eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowypadek samochodowy, 2 piesi - co robic? › Re: wypadek samochodowy, 2 piesi - co robic?
  • Data: 2003-12-31 01:22:45
    Temat: Re: wypadek samochodowy, 2 piesi - co robic?
    Od: "Marcin S." <t...@x...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Znet" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:bssvs9$p2m$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Witam,
    >
    > 5 miesiecy temu mialem wypadek samochodowy z udzialem 2 pieszych na
    > pasach. Co mam zrobic...
    >
    > W skrocie jak sie to wydarzylo :
    > Jechalem lewym pasem, przed skrzyzowaniem ( 10 metrow ) zmienilem pas na
    > prawy
    > i jechalem dalej. Jechalem ok. 45 km/h ( dozwolone 60 ) zwalniajac, nie
    > trzymalen
    > nogi na gazie. Po lewej stronie byl samochod i dojezdzal albo zatrzymal
    > sie kilka metrow
    > przed pasami (ale nie byl bezposrednio, mogl skrecac w lewo ), nagle z zza
    > samochodu
    > na pasach dwie dziewczynki, jedna pociagnela druga ( ok .12 lat ) wbiegly
    > z lewej strony
    > i wpadly na maske. Tuz jak zobaczylem jak wbiegaja hamowalem (jeszcze
    > przed pasami )
    > i lacznie droga hamowania byla 15 metrow. Karetka odwiozla dziewczynki do
    > szpitala,
    > stwierdzono wstrzas mozgu, u obydwu, a druga moze miec blizne w
    > przyszlosci. Nie mialy zadnych zlaman i po 2-3 dniach zostaly wypisane ze
    > szpitala. Ale biegly napisal
    > o jednej ze czas leczenia nieznacznie powyzej 7 dni.
    >
    > Co dalej :
    > Prokutatura wniosla sprawe do sadu Karnego (wydz. Gordzki ? ) art. 177
    > par. 1 oskarzajac mnie,
    > ze tuz przed pojazdem (ktory ustepowal pierszenstwa) z lewej strony
    > zjechalem na prawy pas
    > i potracilem pieszych.
    >
    > Oczywiscie ten co sie zatrzymal twierdzi ze sie zatrzymal tuz przed zeby
    > ustapic miejsca.
    > (1 metr przed przejsciem jest mozliwosc skretu w lewo... ) 1 z dziewczynek
    > zeznaje ze przeszla
    > szybkim krokiem i naginaja sprawe ze kierujacy pojazdem dal im jeszcze
    > znak jakis...
    > kierujacy z lewej zeznaje ze po wypadku zagrodzil mi droge zebym nie
    > uciekl - chodz nic takiego sie nie
    > wydarzylo... ( ewidentne klamstwo )
    >
    > Swiadkowie :
    > - Ja i 2 pasazerow mojego auta,
    > -2 piesi,
    > - kierowca z lewej,
    > - kierowca ktory byl za nim z lewej.. i potwierdza co sie zdazylo
    >
    > Sprawa niedlugo bedzie w sadzie, kazdy mowi ze "b. kiepsko", piesi sie
    > nie przyznaja ze wbiegly,
    > adwokatowi z urzedu nawet nie chce sie ruszych palcem , ja nie wiem jak z
    > tego zamknietego
    > kola moge wyjsc i sie bronic...?? a prawka nie mam prawie 5 miesiecy -
    > prokuratura zatrzymala.
    >
    >
    > Pozdrawiam,
    > Maciek Z

    Krucho widze ta sprawe :P Po Twoim opisie wnioskuje ze jest tak jak zeznaje
    ten kierowca ktory zatrzymal sie aby przepuscic pieszych. Jezeli dojezdzasz
    do przejscia dla pieszych i nie widzisz czy za pojazdem ktory tam stoi nikt
    nie idzie, to moim zdaniem wogole nie powinienes odzyskac tego prawka. Zakaz
    dozywotni za glupote. Odpowiedz mi na pytanie: jak mozna wbiec pod samochod
    z lewej strony ? Przeciez przez polowe przejscia chyba sie nie teleportowaly
    ? Nawarzyles piwa i musisz je wypic.

    Pozdrawiam i zycze sobie abym nie spotkal nigdy na przejsciu takiego
    kierowce jak Ty.

    --
    Marcin


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1