> 393 KC

A czy zlecenie dostarczenia paczki pod okreslony adres, czy w okreslone
ręce może być traktowane jak taka umowa ?

--
Krzysiek, Krakow, http://kp.oz.pl/

do góry

Dnia Fri, 28 Dec 2007 22:20:43 +0100, William napisał(a):

> A jednak tak jest bo inaczej np. kurierowi opłacałoby się zadzwonić do
> klienta a nie przyjeżdżać 3 razy codziennie pod zamknięte drzwi. Oczywiscie
> dzwoni po sąsiadach i prosi o potwierdzenie że nie zastał nikogo. Ale tak
> czy inaczej firma mu płaci za taki "ślepy" kurs i jest on dla niego
> korzystny.

Wszystko zalezy od kuriera, od konkretnego egzemplarza człowieka. Jeden ma
w d... klientów i przesyłki na pace, a drugi sobie tak zorganizuje, że
weźmie z magazynu tyle ile musi/może/chce dostarczyć i po to ma telefony
przy adresach, że zadzwoni nawet z prywatnego telefonu aby się z odbiorca
umówić, aby ten czekał. Szczególnie tak jest gdzie w firmach kurierskich
kurierzy są na samozatrudnieniu (czy wogóle są firmy kurierskie co dają
etat?) i mają procent od każdej doręczonej przesyłki

--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
rozkoduj mój @ na tiny.pl: http://tiny.pl/p7bb
http://grupy.3mam.net

do góry

On Dec 29, 9:03 am, KsZZysiek <kszysiek@____tlen.pl> wrote:
> > 393 KC
>
> A czy zlecenie dostarczenia paczki pod okreslony adres, czy w okreslone
> ręce może być traktowane jak taka umowa ?

Nie wiem, ale w sumie czemu nie. Świadczeniem jest dostarczenie paczki.

do góry

jimmij pisze:
> Z góry dziękuję za rady i przepraszam za przydługi opis.

Jedź tam i zrób awanturę. W samochodach mają chyba nadajniki, więc bez problemu
mogą sprawdzić, czy był na tej ulicy. Jak okaże się, że nie to niech zwracają
kasę za dostawę.

do góry

KsZZysiek napisał(a):

> Niestety w tym przypadku istnieje u nas, znaczy się w PL :) dosc powazna
> dziura, która powoduje własnie takie problemy. Zleceniodawcą jest
> Sprzedający i tylko on może reklamować przesyłkę.

Nie prawda bo może też Odbiorca (bo tak jest w Prawie Przewozowym),
zobacz w Regulaminie DHL: http://tinyurl.com/23utdg lub
http://www.dhl.com.pl/publish/pl/pl/information/lega
l/przesy_ki_krajowe.high.html

Paragraf 17 pkt 2: "Podmiotami uprawnionymi do złożenia reklamacji mogą
być Nadawca, Odbiorca lub Zleceniodawca".

j.

do góry

> Paragraf 17 pkt 2: "Podmiotami uprawnionymi do złożenia reklamacji mogą
> być Nadawca, Odbiorca lub Zleceniodawca".

A Poczta Polska ma to gdzieś ... ale to raczej wynika z niedouczenia
babek za szybą niż ignorancji samej instytucji ....

--
Krzysiek, Krakow, http://kp.oz.pl/

do góry

KsZZysiek napisał(a):

>> Paragraf 17 pkt 2: "Podmiotami uprawnionymi do złożenia reklamacji mogą
>> być Nadawca, Odbiorca lub Zleceniodawca".

> A Poczta Polska ma to gdzieś ... ale to raczej wynika z niedouczenia
> babek za szybą niż ignorancji samej instytucji ....

No trudno żeby Poczta Polska akceptowała wytyczne zapisane w regulaminie
świadczenia usług DHL-u...

j.

do góry

> No trudno żeby Poczta Polska akceptowała wytyczne zapisane w regulaminie
> świadczenia usług DHL-u...

Wspomniałes o Prawie Przewozowym ... to regulamin DHL sie tak nazywa ?
:)


--
Krzysiek, Krakow, http://kp.oz.pl/

do góry

jimmij pisze:
> Dwa dni później zrobiłem sobie wolne żeby być cały dzień w domu,
> po którymś tam z kolei telefonie do DHLu dowiedziełem się, że kurier ma
> być na 100% po 14.00. Siedziałem w chałupie do 20. I oczywiście go nie
> było, na infolini następnego dnia dowiedziałem się, że "kurier był i
> nikogo nie zastał". Jestem wkurzony na maksa, zwłaszcza, że DHL twierdzi,
> że trzeci raz kuriera posyłać nie będzie i mogę sobie przesyłkę odebrać
> osobiście...
DHL już tak ma. Nie ma Cię 2 razy (choćbyś nawet przez tydzień pod
drzwiami warował) i co im zrobisz? Przyjedź i sobie odbierz. Ja w sobotę
przed świętami (po interwencji w piątek) odebrałem telefon z informacją,
że paczki nie ma kto dostarczyć i albo odbieram ją sobie osobiście w
poniedziałek, albo przed świętami mogę o niej zapomnieć (już wtedy była
ze 2 dni spóźniona). W poniedziałek pojechałem odebrać, postałem prawie
3 godziny w tym ich żałosnym punkcie, po czym okazało się, że paczki nie
odbiorę, bo nie mają. Nie byłem jedyną taką osobą. Ogólnie poziom
obsługi żenujący - opryskliwy pracownik żyjący w innym wymiarze,
kompletny chaos, dno i nędza.

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

KsZZysiek napisał(a):

>> No trudno żeby Poczta Polska akceptowała wytyczne zapisane w regulaminie
>> świadczenia usług DHL-u...

> Wspomniałes o Prawie Przewozowym ... to regulamin DHL sie tak nazywa ?
>:)

Wspomnialem. Cytowalem regulamin DHL. A Poczta dziala w oparciu o
Prawo Pocztowe ;P

j.

do góry