eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawotestament › Re: testament
  • Data: 2014-09-26 15:58:54
    Temat: Re: testament
    Od: szerszen <s...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Fri, 26 Sep 2014 11:15:33 +0200
    Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:




    > To jest tak, jakbyś kupując mieszkanie chciał nim rozporządzać
    > tylko dlatego, że poszedłeś do notariusza.

    No nie do końca tak. ;)

    > A co to kogo obchodzi?

    Powinno wszystkich, ułatwiając i upraszczając takei rzeczy.



    > No to przecież może nie przyjąć spadku.

    Dobrze wiesz że nie może ;)
    Jakby to zrobił to dopiero wtedy szambo by
    się wylało.

    > W czym problem? :P

    W ilości poświęconego na to "później" czasu.

    > Chyba nie rozumiemy się w rozumieniu słowa "podstawy": podstawy
    > to nie jest "widzimisię", tylko właśnie PODSTAWA.

    Wybacz, ale skoro przepisy są dla spadkodawcy, to co sądowi do tego,
    dlaczego nie lubię swojego spadkobiorcy i dlaczego chcę go
    wydziedziczyć. Szczególnie że takie sprawy częśto są mocno subiektywne.

    > Sąd stwierdza, że nie wypełniają wymogów "podstaw" z ustawy.

    Więc wracamy do początku, sąd jak zwykle wie lepiej czego chce
    obywatel, do d... takie prawo, które nie pozwala mi swobodnie
    rozporządzać swoim majątkiem.


    > Raczej przestawiasz priorytety :)

    EEE, to raczej ustawodawcy pomerdały się priorytety, niestety.

    > Z tego że sąd ma "ostatnie słowo" nie wynika, że to jest wola
    > sądu - sąd jedynie rozstrzyga, czy wola spadkodawcy jest
    > zgodna z prawem.

    A jakie to ma znaczenie, skoro te prawa zaczynają być czysto
    wirtualne ;)

    > Jak spadkodawca napisze "przeznaczam 150 000zł
    > na opłacenie mordercy pana X", to sąd takiego zapisu uznać
    > nie może, bo jest niezgodny z prawem.

    No super, a jak będę chciał wydziedziczyć swojego syna, bo uwiódł moją
    młodą żonę, to sąd mi też na to nie pozwoli, bo nie spełni wymogów
    ustawy ;) Reasumując, jest jak napisałem na początku, testament w
    naszym prawie, to taka sztuka dla sztuki.

    > A że ZAKRES "niezgodności" jest szeroki, to już uwaga nie
    > pod adresem sądu, a Sejmu RP.

    Ale ja przecież nie mam pretensji do Ciebie ;)
    Tak sobie dywagauję.

    > Jeszcze raz: obracasz kota...
    > Przemyśl tez zapis o opłaceniu mordercy :>

    Przemyśl ten o uwiedzeniu żony ;)

    > Ale widać spadkoDAWCA uznał, że tak chce i już.

    Widzsz, z jednej strony uznał, a z drugiej strony sąd uzna inczaej, bo
    nie było podstaw do wydziedziczenia. Z jednej strony prawo jest jak
    piszesz dla spadkodawcy, a z drugiej strony sąd może uznać inaczej.
    Więc skoro sąd może uznać inaczej, to czemu zgodna wola wszystkich
    zainteresowanych nie może uznac inaczej. Absurd i tyle.

    > To jest JEGO wola, ostatnia, i MA BYĆ WYKONANA.

    Jasne, jak sąd łaskawie uzna, że są ku temu podstawy.

    > Przecież taka jest idea testamentu! (że ma być WYKONANY).

    Pod warunkiem że sąd na to pozwoli ;)

    > A potem to już niech się spadkodawcy wożą ze sobą ;)

    Widzisz, a można by prościej.

    PS. Ja rozumiem co do mnie piszesz, rozumiem też przepisy którymi się
    podpierasz, jednak się z nimi nie zgadzam i tyle ;)

    Bo albo szanujemy wolę zmarłego i nikomu nic do jej zmiany. Albo prawo
    zmiany mają wszyscy, a nie tylko władza, która uważa że wie lepiej.

    --
    pozdrawiam
    szerszen

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1