eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Renta po mezu, czy co...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 58

  • 41. Data: 2012-10-02 18:54:34
    Temat: Re: Renta po mezu, czy co...
    Od: SQLwiel <"[nick]"@guglowapoczta.com>

    W dniu 2012-10-01 23:37, Ajgor pisze:
    > A co nazywasz przywilejami? Emeryturę po 25 latach? To nie jest
    > przywilej. To jest walka o życie.
    > Organizm górnika po 25 latach pracy jest nie raz zniszczony w stopniu
    > większym, niż kogoś innego po 40 latach pracy w innym zakładzie.
    > Zmuszenie ludzi do pracy do 67 lat w kopalni to by było zbiorowe
    > morderstwo.
    Odpuść merytoryczne uzasadnianie. My-tu o prawie gadamy, a nie o
    wydolności człowieka jako zwierzęcia pociągowego.
    Gdy 25 lat temu 17-latek po zawodówce szedł na dół, to mu obiecano, że
    za 25 lat (o ile przeżyje), to pójdzie na emeryturę i nie będzie musiał
    więcej pracować.
    Państwo zawarło z nim umowę. Teraz nie ma państwa, więc został wychujany.
    Podobnie z żołnierzami. Niestety, także z ubekami, którzy zaprzedali
    duszę diabłu w zamian za m.in. emeryturę.
    Gdzieś-mi mignęło, że średni czas życia górnika na emeryturze, to kilka
    miesięcy. Już-tam spece od statystyki dobrze to policzyli i przewidzieli.

    Ale jeśli tamto państwo zawarło z obywatelem jakąś umowę, to teraz to
    "państwo", które się na tamtym państwie wzbogaciło, ma pierdolony
    obowiązek tamtych umów dotrzymać.
    Jeśli go nie stać, to niech się poda (ten żunt) do dymisji. Bo to
    znaczy, że się nie nadaje do zarządzania tym "państwem".



    --

    Dziękuję i pozdrawiam. SQLwiel


  • 42. Data: 2012-10-02 23:25:28
    Temat: Re: Renta po mezu, czy co...
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "SQLwiel" <"[nick]"@guglowapoczta.com>

    >>> momencie, gdyby wszystko bylo kosztem prywatnej firmy nikt nie miałby
    >>> chyba nic przeciwko nawet 30 latkom na emeryturze.
    >>
    >> Ee yy ... ja mam przeciwko wszystkim emerytom, którzy mogą pracować. Bo
    >> emerytury są po to by pomóc tym, którzy już nie mogą pracować a nie tym,
    >> którzy jeszcze mogą. Jak ktoś zaoszczędził i stać go by nie pracować to
    >> nie jest emerytem.
    >
    > Emerytury w PL są zasiłkiem, ochłapem. A mają być świadczeniem
    > kapitałowym, rentą kapitałową.

    No więc mówię, że nie mają. To by było pomylenie pojęć.


  • 43. Data: 2012-10-03 01:08:27
    Temat: Re: Renta po mezu, czy co...
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 2 Oct 2012, John Kołalsky wrote:

    > Użytkownik "SQLwiel" <"[nick]"@guglowapoczta.com>
    >
    >> Emerytury [...] mają być świadczeniem kapitałowym,
    >> rentą kapitałową.
    >
    > No więc mówię, że nie mają. To by było pomylenie pojęć.

    Tyle, że to Ty te pojęcia mylisz.
    Emerytura nie jest zasiłkiem.
    Na zasiłek pn. "renta", na wypadek trwałej niezdolności do pracy,
    odkładamy jakieś 2/3 tego, co na emeryturę. Niezależnie od emerytury.

    pzdr, Gotfryd


  • 44. Data: 2012-10-03 07:23:47
    Temat: Re: Renta po mezu, czy co...
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 03.10.2012 01:08, Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Tue, 2 Oct 2012, John Kołalsky wrote:
    >
    >> Użytkownik "SQLwiel" <"[nick]"@guglowapoczta.com>
    >>
    >>> Emerytury [...] mają być świadczeniem kapitałowym, rentą kapitałową.
    >>
    >> No więc mówię, że nie mają. To by było pomylenie pojęć.
    >
    > Tyle, że to Ty te pojęcia mylisz.
    > Emerytura nie jest zasiłkiem.

    Wiem że Wiki to nie źródło, ale....
    "Emerytura (zwana dawniej rentą starczą) - świadczenie pieniężne mające
    służyć jako zabezpieczenie bytu na starość dla osób, które ze względu na
    wiek nie posiadają już zdolności do pracy zarobkowej (jako pracownicy,
    przedsiębiorcy, rolnicy i in.) albo utraciły ją w znacznym stopniu oraz
    nie dysponują innymi źródłami dochodu gwarantującymi możliwość
    utrzymania się."

    Coś jakby zasiłek, odszkodowanie za to że ktoś miał pecha i dożył
    odpowiedniego wieku.

    > Na zasiłek pn. "renta", na wypadek trwałej niezdolności do pracy,
    > odkładamy jakieś 2/3 tego, co na emeryturę. Niezależnie od emerytury.

    Dodajmy do tego jeszcze że rencista to *także* taki koleś który żyje z
    odsetek od swoich pieniędzy i mamy wszystko totalnie pomieszane :)

    p. m.


