eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › współudział
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 11. Data: 2011-12-30 23:11:38
    Temat: Re: współudział
    Od: Tadeusz Smal <s...@s...pl>

    W dniu 2011-12-30 16:48, moon pisze:
    > Dnia Fri, 30 Dec 2011 11:07:55 +0100, Tadeusz Smal napisał(a):
    >
    >
    >
    >>
    >> Ciekaw jednak jestem czy jego sprawa to będzie współudział czy też
    >> paserstwo?
    >
    > LOL!
    > ani jedno, ani drugie, skąd ci to do głowy przyszło?
    > po prostu osobna sprawa o kradzież.
    >
    :)
    Może osobna ale zasiądą na tej samej ławce
    :)
    z pozdrowieniami i uśmiechami
    smal
    sklep: http://trawki.pl/



  • 12. Data: 2011-12-31 09:18:44
    Temat: Re: współudział
    Od: Bydlę <p...@g...com>

    On 2011-12-30 22:53:49 +0000, Tadeusz Smal <s...@s...pl> said:

    > czyli może faktycznie (...) to nie jest paserem .

    No, to mamy problem z głowy.
    :-)

    > Jak dla mnie to za dużo gdybów i gdybania

    Tak skonstruowano świat prawa - za trudny dla zwykłych ludzi, raj dla...


    --
    Bydlę


  • 13. Data: 2011-12-31 12:58:40
    Temat: Re: współudział
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 30 Dec 2011, Tadeusz Smal wrote:

    > W dniu 2011-12-30 12:51, Bydlę pisze:
    >> On 2011-12-30 10:07:55 +0000, Tadeusz Smal <s...@s...pl> said:
    >>
    >>> Ciekaw jednak jestem czy jego sprawa to będzie współudział
    >>
    >> A dlaczego sądzisz, że to współudział?
    > :)
    > Sądzić będzie sędzia a ja jestem ciekaw?

    No to sam sobie odpowiedz:
    - czy brał jakoś udział we włamaniu (stania na czatach nie wykluczając)
    czy wręcz przeciwnie
    - czy brał jakoś udział w kradzieży *z lokalu*

    Co pozostaje?
    Bardziej naciągana wersja to taka, że okradł złodzieja :>, ale
    trzeba by mocno ciągnąć :|

    A faktycznie i wiarygodniej brzmią do wyboru wersje:
    - jak podano: zabezpieczenia
    - przywłaszczenia, jeśliby próbował ukryć fakt że sprzęt zabrał,
    ale takie coś może pojawić się dopiero *po* dojściu do stanu
    ustalonego, a nie "przed".

    pzdr, Gotfryd


  • 14. Data: 2011-12-31 18:31:53
    Temat: Re: współudział
    Od: Zenek <t...@p...pl>

    W dniu 2011-12-30 15:43, Tadeusz Smal pisze:
    > - pilarek zakupionych w tym salonie mam 2 szt


    To co to jakies osiedle drwali czy stolarzy?



  • 15. Data: 2012-01-01 12:34:04
    Temat: Re: współudział
    Od: Tadeusz Smal <s...@s...pl>

    W dniu 2011-12-31 19:31, Zenek pisze:
    > W dniu 2011-12-30 15:43, Tadeusz Smal pisze:
    >> - pilarek zakupionych w tym salonie mam 2 szt
    >
    >
    > To co to jakies osiedle drwali czy stolarzy?
    :)

    Nie jestem ani drwalem ani stolarzem , w mojej okolicy również nie ma
    takowych ale mam co roku 10 m.3 drewna do kominka do pocięcia i bywają
    to zarówno dybelki o średnicy 5 -20cm jak i dębowe odziomki o średnicy
    60-70cm .
    Z tymi najgrubszymi moja MS 250 ledwo sobie radzi i zapewne kiedyś
    dokupię sobie jeszcze jakiś większy i mocniejszy model
    Do cięcia drobniejszych, przycinania drzew w sadzie oraz jak mam czas
    wood carwingu większych plenerowych dłubanek używam najczęściej
    najmniejszego modelu MS 170.
    z pozdrowieniami i uśmiechami
    smal
    sklep: http://trawki.pl/


  • 16. Data: 2012-01-02 15:05:05
    Temat: Re: współudział
    Od: Ariusz <a...@g...pl>

