eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › straszenie firma odzyskujaca dlugi.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2002-12-15 11:48:21
    Temat: straszenie firma odzyskujaca dlugi.
    Od: "proset" <p...@w...pl>

    Witam,

    Sprawa wyglada tak:
    Jestem winien (jako osoba fizyczna) komus pieniadze (niezbyt duza kwota -
    ale jednak). Nie koniecznie mam z czego teraz oddac.
    Nie ma podpisanej zadnej umowy, nic. Dodam, ze nasze stosunki ostatnio sie
    popsuly i nie mozemy sie za nic dogadac. Osoba ktora mi pozyczyla - straszy
    ze nasle na mnie (i moja rodzine) firme, ktora ze mnie to sciagnie - czyli
    pewnie zwyczajnie dostane po ... hmm ...xxxx.Czy to jest zgodne z prawem ?
    Jak moge sie ewentualnie chronic ? Policja ?

    milego dnia,
    proset,
    --
    always proset!, proset!


  • 2. Data: 2002-12-16 01:31:17
    Temat: Re: straszenie firma odzyskujaca dlugi.
    Od: "www.prawo.fri.pl" <s...@f...pl>


    Użytkownik "proset" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:athq99$l51$1@news.tpi.pl...
    > Witam,
    >
    > Sprawa wyglada tak:
    > Jestem winien (jako osoba fizyczna) komus pieniadze (niezbyt duza kwota -
    > ale jednak). Nie koniecznie mam z czego teraz oddac.
    > Nie ma podpisanej zadnej umowy, nic. Dodam, ze nasze stosunki ostatnio sie
    > popsuly i nie mozemy sie za nic dogadac. Osoba ktora mi pozyczyla -
    straszy
    > ze nasle na mnie (i moja rodzine) firme, ktora ze mnie to sciagnie - czyli
    > pewnie zwyczajnie dostane po ... hmm ...xxxx.Czy to jest zgodne z prawem ?
    > Jak moge sie ewentualnie chronic ? Policja ?
    >
    > milego dnia,
    > proset,


    Art. 191. § 1. Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu
    zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia,
    podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
    § 2. Jeżeli sprawca działa w sposób określony w § 1 w celu wymuszenia zwrotu
    wierzytelności,
    podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

    pozdrawiam
    Paweł
    www.prawo.fri.pl





  • 3. Data: 2002-12-16 07:18:07
    Temat: Re: straszenie firma odzyskujaca dlugi.
    Od: "Ewfka" <e...@w...pl>

    Odpowiedz mi na jedno pytanie, jak byś się czuł gdybyś komuś pożyczył
    pieniądze a ktoś cię olał i nie oddawał? To że popsuły wam się kontakty nie
    zwalnia cię z obowiązku zwrotu tych pieniędzy. Ktoś miał do ciebie zaufanie
    i "na gębę" pożyczył ci kasę a ty teraz tak postępujesz. Ja bym stawała na
    głowie żeby kogoś nie zawieść. A to że cię straszy zbirami to na pewno nie
    jest zgodne z prawem jednak nie licz na pomoc policji, oni przyjmą tylko
    zgłoszenie. Myślisz że dadzą ci ochronę? Wierz mi że zainteresują się tym
    dopiero gdy coś ci się stało. Ja ci radzę dogadać się z nim i może ustalić
    jakiś harmonogram spłat i trzymać się go. Ewentualnie wyświadczyć mu jakąś
    usługę (tylko nie czytaj między wierszami bo nie ma tu żadnych podtekstów).
    Oddać trzeba
    Pozdrawiam Ewfka
    Użytkownik "proset" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:athq99$l51$1@news.tpi.pl...
    > Witam,
    >
    > Sprawa wyglada tak:
    > Jestem winien (jako osoba fizyczna) komus pieniadze (niezbyt duza kwota -
    > ale jednak). Nie koniecznie mam z czego teraz oddac.
    > Nie ma podpisanej zadnej umowy, nic. Dodam, ze nasze stosunki ostatnio sie
    > popsuly i nie mozemy sie za nic dogadac. Osoba ktora mi pozyczyla -
    straszy
    > ze nasle na mnie (i moja rodzine) firme, ktora ze mnie to sciagnie - czyli
    > pewnie zwyczajnie dostane po ... hmm ...xxxx.Czy to jest zgodne z prawem ?
    > Jak moge sie ewentualnie chronic ? Policja ?
    >
    > milego dnia,
    > proset,
    > --
    > always proset!, proset!
    >



  • 4. Data: 2002-12-16 11:10:54
    Temat: Re: straszenie firma odzyskujaca dlugi.
    Od: "Milamber" <m...@w...pl>

    Taa. kluczowe jest tu słowo "goźba bezprawna". A więc np. Zakopiemy cię w
    lesie jak nie oddasz. Jak przyjdą do Ciebie i grzecznie powiedzą "Oddaj
    pieniądze złodzieju" to nic im nie zrobisz.
    Swoją droga co się porobiło w tym kraju... ludzie mają bezczelność
    powiedzieć "Pożyczyłem ale nie mam z czego oddać". Z tego co piszesz to
    wynika, że to ty jesteś poszkodowanym a (taki biedny ktoś chce bym mu oddał
    JEGO pieniądze) nie człowiek od którego wziąłeś kasę... No ale cóż... jak
    znajomy pójdzie do sądu to miejmy nadzieję, że z kosztami zapłacisz mu 2x
    więcej i to cię czegoś nauczy...na przyszłość.

    Pieniądze się oddaje.
    Pozdrawiam
    Radek




strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1