"Leszek" <l...@i...pl> napisał:

>społeczność (czyt. wspólnota) z tym się godzi i taki regulamin wprowadziła.
Po pierwsze jej wiekszość (nie wszyscy). Po drugie choćby się znalazł
choć jeden niezadowolony, to ma prawo złożyć sprzeciw do sądu na
sprzeczny z ogólnym prawem regulamin. Dalej regulamin nie może
nakłądać opłat dodatkowych i zadnych innych na obcą osobę, która
naruszyła znak zakazu.

>A pieniądze idą do kasy wspólnoty. Jaki przepis zabrania tego?
Chodzi o wyegzekwowanie takiej opłaty. Jeśli ktoś się z tym godzi i
dobrowolnie wpłaca, do tego bez pokwitowania, to jego rzecz. Ale jak
przymusić opornego do uiszczenia bezprawnej opłaty.

Artur Golański