
    meldunku więc w czym problem!

    --
    ----------------------------------------------------
    -------------
    PZDR
    Mroczny Daro


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1