  • 45. Data: 2012-10-03 09:37:36
    Temat: Re: Renta po mezu, czy co...
    Od: SQLwiel <"[nick]"@guglowapoczta.com>

    W dniu 2012-10-03 07:23, m pisze:

    > Dodajmy do tego jeszcze że rencista to *także* taki koleś który żyje z
    > odsetek od swoich pieniędzy i mamy wszystko totalnie pomieszane :)

    Nie. Sam pomieszałeś. Taki koleś, jak piszesz, to *rentier*




    --

    Dziękuję i pozdrawiam. SQLwiel


  • 46. Data: 2012-10-03 09:44:32
    Temat: Re: Renta po mezu, czy co...
    Od: SQLwiel <"[nick]"@guglowapoczta.com>

    W dniu 2012-10-03 07:23, m pisze:
    > W dniu 03.10.2012 01:08, Gotfryd Smolik news pisze:

    >> Tyle, że to Ty te pojęcia mylisz.
    >> Emerytura nie jest zasiłkiem.
    >
    > Wiem że Wiki to nie źródło, ale....
    > "Emerytura (zwana dawniej rentą starczą) - świadczenie pieniężne mające
    > służyć jako zabezpieczenie bytu na starość dla osób, które ze względu na
    > wiek nie posiadają już zdolności do pracy zarobkowej (jako pracownicy,
    > przedsiębiorcy, rolnicy i in.) albo utraciły ją w znacznym stopniu oraz
    > nie dysponują innymi źródłami dochodu gwarantującymi możliwość
    > utrzymania się."
    >
    > Coś jakby zasiłek, odszkodowanie za to że ktoś miał pecha i dożył
    > odpowiedniego wieku.

    Zatem dlaczego jedni dostają wyższe emerytury, a inni niższe (i to w
    proporcji jak 10:1), skoro wszyscy mają takie same żołądki?




    --

    Dziękuję i pozdrawiam. SQLwiel


  • 47. Data: 2012-10-03 11:43:28
    Temat: Re: Renta po mezu, czy co...
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 03.10.2012 09:37, SQLwiel pisze:
    > W dniu 2012-10-03 07:23, m pisze:
    >
    >> Dodajmy do tego jeszcze że rencista to *także* taki koleś który żyje z
    >> odsetek od swoich pieniędzy i mamy wszystko totalnie pomieszane :)
    >
    > Nie. Sam pomieszałeś. Taki koleś, jak piszesz, to *rentier*

    Ha, słusznie!

    Ale, to i to jest rentą :).

    p. m.


  • 48. Data: 2012-10-03 11:44:44
    Temat: Re: Renta po mezu, czy co...
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 03.10.2012 09:44, SQLwiel pisze:
    > W dniu 2012-10-03 07:23, m pisze:
    >> W dniu 03.10.2012 01:08, Gotfryd Smolik news pisze:
    >
    >>> Tyle, że to Ty te pojęcia mylisz.
    >>> Emerytura nie jest zasiłkiem.
    >>
    >> Wiem że Wiki to nie źródło, ale....
    >> "Emerytura (zwana dawniej rentą starczą) - świadczenie pieniężne mające
    >> służyć jako zabezpieczenie bytu na starość dla osób, które ze względu na
    >> wiek nie posiadają już zdolności do pracy zarobkowej (jako pracownicy,
    >> przedsiębiorcy, rolnicy i in.) albo utraciły ją w znacznym stopniu oraz
    >> nie dysponują innymi źródłami dochodu gwarantującymi możliwość
    >> utrzymania się."
    >>
    >> Coś jakby zasiłek, odszkodowanie za to że ktoś miał pecha i dożył
    >> odpowiedniego wieku.
    >
    > Zatem dlaczego jedni dostają wyższe emerytury, a inni niższe (i to w
    > proporcji jak 10:1), skoro wszyscy mają takie same żołądki?

    Bo nie wszyscy mają takie same żołądki :).

    Poza tym, na pewno w tym tkwi jakaś sprawiedliwość (co byś kto nie
    wymyślił, zawsze pod to można podczepić jakąs sprawiedliwość z
    przymiotnikiem).

    p. m.


  • 49. Data: 2012-10-03 18:28:04
    Temat: Re: Renta po mezu, czy co...
    Od: "Ajgor" <n...@...pl>


    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:k4erf2$d3c$3@dont-email.me...

    > to jest właśnie typowe podejscie.
    > Ja bede leżał, a wy mi pracy szukajcie, a jak juz cos znajdziecie to ja wam
    > wymysle 100 powodow dlaczego sie nie da.

    Jak czytam takie pierdoły, to aż chce się krzyknąć

    "A jak się da, to czemu nie skorzystać? Walnij się w piersi, i przysięgnij, że
    nie skorzystał byś, jak byś mógł"

    > Oczywiscie, ze pracy jest w cholere, tylko komuś sie musi chciec pomyśleć zeby
    > stanowiska do tej pracy stworzyć.

    Nie widzisz sprzeczności w tym zdaniu?

    > No a jesli ci nie odpowiada, ze teraz trzeba robic gorzej płatną i mniej
    > atrakcyjną robotę. No trudo, siedz na bezrobociu.

    Ile razy w historii do władzy dochodzili ci, co tak myśleli, zawsze kończyło się
    to rewolucją. Zazwyczaj krwawą.


  • 50. Data: 2012-10-03 18:28:30
    Temat: Re: Renta po mezu, czy co...
    Od: "Ajgor" <n...@...pl>


    Użytkownik "witek" napisał w wiadomości news:k4er0k$d3c$2@dont-email.me...
    > Ajgor wrote:


    >> A masz dla niego pracę na powierzchni?
    >
    > A uważasz, że by się nie znalazła? Naprawdę nie ma na powierzchni nic do
    > roboty?
    > Jakoś nie wierzę.

    Twoja wiara nie ma tu nic do rzeczy.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1