witam,
posiadam telefon komorkowy w plus gsm na karte,z firma polkomtel wygralam juz
jedna reklamacje ale ta bedzie ciezsza do wygrania ,prosze o pomoc:)
1.sytuacja kiedy mam na komorce 50 zl ( tyle mi sie wyswietla) a mam
zablokowane przez nich polaczenia wychodzace ,bo musze doladowac telefon i tym
samym przedluzyc mu waznosc, nie godze sie z tym ,bo mam 50 zl i chce to
wykorzystac najpierw ,myslalam zeby sie powolac na przepis KC o niedozwolonych
klauzulach (bo regulamin polkomtela zmusza mnie do zawierania tych swiadczen w
przyszlosci ,bo inaczej zablokuja mi podstawowa funkcje telefonu czyli
mozliwosc dzwonienia)wiem ze to zagmatwane troche ,ale mam nadzieje ze jasno pisze
2.w wyniku pierwszej reklamacji doladowali mi telefon o 25 zl - co przedluzylo
waznosc do dzownienia o 7 dni (nie napisali na jakiej podstawie ,normlanie u
nich jest ze za 10 zl -doladowuje na 7 dni a za 30 zl na 30 dni ,wiec na
jakiej podstwie to obliczyli? -to niesprawiedliwe)
Co o tym myslicie?
Mam pieniadze na komorce i nie moge dzowonic ,to chore ,a max doladowanie to
50 zl co przedluza o 90 dni ,czyli zakladaja ze po tym czasie znowu musze
doladowac ,zeby miec PODSTAWOWA FUNNKCJE TELEFONU -czyli mozliwosc dzownienia,
\dziekuje za pomoc,
pozdrawiam,
Kasia

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

elais_23 napisał(a):

> Mam pieniadze na komorce i nie moge dzowonic ,to chore ,a max doladowanie to
> 50 zl co przedluza o 90 dni ,czyli zakladaja ze po tym czasie znowu musze
> doladowac ,zeby miec PODSTAWOWA FUNNKCJE TELEFONU -czyli mozliwosc dzownienia,

To ja się tak przy okazji dołączę do pytania.
Mam karnet na basen - na 10 wejść, ale ważny tylko przez miesiąc.
Czy to nie jest dokładnie ta sama sytuacja?

Po miesiącu jak mam jakieś jeszcze niewykorzystane wejścia to one nagle
tracą wartość.

Czy może coś w przypadku karnetu na basen zmienia to, że można zawsze
kupić wejściówki jednorazowe (droższe)?

do góry

Dnia Mon, 03 Apr 2006 14:20:13 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):

> Po miesiącu jak mam jakieś jeszcze niewykorzystane wejścia to one nagle
> tracą wartość.
>
> Czy może coś w przypadku karnetu na basen zmienia to, że można zawsze
> kupić wejściówki jednorazowe (droższe)?

A ja mam podobny problem z ZTM: kupiłem bilet miesięczny na marzec, a
drugiego zachorowałem. Cały miesiąc byłem chory i nie jeździłem. Dzisiaj
jadę, a kanar mówi, że jest nieważny. Jakim prawem?! Tylko raz jechałem w
marcu, a bilet jest na cały miesiąc. Czy mogę ich pozwać o praktyki
monopolistyczne?

--

Pozdrawiam,
Przemek

do góry

Użytkownik "Przemysław Bernat" <p...@p...com> napisał w wiadomości
> Dnia Mon, 03 Apr 2006 14:20:13 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):
>
>> Po miesiącu jak mam jakieś jeszcze niewykorzystane wejścia to one nagle
>> tracą wartość.
>>
>> Czy może coś w przypadku karnetu na basen zmienia to, że można zawsze
>> kupić wejściówki jednorazowe (droższe)?
>
> A ja mam podobny problem z ZTM: kupiłem bilet miesięczny na marzec, a
> drugiego zachorowałem. Cały miesiąc byłem chory i nie jeździłem. Dzisiaj
> jadę, a kanar mówi, że jest nieważny. Jakim prawem?! Tylko raz jechałem w
> marcu, a bilet jest na cały miesiąc. Czy mogę ich pozwać o praktyki
> monopolistyczne?
>
no ale przedmowca opisuje inna sytuacje. Ma 10 wejsc przez miesiac, a Ty
masz bilet miesieczny, wazny miesiac - nie 10 "jazd" w miesiacu. Jakbys mial
bilet na 10 kursów to wkurzylbys sie gdyby wazny byl np. miesiac i nie mogac
go wykorzystac. Nie twierdze, ze maja racje, ze sa "oszukiwani" jednakze
wykazuje roznice miedzy twoim przykladem a ich.

pozdrawiam

do góry

el gato napisał(a):

> no ale przedmowca opisuje inna sytuacje. Ma 10 wejsc przez miesiac, a Ty
> masz bilet miesieczny, wazny miesiac - nie 10 "jazd" w miesiacu. Jakbys mial
> bilet na 10 kursów to wkurzylbys sie gdyby wazny byl np. miesiac i nie mogac
> go wykorzystac. Nie twierdze, ze maja racje, ze sa "oszukiwani" jednakze
> wykazuje roznice miedzy twoim przykladem a ich.

