Witam,

> pracuj=EA, w weekendy w tesco, to jednak niewystarczaj=B1co aby si=EA
> utrzyma=E6, a co do relacji z rodzicami to sam nie wiem, ojciec uzna=B3 =BFe
> "na 2. roku to on sam si=EA utrzymywa=B3"... :/

Wiedz jedno. Sady nie patrza szczegolnie laskawym okiem na kwestie alimentacji
osob studiujacych. Zapewne wygrasz alimenty w wysokosci wystarczajacej na
Twoje wyzywienie (jesli dostajesz je od rodzicow to juz wiesz co to oznacza),
dojazd do szkoly, komorke (tak gora 25 zl / mc), podstawowe materialy do
szkoly oraz podstawowe ubranie sie. Przy tym jednak uwzgledni to ile
faktycznie zarabiasz. Nie licz, ze wystarczy Ci z tego na jakas wieksza
rozrywke, wieksze ciuchy itp... Tak to zwykle w sadach wyglada. Oczywiscie
inna sprawa jesli Twoi rodzice maja naprawde niezle zarobki, znacznie powyzej
sredniej - wtedy oczywiscie wyciagniesz wiecej.

Generalnie nie zdziw sie jesli uslyszysz w uzasadnieniu wyroku: "Sad ustalil
kwote podstawowych wydatkow na xxx zl, uwzgledniajac swiadczenia otrzymywane
juz od rodzicow (mieszkanie, wyzywienie), z czego xxx zl alimentowany moze
zapewnic sobie sam, reszta zostanie podzielona miedzy obojga rodzicow".

Generalnie jakies 500-600 zl to gora na ile mozesz liczyc, jesli rodzice
zapewniaja Ci wyzywienie to sadze, ze jeszcze mnie.

Oczywiscie mozesz trafic na przychylnego sedziego, ja mowie jak to wyglada
zazwyczaj ;-).

I niestety slusznie ktos mowi, ze student informatyki ma pewne mozliwosci
zarobkowe. Pamietaj o tych dwoch slowach "mozliwosc zarobkowe". Bo to one sie
licza, a nie to ile faktycznie zarabiasz w TESCO. Jesli ktorys z Twoich
rodzicow przyniesie na rozprawe oferte pracy dla studenta dziennego
informatyki (po godzinach albo w weekendy), za ktora to prace jest okreslony
zarobek to nie zdziw sie, jesli te wlasnie kwote sad przyjmie jako Twoje
mozliwosci zarobkowe.

--
Pozdrawiam,
Pawel

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia Mon, 09 Apr 2007 03:39:39 +0200, Arek napisał(a):


>> Osoba ubiegajaca sie o alimenty jest zwolniona z oplat sadowych, sady
>> praktykuja ponadto przenoszenie kosztow procesowych na skarb panstwa.


Doprawdy?
Po czym to wnosisz?


> Rodzice powinni łożyć na utrzymanie dziecka tak długo do póki są
> zobowiązani. Nie chcą, płacą alimenty.


Ok


> I nie ma znaczenia czy dziecko może zarabiać czy nie.


Wow - to pojechałeś po bandzie :/
Po co szukać pracy, po co wstawać i się przemęczać - niech mnie starzy
utrzymują :)
Heheh - przypomniał się p. Dudek i jego dawny przebój ... :))))


> Ale to tylko moje zdanie.


Na szczęście.


> (nie)stety prawnikiem nie jestem.


I bardzo dobrze - niech tak zostanie - będzie bezpieczniej i pewniej się
ludziom żyło - bo nuż zostałbyś następcą min. Z :D


--
DFI Lanparty UT Ultra-D | AMD64 3200+ 2000@2650MHz (1.55V+104% 10x265)
Patriot XBLK+ 2x512MB CL2-3-3-5 1T (265MHz) | LITE-ON DVDRW SOHW-1673S
MSI NX 7800GT 400/1000@485/1170 - 256MB DDR3 256bit | PCI-E x16
ST3160827AS - Barracuda 7200.7 SATA NCQ 160827 - S-ATA150 - 160GB

do góry

Użytkownik ""Michał \"Kaczor\" Niemczak"" <k...@i...net> napisał w
wiadomości news:evd0ev$pkk$1@news.onet.pl...

