eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoumieszeczenie cudzego foto bez jego zgody › Re: umieszeczenie cudzego foto bez jego zgody
  • Data: 2008-01-11 11:21:27
    Temat: Re: umieszeczenie cudzego foto bez jego zgody
    Od: Tristan <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W odpowiedzi na pismo z czwartek, 10 styczeń 2008 23:08
    (autor Marcin Debowski
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <c...@z...router>):

    > Tristan protestuje tak trochę dla zasady :) O ile akurat w tym wątku nie
    > ma MZ za duzych podstaw, to ogólnie faktycznie bardzo przydałoby się
    > uściślenie (poprawienie) Prawa Autorskiego w okolicach "dozwolonego
    > uzytku". W tej chwili z przepisów klarownie nie wynikają takie np. rzeczy
    > jak zgodna z prawem mozliwość nagrania (sobie) filmu z tv czy zgranie
    > utworów z własnego, legalnego egzemplarza CD aby móc samemu sobie
    > posłuchac np. na własnym przenośnym odtwarzaczu mp3.


    To nie jedyne wady PA. Ono ma w teorii chronić twórcę. W praktyce udupia
    odbiorcę oraz część twórców. Generalnie PA jest lobbowane pod korporacje i
    pod wyzyskiwanie twórców i odbiorców. Przez wieki go nie było i świat
    dobrze funkcjonował. Pewne drobne elementy PA powinny istnieć, nie mówię
    nie, ale nie w tej formie.

    Przykład z życia: Uczennica szkoły kandyduje do samorządu szkolnego. Robi se
    plakaty z wykorzystaniem disnejowskiego kubusia puchatka. Defakto łamie PA
    i zostaje przestępcą. A jednak chyba tylko idiota powie, że ta uczennica
    komukolwiek zaszkodziła i że właściciel praw do wizerunku cokolwiek
    stracił. Raczej zyskał, bo ma darmową reklamę.

    Takich przykładów można znaleźć w życiu codziennym na pęczki. Nie ma wśród
    nas nikogo, kto by nie był przestępcą w świetle obecnego PA. Każdy z nasz
    gdzieś w życiu te prawo złamał. A jednak: czy twórca na tym stracił? A może
    wręcz zyskał.

    Kultura i nauka przez wieki rozwijała się w oparciu o osiągnięcia innych.
    teraz kręci się w kółko, bo świat zwariował na punkcie patentów. Kolega ma
    żonę zajmującą się oczyszczalniami ścieków. I ona korzysta z książek z lat
    60 i 70. Bo w nowych książkach to jest głównie bełkot marketingowy, a inne
    przydatne informacje są obwarowane patentami i innymi duperelkami, a ich
    wykorzystanie jest płatne.

    Naukowcy pracujący na uczelniach za nasze pieniądze wynajdują rzeczy, które
    natychmiast patentują i ograniczają rozwój świata. Kiedyś tak nie było.
    Unix narodził się w MIT, BSD w Berkeley... Wiele rzeczy się robiło dla
    rozwoju a nie dla patentów.
    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: w...@g...biz.pl i...@k...com.pl
    k...@g...com A...@a...pl f...@e...pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1