eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › wspólny majątek (małżeństwo) a wykup mieszkania ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 11. Data: 2008-01-16 15:41:04
    Temat: Re: wspólny majątek (małżeństwo) a wykup mieszkania ?
    Od: " 666" <j...@w...eu>

    Spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego nie jest ograniczonym prawem
    rzeczowym - nie myl z własnościowym
    prawem do lokalu.
    JaC


    -----

    > W majątku odrębnym pozostawało spółdzielcze prawo do lokalu - jest to ograniczone
    prawo rzeczowe, zdefiniowane w art.
    244 § 1 KC.


  • 12. Data: 2008-01-16 21:37:39
    Temat: Re: wspólny majątek (małżeństwo) a wykup mieszkania ?
    Od: "Heming" <h...@w...gazeta.pl>


    Użytkownik "Kasia" <kasiamuniak@op._ANTYspam_onet.pl.invalid> napisał w
    wiadomości news:fmksid$llo$1@news.onet.pl...

    > W majątku odrębnym pozostawało spółdzielcze prawo do lokalu -
    > jest to ograniczone prawo rzeczowe, zdefiniowane w art. 244 § 1 KC.

    Nie odrebnego, ale osobistego jesli juz. Natomiast co do spółdzielczego
    prawa do lokalu, to jak slusznie zauwazyl 666, ograniczonym prawem rzeczym
    jest tylko spoldzielcze wlasnosciowe prawo do lokalu, a spoldzielcze
    lokatorskie nie, ale mniejsza z tym.


    > To nie teoria, lecz omówienie obowiązującego w Polsce prawa.
    > Jak napisałam powyżej, w majątku osobistym małżonki znajdowało
    > się *spółdzielcze prawo do lokalu*.
    > W czasie trwania małżeństwa dochodzi do nabycia *własności* tego
    > lokalu (zgodnie z art. 155 KC), a to jest już inna kategoria prawa
    > rzeczowego (nieograniczone prawo rzeczowe), przy czym małżonka
    > zachowuje jako majątek osobisty wartość wkładu finansowego
    > (tzw. "wkład mieszkaniowy"), jaki wnieśli do spółdzielni spadkodawcy
    > w celu uzyskania prawa do lokalu (zwykle się tego nie dostrzega,
    > ale ta odrębność majątkowa ma znaczenie przy podziale majątku
    > po ew. rozwodzie).
    > Praktycznie oznacza to, że mieszkanie będzie własnością
    > wspólną obojga małżonków (na mocy art. 31 kodeksu rodzinnego
    > i opiekuńczego).

    No, niestety dalej nie moge sie zgodzic. Jezeli wspoldzielcze
    wlasnosciowe/lokatorskie prawo do lokalu przysluguje wylacznie jednemu
    malzonkowi , to zgodnie z art. 33 ust. 10 KRiO, prawo odrebnej wlasnosci
    nabyte w drodze "uwłaszczenia" wejdzie do majatku osobistego tego malzonka,
    jako ze zostanie nabyte w zamian za skladnik majatkowy wchodzacy do jego
    majatku osobistego (tym skladnikiem jest przeksztalcane prawo spoldz.
    wlasnosciowe lub lokatorskie do lokalu).

    > Proszę się zapoznać z wyrokiem Sądu Najwyższego z 8.09.2006 r.,
    > II CSK 110/06, stosując zasadę per analogiam.
    > Mam nadzieję, że stanowiska tego sądu nie uznasz za bzdury.

    Analogia? Tylko w czym? Ten wyrok stwierdza jedynie, ze momentem nabycia
    prawa spoldzielczego do lokalu nie jest moment otrzymania "przydzialu", a
    moment objecia lokalu w posiadanie. BTW Jest to calkiem logiczne, gdyz w
    przeszlosci zdarzalo sie tak, ze spoldzielnia dawala "przydzial" do
    mieszkan, ktore byly jeszcze w budowie, co prowadzilo do tego, ze ludzie
    jeszcze nie mieszkali, a juz musieli uiszczac oplaty do spoldzielni.