> Hmmm w '99 matura i na jesień studia (do

No to czekamy na wyjasnienia.
Podpowiem Ci:
09.1985 - idziesz do I klasy SP
09.1986 - idziesz do II klasy SP
09.1987 - idziesz do III klasy SP
09.1988 - idziesz do IV klasy SP
09.1989 - idziesz do V klasy SP
09.1990 - idziesz do VI klasy SP
09.1991 - idziesz do VII klasy SP
09.1992 - idziesz do VIII klasy SP

06.1993 - konczysz SP
09.1993 - idziesz do I klasy technikum
09.1994 - idziesz do II klasy technikum
09.1995 - idziesz do III klasy technikum
09.1996 - idziesz do IV klasy technikum
09.1997 - idziesz do V klasy technikum
05.1998 - zdajesz mature
10.1998 - idziesz na studia

w ktorym momencie Twoj zyciorys przestal toczyc sie wg powyzszego
harmonogramu?

Pozdrawiam
SD

do góry

Michał "Kaczor" Niemczak napisał(a):

> Nic nie zimowałem. Rocznik 78, pracę dyplomową pisałem w 99 (sprawdziłem
> w papierach), matura, jak pisałem - maj - urodziny kwiecień.

No jednak cos nie tak. Ja jestem rocznik 80 i rowniez pisalem mature w
99 (chodzilem do liceum).

W ktorym roku poszedles do podstawowki? Jesli zgodnie z prawem to
powinienes ja rozpoczac w 1985 roku (ja zaczalem w 1987).

Czyli (zakladam ze do podstawowki poszedles w wieku 7 lat):
1985 + 8 (podstawowka) + 5 (technikum)= 1998 rok

--
Pozdrawiam
Jacek

do góry

Witam,

Pomieszales troche cytaty moje i osoby, ktora mi odpowiadala :-).
Dopisuje sie do tego co dotyczy mnie.

> >> Osoba ubiegajaca sie o alimenty jest zwolniona z oplat sadowych, sady
> >> praktykuja ponadto przenoszenie kosztow procesowych na skarb panstwa.
>
> Doprawdy?
> Po czym to wnosisz?

1. Osoba ubiegajaca sie o alimenty nie placi oplat za wniesienie sprawy.
2. Osoba ubiegajaca sie o alimenty nie placi za uzasadnienie wyroku na pismie
w sadzie pierwszej instancji.
3. Osoba ubiegajaca sie o alimenty nie placi za wydanie aktu urodzenia w UM
jesli na cel sprawy o alimenty.
4. Praktyka (na podstawie spraw mi znanych) - w sprawach o alimenty koszty
procesu byly przenoszone na skarb panstwa.

--
Pozdrawiam,
Pawel

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Pawel napisał(a):
> Witam,

> Generalnie nie zdziw sie jesli uslyszysz w uzasadnieniu wyroku: "Sad ustalil
> kwote podstawowych wydatkow na xxx zl, uwzgledniajac swiadczenia otrzymywane
> juz od rodzicow (mieszkanie, wyzywienie), z czego xxx zl alimentowany moze
> zapewnic sobie sam, reszta zostanie podzielona miedzy obojga rodzicow".
>
> Generalnie jakies 500-600 zl to gora na ile mozesz liczyc, jesli rodzice
> zapewniaja Ci wyzywienie to sadze, ze jeszcze mnie.
>
> Oczywiscie mozesz trafic na przychylnego sedziego, ja mowie jak to wyglada
> zazwyczaj ;-).
>
> I niestety slusznie ktos mowi, ze student informatyki ma pewne mozliwosci
> zarobkowe. Pamietaj o tych dwoch slowach "mozliwosc zarobkowe". Bo to one sie
> licza, a nie to ile faktycznie zarabiasz w TESCO. Jesli ktorys z Twoich
> rodzicow przyniesie na rozprawe oferte pracy dla studenta dziennego
> informatyki (po godzinach albo w weekendy), za ktora to prace jest okreslony
> zarobek to nie zdziw sie, jesli te wlasnie kwote sad przyjmie jako Twoje
> mozliwosci zarobkowe.
>

Nie będę cytował, wszystkiego, ale ta gałąź wątku w ogóle odbiega od
tego o co chodziło pytającemu.

