Dnia Sun, 7 Oct 2007 14:22:29 +0200, Nostradamus napisał(a):


>> nie wezme bo go nie mam zgubiło sie na zasadzie prawa marfiego i co mam
>> teraz zrobić jak jezdzić trzeba !!!???
>
> Jazda bez prawa jazdy (m.in.) przy sobie jest wykroczeniem.


No i przecież został za to ukarany mandatem.
A to że oczekiwał na znajomego z prawem jazdy który by odjechał samochodem
to inna para kaloszy. Jakim prawem ten gliniarz wezwał holownik???
Czy pojazd był nie sprawny? Oczekiwał przecież na "kierowcę".

Jedno sprawa- ten stójkowy z białą czapą ma "umowę o blachy" z holownikami
- taki odpowiednik "łowców skór z Łodzi".

I rację ma Maciek B. - wątkotwórca - posiada *uprawnienia* do prowadzenia
pojazdów.



--
DFI Lanparty UT Ultra-D | AMD64 3200+ 2000@2650MHz (1.55V+104% 10x265)
Patriot XBLK+ 2x512MB CL2-3-3-5 1T (265MHz) | LITE-ON DVDRW SOHW-1673S
MSI NX 7800GT 400/1000@485/1170 - 256MB DDR3 256bit | PCI-E x16
ST3160827AS - Barracuda 7200.7 SATA NCQ 160827 - S-ATA150 - 160GB

do góry

Alek pisze:

> Wręcz przeciwnie. O ile pierwsze może mieć sens to drugie nie ma go na
> pewno.

Tyle że to pierwsze niewiele zmieni w jego kwestii.

do góry

Dnia Sat, 06 Oct 2007 18:25:02 -0500, witek napisał(a):


>> Natomiast nie rozumiem na jakiej podstawie laweta zabrała Twój samochód.
>> Przecież miałeś dokumenty wozu jak rozumiem.
>> Czy to było na autostradzie !?
>
> Podejrzewam, że w miejscu, gdzie nie za bardzo mógł parkować.


Chyba nie mówisz poważnie?
To nei było "parkowanie" - tylko zatrzymanie dla celów kontroli drogowej, w
wyniku której wynikł pewien problem. Miał zostać rozwiązany poprzez
"kontynuację jazdy" samochodem przez znajomego wątkotwórcy.
Nie zatrzymał się przecież w tym miejscu by oddać mocz/zbierać
grzyby/bzykać panienkę.



--
DFI Lanparty UT Ultra-D | AMD64 3200+ 2000@2650MHz (1.55V+104% 10x265)
Patriot XBLK+ 2x512MB CL2-3-3-5 1T (265MHz) | LITE-ON DVDRW SOHW-1673S
MSI NX 7800GT 400/1000@485/1170 - 256MB DDR3 256bit | PCI-E x16
ST3160827AS - Barracuda 7200.7 SATA NCQ 160827 - S-ATA150 - 160GB

do góry

Dnia Sun, 7 Oct 2007 12:33:03 +0200, Heming napisał(a):


>> W tym wszystkim zadziwiające i godne przemyślenia są dwa aspekty:
>>
>> 1) Czemu policjant dzwonił na pomoc drogową z telefonu komórkowego -
>> normalnie załatwiało Dyżurny jednostki.
>
> Moze dzwonil do dyzurnego,


Zgaduje:
- jesteś policjantem sądząc po "ynteligencji"? ;P


> a moze po prostu dzwonil do zony czy ugotowala pierogi?


Przy okazji ona prowadzi zakład holowniczy? :P


> Imho to czepianie sie szczegolow i szukanie dziury w calym


Absolutnie to ma ogromne znaczenie.


>> 2) Po co policjant w ogóle zabezpieczał pojazd. Przecież spokojnie mógł go
>> pozostawić w miejscu kontroli. Skoro nie popełniłeś żadnego innego
>> wykroczenia, to kontrola nie powinna się odbywać w miejscu, w którym Twój
>> pojazd mógł zagrażać bezpieczeństwu ruchu.
>
> Kolega pisze, ze auto stalo w zatoczce autobusowej, wiec Policjant mial
> obowiazek go usunać.


Nie miał prawa go zatrzymywać w miejscu w którym zagrażało ruchowi
drogowemu.


