eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › uczucia religijne
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 43

  • 1. Data: 2004-11-01 15:59:10
    Temat: uczucia religijne
    Od: "Jakub Gębczak" <jakub@[delete.it]futurenova.net>

    Jak definiowane przez prawo jest pojecie "uczucia religijne" zawarte w
    art.196 kk ?

    Cytuje :

    Art. 196 Kto obraża ***uczucia religijne*** innych
    osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce
    przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega
    grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

    Czy jako przedmiot czci religijnej mozna uznawac jednoznaczne symbole
    religijne (np. krzyz z Chrystusem na nim) badz tez postacie zwiazane z
    kultem religijnym ? (np. Papiez badz Chrystus) ?

    --
    Jakub Gębczak



  • 2. Data: 2004-11-01 16:28:46
    Temat: Re: uczucia religijne
    Od: "Mithos" <m...@o...No.More.Spam.polska>

    Jakub Gębczak wrote:

    > Czy jako przedmiot czci religijnej mozna uznawac jednoznaczne symbole
    > religijne (np. krzyz z Chrystusem na nim) badz tez postacie zwiazane z
    > kultem religijnym ? (np. Papiez badz Chrystus) ?

    A co na to komentarz... ?


    pozdrawiam
    --
    Mithos
    mithos(at)op.No.More.Spam.polska
    GG 3442873


  • 3. Data: 2004-11-01 16:57:17
    Temat: Re: uczucia religijne
    Od: "Karzel Reakcji" <k...@r...pl>

    Użytkownik "Jakub Gębczak" <jakub@[delete.it]futurenova.net> napisał w
    wiadomości news:2un4qeF2bvvmhU1@uni-berlin.de...
    > Jak definiowane przez prawo jest pojecie "uczucia religijne" zawarte w
    > art.196 kk ?
    >
    > Cytuje :
    >
    > Art. 196 Kto obraża ***uczucia religijne*** innych
    > osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce
    > przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega
    > grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

    Ten kodeks jest nieaktualny, bo np. Allah to ojciec i Bóg świrniętych
    fanatycznych terrorystów arabskich .
    Chrystus już nie żyje, więc nie może założyć sprawy o obrazę. Skoro nie żyje
    i jego zwłoki rozłożyły się jak każde zwłoki, więc go nie ma. Jak można
    oskarżyć kogoś za obrażanie czegoś czego nie ma. Istnieje on tylko w
    wyobraźni ludzi, którzy wierzą że przyjdzie i im pomoże, a jego nie ma i nie
    może pomóc np. głodującym i niedojadającym dzieciom w Polsce, czy w innych
    krajach.

    Biblia i Bóg chrześcijan pochodzą z Izraela od żydów, którzy wprowadzili tu
    w Polsce religię Boga Izraela poprzez takich jak święta inkwizycja i zakon
    krzyżacki, wypalający oczy i odcinający języki Polakom, którzy nie chcieli
    się nawrócić. Wprowadzono tu religię żydowską prawie siłą, aby biedni
    słowianie, niegdyś poganie wierzący w Boga-słońce+przyroda pracowali za
    półdarmo i dawali się żydom, komunistom i neofaszystom wykorzystywać ,
    oczekując obiecanej nagrody w wymyślonym przez żydów niebie. Wprowadzono tu
    religię pochodzącą z terenów Palestyny i Izraela aby łatwiej było robić
    interesy na naszym Narodzie. Więc teraz tylko w Izraelu można wnieść pozew.
    To tak na wszelki wypadek, gdybyś chciał dowodzić, że nie mam racji bo moje
    wyznanie właśnie jest takie nijakie.

    > Czy jako przedmiot czci religijnej mozna uznawac jednoznaczne symbole
    > religijne (np. krzyz z Chrystusem na nim)

    Przestań. :))) To by trzeba wszystkich medalikarzy z Częstochowy pozamykać,
    bo robiąc kasę na śmierci Jezusa jak żydzi na bibliach i obrażają uczucia
    religijne wielu osób. Jeżeli czytałeś biblię Stary i Nowy testament tam
    wyraźnie Chrystus prosił, aby nie robić sobie podobizn. A już tym bardziej
    nie pięknego blondyna aryjskiego, którego wizerunek przywiózł do Polski
    Urlich Von Jungingen i jego zakon krzyżacki.