    W dniu 2011-12-30 15:43, Tadeusz Smal pisze:
    > W dniu 2011-12-30 12:23, Ariusz pisze:
    >> W dniu 2011-12-30 11:07, Tadeusz Smal pisze:
    >>> Witam
    >>> Dziś w nocy byłem świadkiem włamania do salonu Sthil
    >>> Złodzieje uciekając częściowo porzucili łup na parkingu na którym mieli
    >>> auto
    >>> Mieli pecha bo zgłaszając podałem kierunek w którym odjechali
    >>> i policja dorwała ich w kwadrans po gdy stojąc na poboczu drogi
    >>> zmieniali przebite koło.
    >>> Znaleźli przy nich dwie skradzione pilarki
    >>>
    >>> Ja widziałem włamanie z okien domu w którym mieszkam a tych
    >>> złodziejaszków spłoszył kierowca samochodu , który jechał ulicą gdy oni
    >>> wybiegali ze sklepu na którym wył i świecił alarm.
    >>> Nie pojechał dalej tylko zatrzymał swoje auto przy ich aucie i zadzwonił
    >>> na policję.
    >>
    >> Ciekawe wszystko widziałeś ty i sąsiad a zadzwonił przypadkowy kierowca.
    > :)
    > Czytać uważnie albo ze zrozumieniem nie potrafisz bo napisałem, że też
    > dzwoniłem bo ja nakierowałem policjantów w którą stronę odjechali sprawcy.
    >
    >>> To jego akcja sprawiła ,że złodzieje porzucili 4 z 6 wniesonych pił
    >>> ale gdy tamci odjechali autem to wysiadł z kabiny swojego auta
    >>> i zgłaszając włamanie ( było to słychać) drugą ręką wrzucił do samochodu
    >>> jedną z porzuconych na parkingu pilarek i odjechał.
    >>>
    >>> Policja ma numer telefonu z którego dzwonił zgłaszając włamanie , drugi
    >>> sąsiad spisał numer rejestracyjny jego auta więc jak policja się postara
    >>> to również może dorwać tego gościa na gorącym uczynku z piłą w kabinie.
    >>>
    >>> Ciekaw jednak jestem czy jego sprawa to będzie współudział czy też
    >>> paserstwo?
    >>> z pozdrowieniami
    >>> smalu
    >>
    >> Męczy cię to, że ty sobie tej pilarki nie ukradłeś?
    >>
    >> Osądzasz przed poznaniem faktów. Może nie widział pozostałych pilarek
    >> tylko tą jedną i ją zabezpieczył, byś np. ty z sąsiadem jej nie
    >> "zabezpieczył"
    >>
    >> Nie chciałby być twoim sąsiadem bo jak by mnie okradali to pewnie było
    >> by jak (chyba w Młodych Wilkach): no popatrz a taki ładny sąsiad miał
    >> samochód...
    > :)
    > po kolei :
    > - pilarek zakupionych w tym salonie mam 2 szt
    > - mój drugi telefon był do właściciela tego salonu.
    > - ten drugi sąsiad to brat właściciela salonu i z okien swojego
    > mieszkania widział ten uciekający samochód sprawców oraz auto tego
    > kierowcy bo ten parking jest naprzeciw jego okien ale nie widział on z
    > okien tych porzuconych pilarek bo zasłaniał je ten dostawczak kierowcy,
    > który spłoszył złodziei.
    > - to on spisał numery odjeżdżającego dostawczaka i bardzo żałował,ze nie
    > zdążył dobiec z mieszkania na miejsce.
    > W sumie to dobrze bo choć bardzo w porządku chłopak z niego ale lubi się
    > bić i miewał sprawy za udział w bójkach.
    >
    > - ja niestety nie mogłem odczytać numerów dostawczaka bo stał on ode
    > mnie około 40 metrów a ponadto mieszkam na drugim pietrze
    >
    > - nie wiem z kim i o czym rozmawiał kierowca dostawczaka przez telefon
    > ale słyszałem,ze wypowiedział "włamanie" wysiadając ze swojego auta
    > by sięgnąć po leżąca najbliżej pilarkę , po czym wsiadł do auta i
    > odjechał .
    > - krzyknąłem do niego by zostawił pilę ale widocznie tego nie słyszał
    > gadając przez telefon a nie mógł mnie widzieć
    >
    > O jakich faktach piszesz?
    > Sam konfabulujesz i pewnie sam miewasz kłopoty z cudzą własnością,
    > że przez solidarność ze złodziejami coś mi zarzucasz
    >
    > Z pozdrowieniami
    > smalu
    >
    >

    To przepraszam za nieładne insynuacje - nie doczytałem dokładnie.
    Ariusz

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1