--
DFI Lanparty UT Ultra-D | AMD64 3200+ 2000@2650MHz (1.55V+104% 10x265)
Patriot XBLK+ 2x512MB CL2-3-3-5 1T (265MHz) | LITE-ON DVDRW SOHW-1673S
MSI NX 7800GT 400/1000@485/1170 - 256MB DDR3 256bit | PCI-E x16
ST3160827AS - Barracuda 7200.7 SATA NCQ 160827 - S-ATA150 - 160GB

do góry

Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:feap3c$i90$3@news.onet.pl...

> Idź już stąd. Wygląda jakbyś popierał korupcję, bo tam śmierdzi nią na
> kilometry. :(

A ty mi wygladasz na pisowca, ktory wszedzie weszy korupcje, spiski i i
uklady.

do góry

> No to zycze ci abys natknal sie kiedys na takiego imbecyla co ma zly humor i
> chce komus dowalic. Bo poki co najwyrazniej nie doswiadczyles chamstwa i
> zlosliwosci policji. To tak dla czystko poznawczego punktu widzenia.


Gliniarze najczęściej traktują kierowców tak, jak kierowcy ich. I dlatego
właśnie mąż mojej kumpeli jeszcze nie dostał mandatu za przekroczenie
prędkości ;) (choć łapią go często, różne patrole) a kumpel mojego ojca -
dostaje "maxa" przy kazdej kontroli, bo "wsiada" na patrol w momencie jak się
zatrzymuje.

Jakiś czas temu zatrzymano mnie na radar i podczas kontroli okazało się, że
nie mam dowodu rejestracyjnego i ubezpieczenia (zostawiłam w innej torebce).
Ale mimo tego, choć nie znałam tych policjantów, nie dałam im w łapę, nie
odholowali mi samochodu. Tylko, że ja nie startowałam do nich, nie bluzgałam
im od "baranów"...

Powiedz mi, szczerze, ile razy zdarzyło Ci się, że gliniarze Cię skuli? Jeżeli
usłyszałbyś, że ktoś mówi o Tobie per "baran" nie miałbyś ochoty się na nim
wyżyć? Bo ja miałabym i jeżeli miałabym taką możliwośc - dokopałabym takiemu
cwaniakowi. Co własnie nastąpiło...


pozdr

Monika

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Artur" <s...@r...pbz> napisał w wiadomości
news:1eqow04nibnzk$.hadvoi78ynby$.dlg@40tude.net...

> Zgaduje:
- jesteś policjantem sądząc po "ynteligencji"? ;P

No, niestety, ale puuuuuuuudlo kolego...


> Absolutnie to ma ogromne znaczenie.

Taaaa, absolutnie.

> Nie miał prawa go zatrzymywać w miejscu w którym zagrażało ruchowi
> drogowemu.

Czy zagrazalo? Watpie! W koncu zatoczka sluzy do bezpiecznego zatrzymywania
pojazdow, z tym ze nie samochodow osobowych, a autobusow. Zatrzymywany
kierowca pojazdu osobowego moze (a nawet musi) sie tam zatrzymac, jesli tak
kaze mu Policjant, co nie znaczy, ze w przypadku braku mozliwosci
kontunuowania jazdy, pojazd moze sobie tam stac w nieskonczonosc.

do góry

Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:feaobc$hvv$1@news.onet.pl...

> O czym ty do mnie rozmawiasz?

Przepraszam to bylo do kol. Dyjora. :)

do góry

Użytkownik "Ls" <t...@a...pl> napisał w wiadomości
news:feaejh$pk4$2@news.onet.pl...

> Nie jestes czasem policjantem?

Niestety nie.

do góry

Użytkownik "PabloGT" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:feah6s$rfq$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:feagk8$us4$1@news.onet.pl...
>> Ls wrote:
>>
>>
>> Faktem jest że Policja może wiele, dlatego warto być grzecznym i miłym a
>> nie aroganckim i opryskliwym bo takie zachowania zawsze się źle kończą
>> dla delikwenta.
>
> Tiaaa, jetses w sklepie mięsnym pakują Ci zgniłe kotlety a Ty sie
> usmiechasz i płacisz ........
> Jesxcze raz powtarzam mam mniemanie o swojej kluturze osobistej mam
> poszanowanie dla policjantów bo taka ich praca
> Tu chodzi o absurdy nic wiecej

Ale jesli juz uzyc Twojej alegorii to w tym wypadku sam o te zgnile kotlety
poprosiles. No niestety, ale jak nie mamy dokumentow, nie mamy waznych
badan, mamy niesprawne auto, jestesmy po kielichu to nie wsiadamy do auta i
jedziemy autobusem albo idziemy na piechote, a jesli ktos wsiada to musi sie
liczyc z konsekwencjami. Proste jak drut.

do góry