    > badz tez postacie zwiazane z
    > kultem religijnym ? (np. Papiez badz Chrystus) ?

    Chrystus zmarł i nie ma po nim śladu, o czym świadczy sprawiedliwość jaka
    jest w Polsce. więc jak wyżej. Papież jest klawy gość i jeśli nawet go ktoś
    obrazi to w swojej mądrości potrafi on wyciągnąć pozytywne wnioski i nie
    rzuca się na gościa jak Andrzej Lawa czy Robert Tomasik. Ostatnio dali
    Papieżowi Ferrari w prezencie w dowód wdzięczności. Może da mi nim pojeździć
    do pracy jak mu się znudzi dodawanie gazu i ruszanie z kopyta. ;)

    Zapluty Karzeł Reakcji




  • 4. Data: 2004-11-01 17:20:37
    Temat: Re: uczucia religijne
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Karzel Reakcji" <k...@r...pl> napisał w wiadomości
    news:cm5q4a$l2k$1@nemesis.news.tpi.pl...

    Karzeł! Może nawet byś i mądrze prawił, gdyby nie to, że przedmiotowy w
    sprawie przepis ma chronić uczucia nie Chrystusa, tylko wiernych. A z tego
    co wiem oni jeszcze nie wymarli. To, czy Ty wierzysz w Boga, czy nie, to
    Twoja sprawa. Ale jak ktoś wierzy, to też uszanuj to i mu nie przeszkadzaj.
    nawet, jeśli Twoim zdaniem trwa w błędzie. To jego życie i jego prawo.


  • 5. Data: 2004-11-01 17:34:25
    Temat: Re: uczucia religijne
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Jakub Gębczak" <jakub@[delete.it]futurenova.net> napisał w
    wiadomości news:2un4qeF2bvvmhU1@uni-berlin.de...

    Z tego co wiem, to orzecznictwo sadów jest na ten temat nader ubogie. W
    mojej ocenie uczucia, to coś wewnętrznego, a zatem w sumie każdy obiekt
    kojarzący się z wiarą, który zostanie publicznie znieważony podlega
    ochronie - oczywiście pod warunkiem, że po pierwsze znajdzie się osoba
    pokrzywdzona, a po drugie sprawca zdawał sobie sprawę, ze przedmiot ów jest
    przedmiotem czyjegoś kultu.

    O ile w wypadku powszechnie znanych symboli religijnych kłopotu raczej być
    nie powinno, bo przecież każdy normalny człowiek, jeśli nawet nie jest
    katolikiem, to wie jakie znaczenie ma przydrożny krzyż. O tyle przy mniej
    powszechnych symbolach może to mieć istotne znaczenie. Załóżmy, że
    powołujemy do życia nową wiarę i zaczynamy czcić Dęba rosnącego sobie dotąd
    spokojnie na plantach. Jeśli ktoś w jakiś tam sposób, nawet publicznie
    znieważy ten przedmiot (załóżmy w jego cieniu załatwi potrzeby
    fizjologiczne), to o ile nie będzie świadomy obrażania uczuć religijnych
    innych osób, to przestępstwa nie popełni - moim zdaniem.

    W wypadku powszechnych religii, należało by w każdym przypadku badać cel
    zachowania sprawcy oraz jego świadomość, co do faktu, że dany przedmiot jest
    przedmiotem czci. Bo i tu mogą być niejasności w wypadku mniej znanych
    przedmiotów. Wszak za relikwie uznawano w Kościele Katolickim na przykład
    różne przedmioty, nie zawsze oczywiście związane z religią.


  • 6. Data: 2004-11-01 19:15:05
    Temat: Re: uczucia religijne
    Od: "Jakub Gębczak" <jakub@[delete.it]futurenova.net>

    Nie prosilem o opis Twojego stosunku do religii ani do Twojego widzenia
    tematu.
    Prosilem jedynie o tym co PRAWO mowi na ten temat, a nie jakie jest Twoje
    prywatne zdanie. A w dodatku swoich teorii nie popierasz zadnymi konkretnymi
    dokumentami prawnymi, ani nawet niezwiazanymi z prawem.
    pl.soc.prawo to nie grupa religijna.

