eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › pytanko - kradzież
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 44

  • 11. Data: 2015-09-07 12:18:50
    Temat: Re: pytanko - kradzież
    Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>

    W dniu 07.09.2015 11:57, Łukasz pisze:

    > Widać go jak idzie bokiem. Ja go widziałem tylko na zdjęciu profilowym
    > na FB i na tej podstawie nie potrafię powiedzieć że go rozpoznaję.
    >
    > Osoba, która go rozpoznała i policjant od razu go rozpoznali.

    To idź go obejrzyj dyskretnie na żywo...

    MJ


  • 12. Data: 2015-09-07 15:42:58
    Temat: Re: pytanko - kradzież
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Łukasz" napisał w wiadomości grup
    >Dwa miesiące temu skradziono mi kamerę, która monitorowała parking.
    >Złodziejaszek uwiecznił się na nagraniu (widać jak przechodzi bokiem
    >przed kamerą).

    A widac jak odkreca ?

    >Kradzież zgłosiłem na policję a nagranie rozesłałem po znajomych
    >(oczywiście również policji). Jeden ze znajomych rozpoznał osobę na
    >materiale i podał mi imię i nazwisko, jednak zaznaczył, że nie zgadza
    >się na podanie jego danych i ewentualne podanie go jako świadka, bo
    >to syn jego sąsiadów i już nie raz miał z nim przeboje.
    >Kiedy przekazałem policji dane złodziejaszka, policjant stwierdził,
    >że też od razu rozpoznał tę osobę na nagraniu, ale póki nie znajdę
    >osoby, która potwierdzi tożsamości na podstawie nagrania i która
    >będzie chciała zeznawać jako świadek to za dużo zrobić nie mogą.
    >Amator cudzego mienia oczywiście został przesłuchany, ale wszystkiego
    >się wyparł.

    >I teraz, po długim wstępie :) pytanie. Czy policjant, który
    >faktycznie rozpoznał tę osobę nie może być świadkiem w tej sprawie i
    >czy faktycznie jest tak jak powiedział, że dalej muszę szukać kogoś
    >kto go rozpozna i będzie chciał zeznawać, bo bez tego umorzą sprawę.

    Ja tam nie wiem, ale jest nagranie, policja zazwyczaj pyta "czy pan
    kogos podejrzewa", to mowisz kogo podejrzewasz, a reszta rozpoznania
    nalezy juz do policji.

    No bo co ma swiadek zeznac - ze ten w monitorze to ta osoba ?
    Alternatywnie mozesz zapukac do delikwenta i potem z prawie czystym
    sumieniem zeznac, ze rozpoznales osobe ...

    J.


  • 13. Data: 2015-09-07 16:56:57
    Temat: Re: pytanko - kradzież
    Od: " ąćęłńóśźż" <ąćę@łńó.śżź>

    No to chyba w sądzie nie byłeś.


    -----
    "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote in message
    news:55ed4f81$0$8372$65785112@news.neostrada.pl...
    > Policjant nie może być świadkiem.



  • 14. Data: 2015-09-07 18:00:39
    Temat: Re: pytanko - kradzież
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...

    >> Czy policjant, który faktycznie
    >> rozpoznał tę osobę nie może być świadkiem w tej sprawie i czy faktycznie
    >> jest tak jak powiedział, że dalej muszę szukać kogoś kto go rozpozna i
    >> będzie chciał zeznawać, bo bez tego umorzą sprawę.
    >>
    > Bzdura. Policjant nie może być świadkiem.On sporządza notatkę urzędową i
    > stwierdza to z urzędu po prostu. No przecież w razie wątpliwości nawet
    > sąd może sobie nagranie porównać z oskarżonym siedzącym na sali.
    >

    Ale moze rozpoznac i zapuszkowac, czy musi ostawiac takei ceregiele jak
    opisał watkotwórca?
    Bo jakies absurdy mi wychodzą...


  • 15. Data: 2015-09-07 18:00:40
    Temat: Re: pytanko - kradzież
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Marek t...@f...kuku.pl ...

    > Przecie to Polska, tu się utrudnia życie uczciwym i chroni przestępców,
    > nie wiedziałeś?

    Idz pisac na polityke o bambusach dalej, mierny człowieczku...


  • 16. Data: 2015-09-07 18:04:23
    Temat: Re: pytanko - kradzież
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 07-09-15 o 18:00, Budzik pisze:
    > Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...
    >
    >>> Czy policjant, który faktycznie
    >>> rozpoznał tę osobę nie może być świadkiem w tej sprawie i czy faktycznie
    >>> jest tak jak powiedział, że dalej muszę szukać kogoś kto go rozpozna i
    >>> będzie chciał zeznawać, bo bez tego umorzą sprawę.
    >>>
    >> Bzdura. Policjant nie może być świadkiem.On sporządza notatkę urzędową i
    >> stwierdza to z urzędu po prostu. No przecież w razie wątpliwości nawet
    >> sąd może sobie nagranie porównać z oskarżonym siedzącym na sali.
    >>
    >
    > Ale moze rozpoznac i zapuszkowac, czy musi ostawiac takei ceregiele jak
    > opisał watkotwórca?
    > Bo jakies absurdy mi wychodzą...
    >
    Żadnych ceregieli robić nie musi., No chyba, że jakość tego nagrania
    jest tak fatalna, że jedynie nasz wątkotwórca widzi sąsiada oczami
    wyobraźni, a policjant dla świętego spokoju przytakiwał.


  • 17. Data: 2015-09-07 19:49:44
    Temat: Re: pytanko - kradzież
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    W dniu 2015-09-07 o 18:00, Budzik pisze:
    >> Przecie to Polska, tu się utrudnia życie uczciwym i chroni przestępców,
    >> nie wiedziałeś?
    > Idz pisac na polityke o bambusach dalej, mierny człowieczku...
    No niestety trochę racji w tym jest. Ileś lat temu po kradzieży roweru z
    zamykanej części korytarza skutecznie zniechęcano mnie do złożenia
    zawiadomienia, bo przecież musiałbym sąsiada przyprowadzać jako świadka
    itd. Gdy mój 92 letni dziadek został zrobiony "na wnuczka", na
    komisariacie usłyszałem, że ode mnie zgłoszenia nie przyjmą i dziadek
    musi przyjść osobiście (a właściwie można powiedzieć, że nie chodził).
    No to utrudnia się życie, czy nie?

    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 18. Data: 2015-09-07 19:55:27
    Temat: Re: pytanko - kradzież
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 07-09-15 o 19:49, Maciek pisze:
    > W dniu 2015-09-07 o 18:00, Budzik pisze:
    >>> Przecie to Polska, tu się utrudnia życie uczciwym i chroni przestępców,
    >>> nie wiedziałeś?
    >> Idz pisac na polityke o bambusach dalej, mierny człowieczku...
    > No niestety trochę racji w tym jest. Ileś lat temu po kradzieży roweru z
    > zamykanej części korytarza skutecznie zniechęcano mnie do złożenia
    > zawiadomienia, bo przecież musiałbym sąsiada przyprowadzać jako świadka
    > itd. Gdy mój 92 letni dziadek został zrobiony "na wnuczka", na
    > komisariacie usłyszałem, że ode mnie zgłoszenia nie przyjmą i dziadek
    > musi przyjść osobiście (a właściwie można powiedzieć, że nie chodził).
    > No to utrudnia się życie, czy nie?
    >
    To nie utrudnianie, tylko lenistwo. Jak świadek nie może dojechać, to
    się jedzie do niego. Normalna praktyka.


  • 19. Data: 2015-09-07 20:01:10
    Temat: Re: pytanko - kradzież
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    W dniu 2015-09-07 o 19:55, Robert Tomasik pisze:
    > To nie utrudnianie, tylko lenistwo. Jak świadek nie może dojechać, to
    > się jedzie do niego. Normalna praktyka.
    Czyli trzeba łajzę zmusić do ruszenia d* ze stołka? Powtórzę zatem:
    utrudnianie życia uczciwym, czy nie?

    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 20. Data: 2015-09-07 22:23:59
    Temat: Re: pytanko - kradzież
    Od: g...@s...invalid (Gof)

    Łukasz <l...@r...pl> wrote:

    >> No to da się rozpoznać, czy nie?
    >
    > Widać go jak idzie bokiem. Ja go widziałem tylko na zdjęciu profilowym
    > na FB i na tej podstawie nie potrafię powiedzieć że go rozpoznaję.

    To zobacz go na żywo i wtedy uznaj, czy rozpoznajesz, czy nie.

    --
    "qui hic minxerit aut cacaverit, habeat deos superos et inferos iratos"
    http://www.chmurka.net/

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1