p47 pisze:

> primo,- mimo, ze sad odrzucił w zasadzie żądania powoda i nie uznał jego
> dowodów to zasądził ode mnie zwrot kosztów dla niego,- ???

Nie liczy się czy sąd nie uznał dowodów, lecz to czy sąd zasądził ...
Policz sobie ile powód chciał, a ile dostał i będziesz miał procent w
jakim powinien on ponieść koszty. Jeśli jeszcze dodatkowo on miał koszty
pełnomocnika a ty nie, to sąd zrobił zapewne dobrze.



> secundo,- koszty te okreslił na ponad sto zł,


100 zł to jakby nic. Bardzo mało.


> powoda pojawił się tylko na odczytaniu orzeczenia, a i to bez
> pełnomocnictwa, więc tak, jakby go wcale nie było.

Pełnomocnictwo chyba jednak musiało być, bo inaczej nie byłoby kosztów
zastępstwa procesowego. A może sąd zasądził od ciebie tylko część opłaty
sądowej jaką poniósł powód w chwili wszczynania sporu.



--
@2007 Johnson
j...@p...com
http://johnsonpl.blogspot.com/