    --
    Jakub Gębczak



  • 7. Data: 2004-11-01 19:16:12
    Temat: Re: uczucia religijne
    Od: "Jakub Gębczak" <jakub@[delete.it]futurenova.net>

    > > Czy jako przedmiot czci religijnej mozna uznawac jednoznaczne symbole
    > > religijne (np. krzyz z Chrystusem na nim) badz tez postacie zwiazane z
    > > kultem religijnym ? (np. Papiez badz Chrystus) ?
    >
    > A co na to komentarz... ?


    Nie jestem prawnikiem, nie dotarlem tu do zadnych komentarzy :)
    Bylbym wdzieczny za cytat badz za drobna wskazowke gdzie mozna znalezc
    doprecyzowania.

    --
    Jakub Gębczak



  • 8. Data: 2004-11-01 19:32:43
    Temat: Re: uczucia religijne
    Od: "Karzel Reakcji" <k...@r...pl>

    Użytkownik "Jakub Gębczak" <jakub@[delete.it]futurenova.net> napisał w
    wiadomości news:2ung9tF2c80uiU1@uni-berlin.de...
    > Prosilem jedynie o tym co PRAWO mowi na ten temat, a nie jakie jest Twoje
    > prywatne zdanie.

    Jakie prawo? W tym kraju jest BEZPRAWIE. Im większy łobuz tym ma więcej
    pieniędzy. Mało tu jest ludzi, którzy doszli do bogactwa uczciwą pracą jak
    kiedyś można było w USA "od pucybuta do milionera". Tam w USA teraz też jest
    podobnie jak tu, choćbyś nie wiem jak ciężko i uczciwie pracował to całe
    życie niczego się nie dorobisz poza długami wobec żydów, banków i
    komorników, którzy robią na tobie biznes. W USA rządzi podobno sowiecka
    mafia z Florydy.

    > A w dodatku swoich teorii nie popierasz zadnymi konkretnymi
    > dokumentami prawnymi, ani nawet niezwiazanymi z prawem.
    > pl.soc.prawo to nie grupa religijna.

    To dlaczego synku zawracasz ludziom dupy religią?
    Skoro prawa nie ma, tylko gangi i bezprawie, to o czym ma być pl.soc.prawo?

    Zapluty Karzeł Reakcji




  • 9. Data: 2004-11-01 19:37:49
    Temat: Re: uczucia religijne
    Od: "Arek" <_...@v...pl>

    > Chrystus już nie żyje,
    Mylisz się.

    >
    > Chrystus zmarł i nie ma po nim śladu,
    I znów się mylisz. Otwórz szerzej oczy, a zobaczysz!


    Arek
    ps.
    po jedenaste - nie karmić trolla :)



  • 10. Data: 2004-11-01 19:38:25
    Temat: Re: uczucia religijne
    Od: "Jakub Gębczak" <jakub@[delete.it]futurenova.net>

    > > Prosilem jedynie o tym co PRAWO mowi na ten temat, a nie jakie jest
    > > Twoje prywatne zdanie.
    >
    > Jakie prawo? W tym kraju jest BEZPRAWIE.

    Nie obchodzi mnie jak prawo jest respektowane. Obchodzi mnie co mowi KK w
    tym fragmencie. To wszystko.
    Widze ze lubisz trollowac bo tylko tak mozna nazwac ewidentne zaklamywanie
    tego o co pytam , omijanie wlasciwego tematu i w dodatku mowienie calkowicie
    nie na temat.

    Pytalem jasno: Jak dokladnie KK przedstawia ten temat. Nic nie pytalem o tym
    jak sie w Polsce prawa przestrzega , tymbardziej w USA - po co wiec o tym
    mowisz? Musisz sie wygadac, to nie grupie.

    > To dlaczego synku zawracasz ludziom dupy religią?

    Ja?
    Ty zaczales swoje pseudoreligijne dywagacje.
    Ja jedynie zadalem pytanie z prosba o doprecyzowanie artykulu z KK.

    > Skoro prawa nie ma, tylko gangi i bezprawie, to o czym ma być
    > pl.soc.prawo?


    Sam sobie cos ubzdurales i jeszcze uznajesz to za prawde.
    Dobra, mysl sobie jak chcesz - prawa wiec nie ma.
    Ale kodeksy sa. A mnie wlasnie interesuje co maja na mysli i ci co je
    ustanowili. To wszystko.

    --
    Jakub Gębczak


strony : [ 1 ] . 2 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1