Mam pytanie dotyczące możliwości załapania się do rejestru dłużników.
Mamy w jednej firmie niezapłaconą fakturę.
Sporną oczywiście co do zasadności wystawienia.
Straszą nas wpisaniem do rejestru dłóżników.
Kwota tej faktury jest niebagatelna, bo niecałe 100PLN
Może mi ktoś podpowiedzieć kto, kogo, w jakich okolicznościach i na jakich
zasadach może "zapodać" do rejestru dłóżników?

Pozdrawiam
g

do góry

> Kwota tej faktury jest niebagatelna, bo niecałe 100PLN

Chyba "bagatelna" ;-)


> Może mi ktoś podpowiedzieć kto, kogo, w jakich okolicznościach i na jakich
> zasadach może "zapodać" do rejestru dłóżników?

Jeśli chodzi o KRD to nie wpiszą Cię na pewno. Dopiero od 200 zł (dla os.
fizycznej, dla firmy od 500), ale uwaga: do tego wliczają się odsetki od
zaległej kwoty. Dane są sprzed roku, ale nie sądzę żeby coś się zmieniło.
Poza tym samo uruchomienie procedury wpisu jest drogie, nie zawsze ma to
jakikolwiek sens...

do góry

> Jeśli chodzi o KRD to nie wpiszą Cię na pewno. Dopiero od 200 zł (dla os.
> fizycznej, dla firmy od 500), ale uwaga: do tego wliczają się odsetki od
> zaległej kwoty. Dane są sprzed roku, ale nie sądzę żeby coś się zmieniło.
> Poza tym samo uruchomienie procedury wpisu jest drogie, nie zawsze ma to
> jakikolwiek sens...

Kiedyś był taki reportaż że kogoś wpisali bo zalegał ze spłatą kredytu
w wysokości chyba 5gr bo mu bank źle obliczył i wypisał raty i pozostał
ten dług a po pewnym czasie trafił na listę dłużników, bank potem twierdził
że z jego strony to można go z tej listy usunąć ale nikomu sie nie chciało
w tym banku oficjalnego pisma wysłać......i tak pozostał bez możliwości
zaciągnięcia innych kredytów....



z

do góry

Dnia Thu, 22 Oct 2009 10:34:03 +0200, Zygmunt napisał(a):

> Kiedy? by? taki reporta? ?e kogo? wpisali bo zalega? ze sp?at? kredytu w
> wysoko?ci chyba 5gr bo mu bank OEle obliczy? i wypisa? raty i pozosta?
> ten d?ug a po pewnym czasie trafi? na liste d?u?ników, bank potem
> twierdzi? ?e z jego strony to mo?na go z tej listy usun?ae ale nikomu sie
> nie chcia?o w tym banku oficjalnego pisma wys?aae......i tak pozosta? bez
> mo?liwo?ci zaci?gniecia innych kredytów....

To była inna instytucja: BIK - Biuro Informacji Kredytowej. Tam trafiają
dane tylko z banków, za to o wszystkich kredytach. także o tych
spłacanych zawsze w terminie.

Większość ludzi niestety nie odróżnia Biur Informacji Gospodarczej od BIK.

do góry

Zygmunt pisze:
>> Jeśli chodzi o KRD to nie wpiszą Cię na pewno. Dopiero od 200 zł (dla os.
>> fizycznej, dla firmy od 500), ale uwaga: do tego wliczają się odsetki od
>> zaległej kwoty. Dane są sprzed roku, ale nie sądzę żeby coś się zmieniło.
>> Poza tym samo uruchomienie procedury wpisu jest drogie, nie zawsze ma to
>> jakikolwiek sens...
>
> Kiedyś był taki reportaż że kogoś wpisali bo zalegał ze spłatą kredytu
> w wysokości chyba 5gr bo mu bank źle obliczył i wypisał raty i pozostał
> ten dług a po pewnym czasie trafił na listę dłużników, bank potem twierdził
> że z jego strony to można go z tej listy usunąć ale nikomu sie nie chciało
> w tym banku oficjalnego pisma wysłać......i tak pozostał bez możliwości
> zaciągnięcia innych kredytów....

