eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.praworachunek za energie › Re: rachunek za energie
  • Data: 2003-01-07 01:12:09
    Temat: Re: rachunek za energie
    Od: "Xena" <t...@l...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Andrzej i B." <a...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:avcq1n$5g6$1@szmaragd.futuro.pl...
    >
    > Użytkownik "MJ" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:avcfc4$q1p$1@news.tpi.pl...
    > > Mam pytanie.
    > > Z powodu trudnej sytuacji mam zalegly jeden rachunek za energie z
    mc.
    > > grudnia.
    > > Chcialam sie czuc ok i nie bac sie za ktos mnie bedzie nachodzil w
    spr.
    > tego
    > > rachunku i chcialam wystosowac do nich pismo ze w\w rachunek
    ureguluje
    > > 20tego mc.
    > > Zadzwonilam do nich z pytaniem do jakiego dzialu moge je
    zaniesc.Okazalo
    > sie
    > > iz moge je sobie wsadzic gleboko bo oni i tak maja prawo w
    miedzyczasie mi
    > > odciac prad.
    > > Czy Energa ma prawo ot tak sobie odciac prad z powodu 500zł ktore
    > > nieuregulowalam w grudniu.?Czy nie powinni najpierw ustosunkowac sie
    do
    > > mojego pisma?
    > >
    > > MJ.
    > >
    >
    > Z powodu miesięcznego zadłużenia nikt nie wyłącza prądu ! Poczta
    nieraz dwa
    > tygodnie przelewa pieniądze wiec się nie martw zapłacisz tylko
    odsetki. Ja
    > wielokrotnie zapominałem nawet płaciłem 2 jednocześnie z czystego
    gapiostwa
    > lub braku czasu i na każdym następnym miałem pozycję odsetki za
    zwłokę.
    > Jeśli płaciłeś wcześniej to nie potraktują ciebie jako przestępcę
    naciągacza
    > bo odsetki to dla nich nawet dobry interes. Martw się jak nie
    zapłacisz
    > drugiego.

    Żebyście się nie zdziwili. Mój własny szwagier wrócił któregoś wieczora
    z imprezy, otwiera drzwi, odruchowo naciska pstryczek a tu ciemno...
    Myśli sobie - aha - bezpiecznik - udaje się w kierunku bezpiecznika a tu
    zonk - wszytso ok. Wyszedł z powrotem na klatkę schodową - poszedł do
    miejsca, gdzie zwykle są liczniki a tam jego licznika nie ma. Poczekał
    do rana - cóż bidny miał zrobić i rano pojechał do zakładu
    energetycznego z potwierdzeniem wpłaty - _kilka_ dni po terminie. A do
    nich nie doszło. Gdzieś ta forsa sobie szła. I dowiedział się tam, że w
    umowie jest teraz zapisane tak, że jak ktoś ma nawet _tygodniową_ zwłokę
    to mogą bez żadnego ostrzeżenia odciąć prąd. Ponieważ szwagier zmieścił
    się w tygodniowej zwłoce, to łaskawie pozwolili mu nie płacić za ponowne
    podłączenie licznika. Zaznaczam, że wcześniej nie miewał zaległości.
    Więc to nie takie hop jest.

    --
    Pozdrówka
    Tatiana


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1