eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoprosze o pomoc (rozwód) › Re: prosze o pomoc (rozwód)
  • Data: 2004-01-31 15:34:03
    Temat: Re: prosze o pomoc (rozwód)
    Od: "MG" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > Mysle ze pozostaniemy przy swoim, wiec tylko sprostowanie..
    >
    > chodzi o ulatwienie SOBIE zycia.


    No i dochodzimy, zdaje się do sedna sprawy. Na początku chciałabym zaznaczyć,
    że szanuję Twoje zdanie i bez wątpienia masz mocne argumenty na jego poparcie.
    Ja jednak patrze na sprawę nieco inaczej. Rzeczywiście dużo prostrze byłoby
    załatwienie tej kwestii (czyt. rozwodu) po tzw. najmniejszej linii oporu, z
    jak najmniejszymi obciążeniami psychicznymi no i generalnie bez wszczynania
    wojny. Moim zdaniem jednak należy patrzeć nieco bardziej perspektywicznie i
    nieco dalej sięgnąć w przyszłość. Tam bowiem może się okazać, że konieczne
    było przejście przez koszmar rozwodu z orzekaniem o wyłącznej winie (jego),
    aby móc normalnie funkcjonować, gdyż zważywszy na konsekwencje tego małżeństwa
    (problemy zdrowotne Ani) - alimentacja ze strony męża może być konieczna. A z
    kolei podarowanie sobie tego luksusu spokojnego załatwienia sprawy teraz i tu
    (tj. w czasie samego rozwodu) może mieć negatywne konsekwencje na przyszłość i
    doprowadzić do sytuacji, w której Ania pozostanie np. bez środków do życia.Tak
    więc problem polega na ważeniu argumentów za i przeciw określonemu
    rozwiązaniu. Nie ukrywam, że cieszę się, że nie mi przypadło w udziale
    dokonywanie wyboru.

    Poruszana była także, zdaje mi się że również przez Ciebie, problematyka
    ewentualnego zarzutu z jego, tj. męża strony, co mogło by dorpowadzić do
    odwrócenia kota ogonem, że tak powiem, i orzeczenia o Ani wyłącznej winie. Aby
    tu się rzetelnie wypowiedzieć należało by znać więcej szczegółów, natomiast z
    tego co wiem (szczególnie a propos dowodów, jakimi Ania dysponuje) wydaje mi
    się to dalece nieprawdopodobne. Tyle że surrealizm polskiego wymiaru
    sprawiedliwości jest niekiedy przerażający i uczy wstrzemięźliwości w takich
    osądach... :-)

    Pozdrawiam

    MG


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1