Ale to nie było chyba KRD... Banki mają własną, niezależną bazę...


--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

do góry

Robert_J wrote:

>> Kwota tej faktury jest niebagatelna, bo niecałe 100PLN
>
> Chyba "bagatelna" ;-)

No dla niektórych to ogrom kasy, ale to było tak na bosmana...

>> Może mi ktoś podpowiedzieć kto, kogo, w jakich okolicznościach i na
>> jakich zasadach może "zapodać" do rejestru dłóżników?
>
> Jeśli chodzi o KRD to nie wpiszą Cię na pewno. Dopiero od 200 zł (dla os.
> fizycznej, dla firmy od 500), ale uwaga: do tego wliczają się odsetki od
> zaległej kwoty. Dane są sprzed roku, ale nie sądzę żeby coś się zmieniło.
> Poza tym samo uruchomienie procedury wpisu jest drogie, nie zawsze ma to
> jakikolwiek sens...

Poszukałem, poszukałem i znalazłem jednak.
Takie własnie są te kwoty.
Więc można się straszeniem nie przejmować...

Dzięki wielkie.
pozdrawiam
g

do góry

Pytanie na jakim etapie odzyskiwania "należności" można zgłosić firmę / osobę, bo
przecież "należność" może być wyimaginowana,
nieuznawana, sporna itp. itd.
Czy nie aby jedynie po wyroku sądu w sprawie?
JaC


-----

> Jeśli chodzi o KRD to nie wpiszą Cię na pewno.
> Poza tym samo uruchomienie procedury wpisu jest drogie, nie zawsze ma to
jakikolwiek sens.

do góry

ąćęłńóśźż pisze:
> Pytanie na jakim etapie odzyskiwania "należności" można
> zgłosić firmę / osobę, bo przecież "należność" może być wyimaginowana,
> nieuznawana, sporna itp. itd.
> Czy nie aby jedynie po wyroku sądu w sprawie?

Niestety nie.

do góry

> Pytanie na jakim etapie odzyskiwania "należności" można zgłosić firmę /
> osobę, bo przecież "należność" może być wyimaginowana,
> nieuznawana, sporna itp. itd.
> Czy nie aby jedynie po wyroku sądu w sprawie?

Nie wiem jak w przypadku pojedynczej transakcji, najpewniej na podstawie
podpisanej, a nieopłaconej faktury. Ja mam z KRD umowę i zgłaszałem im
klientów na podstawie umowy i faktur, który dany klient nie uregulował. Ale
jest ważne "ALE": KRD nie wpisze dłużnika jdo rejestru jeśli wnioskodawca
nie poda im PESEL-a delikwenta :-). Czyli w zasadzie wchodzą tylko
zobowiązania wynikające z umów, bo tam z reguły wpisuje się PESEL klienta...
Poza tym to nie od razu jest wpis, najpierw KRD wysyła wezwanie zapłaty,
dopiero potem następuje wpis. Powiem szczerze że ja zrezygnowałem z ich
usług bo... są kosmicznie drodzy :-). Zależy od wariantu współpracy, ale ja
musiałem bulić bodajże 43 % odzyskanej należności, co nie miało większego
sensu... Duże firmy, mające setki lub tysiące dłużników, mają korzystniejsze
warianty...

do góry

Andrzej Lawa pisze:
> ąćęłńóśźż pisze:
>> Pytanie na jakim etapie odzyskiwania "należności" można
>> zgłosić firmę / osobę, bo przecież "należność" może być wyimaginowana,
>> nieuznawana, sporna itp. itd.
>> Czy nie aby jedynie po wyroku sądu w sprawie?
>
> Niestety nie.


Ale za zgłaszanie podmiotu do KRD z tytułu wyimaginowanych należności
jest karalne i podlega grzywnie do 30 tysięcy zł.

--
Liwiusz

do góry