Myk jest bardzo prosty. Aby dostać stypendium trzeba się wykazać niskimi
dochodami. No ale nasz pytający ma je za wysokie. Co zrobić w takiej
sytuacji? Nie można przecież zanieść oświadczenia rodziców, że nie łożą
na syna. Żadna komisja stypendialna czegoś takiego nie uzna. Chociażby
dla tego, że rodzice są zobowiązani utrzymywania. Pomysł pytacza jest
taki, może sąd zasądzi jakieś mizerne alimenty na utrzymanie. Wtedy
przedstawi papier do komisji, że oto jego utrzymanie wynosi tyle ile
jest alimentów. Stypendium się oblicza tak 5xx zł - kasa wynikająca z
dochodów na osobę na miesiąc. Jeżeli są alimenty to komisja najczęściej
uznaje, że to jedyne dochody studenta i przydziela dość spore stypendium
tak około 400zł. Proste, nie?

A.

do góry

Artur napisał(a):
> Dnia Mon, 09 Apr 2007 03:39:39 +0200, Arek napisał(a):
>
>
>>> Osoba ubiegajaca sie o alimenty jest zwolniona z oplat sadowych, sady
>>> praktykuja ponadto przenoszenie kosztow procesowych na skarb panstwa.
>
>
> Doprawdy?
> Po czym to wnosisz?

Rozumiem, że to nie do mnie tylko do p. Pawła?

>> Rodzice powinni łożyć na utrzymanie dziecka tak długo do póki są
>> zobowiązani. Nie chcą, płacą alimenty.
>
> Ok
>
>> I nie ma znaczenia czy dziecko może zarabiać czy nie.
>
>
> Wow - to pojechałeś po bandzie :/
> Po co szukać pracy, po co wstawać i się przemęczać - niech mnie starzy
> utrzymują :)
> Heheh - przypomniał się p. Dudek i jego dawny przebój ... :))))

Nad interpretujesz moje wypowiedzi. Oczywiście obowiązek utrzymania jest
do określonego wieku ~26lat. Dale radź sobie sam. I żeby nie wiem ile
kierunków studiował to nie ma przeproś.
>
>
>> Ale to tylko moje zdanie.
>
>
> Na szczęście.
>
>
>> (nie)stety prawnikiem nie jestem.
>
>
> I bardzo dobrze - niech tak zostanie - będzie bezpieczniej i pewniej się
> ludziom żyło - bo nuż zostałbyś następcą min. Z :D

:P :D Chciałem pytającemu pomóc. Generalnie na grupie raczej zadaje
pytania niż na nie odpowiadam. Ale w tej sprawie co nieco wiedziałem,
więc się chciałem wiedzą podzielić.

Zresztą po to to napisałem, żeby się kto nie twierdził, że się przy
czymś upieram i że takie jest prawo.

do góry

Witam,

> uznaje, że to jedyne dochody studenta i przydziela dość spore stypendium
> tak około 400zł. Proste, nie?

No wlasnie nie do konca. Wzor na obliczenie stypendium socjalnego to 5xx zl -
dochod na osobe. Sugerujesz, ze sad zasadzi 1xx zl alimentow?

--
Pozdrawiam,
Pawel

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Pawel napisał(a):
> Witam,
>
>> uznaje, że to jedyne dochody studenta i przydziela dość spore stypendium
>> tak około 400zł. Proste, nie?
>
> No wlasnie nie do konca. Wzor na obliczenie stypendium socjalnego to 5xx zl -
> dochod na osobe. Sugerujesz, ze sad zasadzi 1xx zl alimentow?
>

Tego co Sąd zasądzi to nie wiem ale jakoś tak czuje, że pytającemu o to
właśnie chodzi, by Sąd zasądził mało, czyli coś około 1xx zł. Pisał
przecież, że mógłby ugodę zawrzeć z ojcem, więc pewnie tak kombinuje
(może nawet z ojcem), żeby tak zrobić.

A.

do góry

Hania <v...@g...pl> napisał(a):

sorki za ostre slowa, myslalam, ze sie obijasz i rządasz niewiadomo czego
wiesz, moze naprawde z nimi pogadaj jak z partnerami, powiedz, ze np. ich
malutka inwestycja zwroci sie po kroćset, że teraz tylko DOBRE studia cos
znaczą, ukonczone z NAJLEPSZYMI wynikami.
Trzymam kciuki
hania


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry