eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoprosze o pomoc (rozwód) › Re: prosze o pomoc (rozwód)
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!not-for-mail
    From: bosz <b...@u...agh.edu.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: prosze o pomoc (rozwód)
    Date: Thu, 29 Jan 2004 15:18:04 +0100
    Organization: Gnu-Linux
    Lines: 80
    Message-ID: <bvb4bg$7av$1@galaxy.uci.agh.edu.pl>
    References: <bv3v2i$2lo$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <5...@n...onet.pl> <bv8eom$2dhp$1@mamut.aster.pl>
    <bval63$p4j$7@galaxy.uci.agh.edu.pl> <bvamoj$1b1a$1@mamut.aster.pl>
    Reply-To: a...@u...agh.edu.pl
    NNTP-Posting-Host: dara.kaniup.agh.edu.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8Bit
    X-Trace: galaxy.uci.agh.edu.pl 1075385520 7519 149.156.105.134 (29 Jan 2004 14:12:00
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@u...agh.edu.pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 29 Jan 2004 14:12:00 +0000 (UTC)
    User-Agent: KNode/0.7.2
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:190675
    [ ukryj nagłówki ]

    Kalina wrote:

    >
    > Użytkownik "bosz" <b...@u...agh.edu.pl> napisał w wiadomości
    > news:bval63$p4j$7@galaxy.uci.agh.edu.pl...
    >
    >
    >>
    >> Tez kiedys chcialem rozwod z wlacznej winy zony i byly duze szanse...
    >> Ale mi odradzono i do dzis jestem za to wdzieczny.
    >
    > Nie znam twojej sprawy, ale być może szanse nie były tak duże jak ci się
    > zdawało.

    Mysle, ze to niepotrzebna proba ataku ad personam.
    Choc to neistotne dla sprawy zapewniam Cie, ze podstawy byly tak mocne,
    ze zostalem otem jedynym prawnym opieknem maloletniego dziecka.

    >> (Acha - odradzil mi radca prawny w moim "zakladziepracy")
    >
    > Pracowałeś, więc chyba nie chodziło o alimenty na małżonka. Może dlatego
    > uważasz, że skutki są takie same.

    Skutko bez orzekania o winie i z obopolnej winy..

    >> Osoba, ktora chce sie obarczyc wylaczna wina ma duuuzo mozliwosci
    >> prawnych ale tez i nawet "bezprawnych", by odwlec rozwod,
    >
    > Nie wydaje mi się, by Ania miała mało czasu, ale oczywiście mogę się
    > mylić. Poza tym chyba warto poświęcić nieco czasu i zachodu, by walczyć o
    > swoje.

    Oprocz czasu jest jeszcze cos..."praie brudow"...

    Nawet Pani sobienie zdaje sprawy do czego potrafi byc zdolny taki malzonek
    (mojego kolege taka malzonka oskarzala nawet o molestowanie seksualne
    coreczki - na szczescoe dla dziecka byla na tyle "glupia", ze je nie
    obznajomila z widokiem meskich...)

    >> Rozwod bez orzekania o winie rodzi skutki takie ja z winy obojga...
    >> a o ilez jest PROSTSZY.
    >
    > Nie do końca jest tak jak piszesz. Z tego co zauważyłam Ania nie ma
    > dochodów i będzie pewnie chciała alimentów od byłego męża, który jest
    > lepiej sytuowany od niej. Jeśli nie będzie miała rozwodu z wyłącznej winy
    > męża będą jej one przysługiwały przez okres 5 lat od orzeczenia rozwodu.

    Ale moze np przez 5 lat nie otrzymac rozwodu, gdy dowie sie ze maz ja kocha
    i sadzi ze jej przejdzie, ze po tym wszystkim wspolzyli i wszystko
    bylodobrze tylko ze ja olezanka "zbuntowala"... ale on ja kocha
    mimo to i sadzize jej przejdzie.

    > Oczywiście sąd może, jeśli zajdą wyjątkowe okoliczności, przedłużyć ten
    > okres, ale w praktyce zdarza się to raczej rzadko. Poza tym jest chyba
    > różnica pomiędzy byciem lub nie w "niedostatku".

    Pytaine CZY DOSTANIE rozwod z orzeczeniemwylacznej wuiny meza.
    i za jaka cene.

    A poza tym (choc to nie temat na grupe - niby dlaczego ma byc na wiecznym
    utrzymaniu bylego meza ? poradzi jej pani zeby zyla w konkubinacie bo
    straci alimenty ?) 5 lat to sporo czasu by sie pozbierac i zaczac zyc..

    >> A satysfakcja z papierka ze ten drugi jest wylacznie winna,
    >> choc swoja wartosc ma, ale ma i koszty..
    >>
    > Tego zdania nie rozumiem.

    No prosze popatrzyc..
    mloda osoba decyduje sie na rozwod..
    dlaczego mialaby zakladac, ze bedzie zyla w niedostatku przez reszte zycia z
    alimentow np 300 pln.

    Wnioskujac o uznanie wylacznej winy meza ryzykuje wnioskiem meza, o uznanie
    JEJ wylacznej winy...to sa koszty...
    A jesli normalnie ulozy sobie zycie po 5 latach to tylko SATYSFAKCJA jej
    zostanie z tego, ze ma rozwod z wylacznej winymeza.


    Boguslaw

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1