Dlaczego 10 wejść? On ma talon na balon, którego ważność wygasa
konkretnego dnia. Za talon może kupować balony w różnych cenach. W
ramach premii sprzedawca zgadza się, aby po kupieniu nowego talonu
wartość starego dodać do nowego.

Z talonami chyba każdy się spotkał, prawda? ;-)

M.

do góry

elais_23 [###e...@g...SKASUJ-TO.pl.###] napisał:


Moim zdaniem sprawa nie rokuje szans na wygraną przez Ciebie. Ten
okres, po którym blokują telefon wynika z umowy. Przyjmij, że to umowa
o świadczenie usług udostępnienia numeru telefonu na załóżmy 3
miesiące. Z upływem tego terminu umowa przestaje wiązać strony. Możesz
ją przedłużyć, ale nie musisz. Umowa obejmuje również ograniczenie
ilości rozmów do określonej kwoty. Przeniesienie pozostałej kwoty na
dalszy okres jest kwestią umowy z operatorem.

do góry

> Mam pieniadze na komorce i nie moge dzowonic ,to chore

Masz rację, że chore, bo tak naprawdę to telefon na kartę wcale nie jest
tańszy i wygodniejszy niż abonament. Ale tak jest i już.
W zasadzie to wygoda karty jest tylko w sytuacji, kiedy ktos komorke ma po
to, zeby dzwonic co dluzszy czas - np. przez jeden miesiac w roku i
dodatkowo nie chce zawierac umowy terminowej lub placic za aktywacje przy
umowie na czas nieokreslony. Wtedy przedluzasz sobie doladowaniami w ciagu
roku, a uzbierana sumke wydajesz jednorazowo przez jeden miesiac.
Caly przekret z kartami polega na tym, ze wydaje sie piekne, a wcale nie
jest :).
W Erze masz taniej niz - jak opisujesz - w Plusie: 20zl = miesiac. Ale mze
za to inne sprawy sa lepsze w Plusie

--
Marek
http://zapraszam.pl

do góry

el gato napisał(a):

> Nie twierdze, ze maja racje, ze sa "oszukiwani" jednakze
> wykazuje roznice miedzy twoim przykladem a ich.

Ja tam się wcale oszukany nie czuję :)
Niemniej po prostu uważam sytuację z karnetem za analogiczną do
przepadających pieniędzy w prepaidach.

Zresztą można takie przykłady mnożyć:
- czasowo ograniczone promocje w sklepach
- różne darmowe minuty w telefonii
itp.

do góry

elais_23 napisał(a):

> Mam pieniadze na komorce i nie moge dzowonic ,to chore ,a max doladowanie to

W kwestii formalnej: nie masz już żadnych pieniędzy, a zapłacone z góry
usługi (pomijając już "na komórce"). A na termin ważności połączeń
wychodzących zgodziłaś się czytając regulamin. Zwyczajna umowa
ograniczona czasowo.


--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
RP

do góry

Marek napisał(a):

> Masz rację, że chore, bo tak naprawdę to telefon na kartę wcale nie jest
> tańszy i wygodniejszy niż abonament. Ale tak jest i już.

Każdy telefon jest na kartę (SIM). A czy płacisz za usługi telekomunikacyjne
z góry czy z dołu w miesięcznych okresach rozliczeniowych to rzecz druga,
każdy wybiera to, co jemu wygodnie.
Prepaid jest wygodniejszy w wielu sytuacjach, choćby dla dziecka
(nie nabije kosmicznego rachunku), bardzo łatwa kontrola kosztów,
zero problemów w razie trudności finansowych (nie masz- nie płacisz i z tego
tytułu żadne kruki czy inne wrony Cię sądem i komornikiem nie straszą), itd itp.

No chyba, że dla kogoś istotniejszy jest przeładowany gadżetami telefon
"za złotówkę" (czytaj spłacany w ratach)...

> Caly przekret z kartami polega na tym, ze wydaje sie piekne, a wcale nie
> jest :).

Coś się Waść tych kart tak uczepił? Jeśli chodzi o doładowania konta,
to osobiście robię to przelewem i za chwilkę mam środki do dzwonienia.
Czym to w sensie wygody różni się od zapłaty faktury- dalibóg, nie mam
pojęcia (zlecenie stałe też można uczynić).

A czy w postpaidzie miesięczny okres ważności wychodzących
(żeby dało się dzwonić trzeba wszak zapłacić fakturę) to wygoda? :-P

> W Erze masz taniej niz - jak opisujesz - w Plusie: 20zl = miesiac. Ale mze
> za to inne sprawy sa lepsze w Plusie

Najtaniej utrzymać wychodzące w Samych Swoich- 11.50 miesięcznie
przy doładowaniu za 80 zł (ważność wychodzących 210 dni).

A tak w ogóle to przepraszam za OT :-)

--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
RP

do góry