eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › problem z dłużnikiem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 11. Data: 2003-02-15 20:57:59
    Temat: Re: problem z dłużnikiem
    Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>


    "Kamil Golaszewski" <k...@p...onet.pl> wrote in message
    news:3E4EA4AA.2040302@poczta.onet.pl...
    > Marcin Olender wrote:
    > >>Oczywiście, że obsłuży, dlaczego nie miałby tego zrobić? Najwyżej
    > >>wpadnie w art.101 kpc - zwrot kosztów pozwanemu, który nie dał powodu do
    > >>wytoczenia procesu
    > >
    > >
    > > Nie podpada - były ustne wezwania do zapłaty i jest juz długo po
    terminie.
    >
    > no były... na pewno przekonasz o tym sąd? Myślę, że koszt znaczka za
    > list polecony i poczekanie dwóch tygodni to niewielka przeszkoda. A
    > odsetki rosną.. gdzie miałbyś takie oprocentowanie? ;)
    >
    Nie mówie, że nie wysyłać wezwania - zawsze lepiej. Ale myśle, że wypadku
    dłużnika w poważnej zwłoce i po ustnych monitach raczej są nie trzepnie go
    101. No o 16% ( afair ) faktycznie piechotą nie chodzi. Jeśli dłuznik nie
    wykazuje tendencji bankrupcyjnych to warto się chwilę wstrzymać ( albo
    zabezpieczyć jego majątek a potem przeciągać jakos sprawę ;-))).

    Tak troche na marginesie to mi sie powiedziało :-)

    Pozdrawiam

    --
    Depi.



  • 12. Data: 2003-02-16 13:45:09
    Temat: Re: problem z dłużnikiem
    Od: "Łukasz" <c...@p...fm>

    > Nie mówie, że nie wysyłać wezwania - zawsze lepiej. Ale myśle, że wypadku
    > dłużnika w poważnej zwłoce i po ustnych monitach raczej są nie trzepnie go
    > 101. No o 16% ( afair ) faktycznie piechotą nie chodzi. Jeśli dłuznik nie
    > wykazuje tendencji bankrupcyjnych to warto się chwilę wstrzymać ( albo
    > zabezpieczyć jego majątek a potem przeciągać jakos sprawę ;-))).
    >

    No właśnie, czy mogę do niego pojechać do firmy i zabezpieczyć majątek. Tzn
    zabrałbym mu parę drobiazgów. Czy jest to zgodne z prawem? Mógłbym te rzeczy
    nawet sprzedać i byłoby po kłopocie.



  • 13. Data: 2003-02-16 17:19:31
    Temat: Re: problem z dłużnikiem
    Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>


    "Łukasz" <c...@p...fm> wrote in message
    news:b2o4li$hur$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > > Nie mówie, że nie wysyłać wezwania - zawsze lepiej. Ale myśle, że
    wypadku
    > > dłużnika w poważnej zwłoce i po ustnych monitach raczej są nie trzepnie
    go
    > > 101. No o 16% ( afair ) faktycznie piechotą nie chodzi. Jeśli dłuznik
    nie
    > > wykazuje tendencji bankrupcyjnych to warto się chwilę wstrzymać ( albo
    > > zabezpieczyć jego majątek a potem przeciągać jakos sprawę ;-))).
    > >
    >
    > No właśnie, czy mogę do niego pojechać do firmy i zabezpieczyć majątek.
    Tzn
    > zabrałbym mu parę drobiazgów. Czy jest to zgodne z prawem? Mógłbym te
    rzeczy
    > nawet sprzedać i byłoby po kłopocie.
    >
    He he he. Niestety, ale wymiar sprawiedliwosci to sfera monopolu panstwa ( w
    zasadzie - sa jeszcze wyjatki ). Od tego jest sad i komornik. Chodzilo mi
    zabezpieczenie roszczenia w trybie kpc ( art. 730 i nast ) - np. zajecie
    ruchomosci, obciazenie nieruchomosci hipoteka itp ( art. 747 kpc ).

    Pozdrawiam

    --
    Depi


strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1