    > Faktycznie, uproszczenie jest tyleż duże, co błędne.
    > Prawo do własności lokalu wiąże się z prawem do gruntu.
    > Posiadacz spółdzielczego prawa do lokalu (lokatorskiego lub
    > własnościowego) nie ma żadnych praw do gruntu (jego części),
    > na którym posadowiony jest budynek. W toku postępowania
    > o uzyskanie własności mieszkania (od spółdzielni) występują
    > dwa etapy, przy czym w różnych dywagacjach na ten temat
    > pierwszy etap jest zwykle (i niesłusznie) pomijany
    > (patrz uwaga na końcu):
    > - wyodrębnienie lokalu
    > - przeniesienie własności
    > Na mocy Art. 42 ustawy o SM, w powiązaniu z Art. 3 ust. 3-6
    > ustawy o własności lokali, wyodrębnienie lokalu wymaga
    > określenia i wyodrębnienia części gruntu przypadającej
    > na dany lokal (zwanej dalej "działką wydzieloną").
    > Aby móc przejść do etapu drugiego, właściciel musi ową
    > działkę wydzieloną *kupić* od spółdzielni, co, jako
    > przeniesienie własności nieruchomości, musi być
    > dokonane w formie aktu notarialnego (Art. 158 KC).
    > Zwyczajowe postępowanie w tej kwestii wygląda tak,
    > że ustalona przez spółdzielnię kwota za działkę wydzieloną
    > jest wpłacana do kasy spółdzielni bez zawierania aktu
    > notarialnego. A zatem samo wpłacenie pieniędzy nie oznacza,
    > że stajemy się właścicielem działki.
    > Dopiero akt notarialny potwierdzający zawarcie umowy
    > ustanowienia odrębnej własności lokalu oraz umowy
    > przeniesienia własności (zwykle jest to jeden akt
    > dla obu umów) potwierdza nabycie działki wydzielonej
    > poprzez nabycie lokalu wydzielonego.

    W ustawie o spoldzielniach nie ma slowa kupno. Kwestie odrebnego prawa do
    lokalu reguluje osobna ustawa, mianowicie ustawa
    z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali, w której to, w
    art. 3. ust 1. czytamy: "w razie wyodrębnienia własności lokali
    właścicielowi lokalu przysługuje udział w nieruchomości wspólnej jako prawo
    związane z własnością lokali". W praktyce oznacza to wiec, ze wraz z
    przeniesiem odrebnej wlasnosci lokalu, SM musi przeniesc na nabywce udzial w
    nieruchomosci wspolnej (w prawie wlasnosci lub uzytkowaniu wieczystym) i to
    bez zadnych dodatkowych oplat.

    > A zatem nie jest to, jak piszesz powyżej (cyt.):
    > "... _przeksztalcenie_ jednego
    > prawa (lokatorskiego badz wlanosciowego spoldzielczego
    > prawa do lokal) w drugie prawo (prawo odrebnej wlasnosci
    > do lokalu).", bowiem w obu przypadkach mamy do czynienia
    > z różnymi kategoriami prawa rzeczowego, a mówiąc wprost:
    > właściciel mieszkania jest także współwłaścicielem
    > w określonej części gruntu pod budynkiem i części
    > wspólnych nieruchomości, czego dotychczas nie miał.

    Oczywiscie, ze nie mial, ale nabywajac prawo odrebnej wlasnosci lokalu z
    "automatu" otrzymuje pomieszczenia przynaleznie, udzial w czesciach wspolnej
    oraz w prawie do gruntu.

    > Uwaga: dla uproszczenia przyjmuję, że spółdzielnia
    > ma uregulowane stosunki prawno-gruntowe.

    Jak nie ma uregulowanej sytuacji prawnej gruntow to nie o ma czym gadac, bo
    wtedy na ogol z przeksztalcenia nici.


strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1