eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › prawo meldunkowe
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 11. Data: 2005-02-05 15:20:06
    Temat: Re: prawo meldunkowe
    Od: "angel_os" <a...@o...pl>

    Użytkownik "Marta Wieszczycka" <m...@N...pl> napisał w wiadomości
    news:cu2arb$pdm$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > Zresztą z tego co piszesz, to Twoim głównym problemem jest "kryminalna
    > rodzinka". A może to jest też główny problem wdowy - jakby mało jej

    główny problem dla niej to byli jej teściowie (moi rodzice), u których
    mieszka od 25 lat oraz ŻYJĄCY mąż, którego izolowała od jego rodziców. No i
    odizolowała. Sama jest z rodziny patologicznej, więc nic w tym dziwnego.
    Bracia siedzą lub ukrywają się przed policją.

    > było, że umarł jej mąż.
    > Natomiast jak Twoja mama ją z dziećmi wyrzuci, to ona będzie mogła
    > zwrócić się do sądu o alimenty na dzieci - od swoich teściów (to tak
    > przy okazji).

    dzieci są dorosłe, niepracujące i nieuczące się (alimenty na dzieci raczej
    odpadają)

    --
    Angela







  • 12. Data: 2005-02-05 15:49:13
    Temat: Re: prawo meldunkowe
    Od: "angel_os" <a...@o...pl>

    Użytkownik "sandra" <n...@n...e-wro.pl> napisał w wiadomości
    news:cu2fo2$2dh$1@helios.nd.e-wro.pl...
    >
    > interesuje mnie ten dom , jaka jest jego sytuacja prawna , jak sie znalazl
    > tam brat z zona, czy brat zostal wydziedziczony, czy to
    > kwaterunkowe/spoldzielcze / wlasnosciowe mieszkanie czy dom odziedziczony
    > po rodzicach tak wiec nie bylabym pewna , ze tak sobie mozna kogos
    wyrzucic
    > na ulice

    Własność prywatna wyłącznie rodziców a brat mieszkał przy rodzicach
    (sprowadził sobie babę, z którą pracował), po drugim dziecku wziął ślub.
    Mieszka w tym domu żona brata + troje jej dorosłych, niepracujących i
    nieuczących się dzieci. Jedno z tych dzieci ma już własne dziecko z własnym
    wujkiem, którego to poszukuje sekcja kryminalną policji.
    Obecnie z rodziców została matka - też mieszka w tym domu (ojciec zmarł 3
    lata temu), brat umarł 7 miesięcy temu. Brat został pominięty w testamencie
    ojca. Sprawa o stw. nabycia spadku jest w sądzie blokowana od roku przez
    żonę brata i jej dzieci (chcą usunąć moją matkę z posesji i przejąć cały
    dom). Mnie nie wpuszczają na teren, chociaż aktualnie właścicielem jest
    matka.

    --
    Angela





  • 13. Data: 2005-02-05 22:05:45
    Temat: Re: prawo meldunkowe
    Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl>

    angel_os wrote:

    > Własność prywatna wyłącznie rodziców a brat mieszkał przy rodzicach
    > (sprowadził sobie babę, z którą pracował), po drugim dziecku wziął ślub.
    > Mieszka w tym domu żona brata + troje jej dorosłych, niepracujących i
    > nieuczących się dzieci. Jedno z tych dzieci ma już własne dziecko z własnym
    > wujkiem, którego to poszukuje sekcja kryminalną policji.
    > Obecnie z rodziców została matka - też mieszka w tym domu (ojciec zmarł 3
    > lata temu), brat umarł 7 miesięcy temu. Brat został pominięty w testamencie
    > ojca. Sprawa o stw. nabycia spadku jest w sądzie blokowana od roku przez
    > żonę brata i jej dzieci (chcą usunąć moją matkę z posesji i przejąć cały
    > dom). Mnie nie wpuszczają na teren, chociaż aktualnie właścicielem jest
    > matka.

    No to moim zdaniem obecnie żona brata nie ma żadnych praw do domu.
    I można ją oraz tym bardziej całą resztę towarzystwa spokojnie z domu
    wyrzucić.

    Co do testamentu, to ojciec powinien był raczej brata wydziedziczyć.
    A tak, to należał się bratu zachowek (1/2 tego, co normalnie by dostał).

    No to liczymy:
    Skoro dom należał do Twoich rodziców, to po śmierci ojca do spadku
    weszła 1/2 domu (bo reszta należy przecież do matki).

    I teraz przyjmując, że z rodzeństwa byłaś tylko Ty i brat i przyjmując,
    że dom to jedyny majątek rodziców, to gdyby nie było testamentu, to
    ustawowo bratu należałaby się 1/3 z 1/2 domu.
    Ale że ojciec testamentem przekazał, jak mniemam wszystko Tobie i matce,
    to bratu należałaby się 1/2 z 1/3 z 1/2 domu.
    Czyli 1/12 wartości domu. A to jest kwota, która bardziej nadaje się na
    spłatę niż na podział domu.
    A to jest kwota łączna, należąca się wszystkim spadkobiercom brata.
    Przyjmując teraz, że brat nie zostawił testamentu, to po nim,ustawowo,
    dziedziczą po 1/3 żona i 2 dzieci (to na 1 osobę przypada po 1/36
    wartości domu). Jeśli brat zostawił 3 dzieci, to jeszcze mniejsza część
    przypadnie na osobę.
    --
    MArta
    m...@N...pl
    Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu


  • 14. Data: 2005-02-06 07:23:50
    Temat: Re: prawo meldunkowe
    Od: "angel_os" <a...@o...pl>

    Użytkownik "Marta Wieszczycka" <m...@N...pl> napisał w wiadomości
    news:cu3g7c$652$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > No to moim zdaniem obecnie żona brata nie ma żadnych praw do domu.
    > I można ją oraz tym bardziej całą resztę towarzystwa spokojnie z domu
    > wyrzucić.

    Thnx za poparcie ale matka boi się ich zemsty

    > Co do testamentu, to ojciec powinien był raczej brata wydziedziczyć.
    > A tak, to należał się bratu zachowek (1/2 tego, co normalnie by dostał).

    Rodzice nie myśleli o wydziedziczaniu, matka (żyje nadal) zrobiła zapis:
    "wszystko (czyli swoją współwłasność) na brata" - miało być tak, żeby każde
    z rodzeństwa dostało połowę nieruchomości po rodzicach

    > No to liczymy:
    > Skoro dom należał do Twoich rodziców, to po śmierci ojca do spadku
    > weszła 1/2 domu (bo reszta należy przecież do matki).
    >
    > I teraz przyjmując, że z rodzeństwa byłaś tylko Ty i brat i przyjmując,
    > że dom to jedyny majątek rodziców, to gdyby nie było testamentu, to
    > ustawowo bratu należałaby się 1/3 z 1/2 domu.
    > Ale że ojciec testamentem przekazał, jak mniemam wszystko Tobie i matce,

    tu się komplikuje: ojciec testamentem przekazał tylko mnie (matka pozostaje
    w grupie ustawowej)

    > to bratu należałaby się 1/2 z 1/3 z 1/2 domu.
    > Czyli 1/12 wartości domu. A to jest kwota, która bardziej nadaje się na
    > spłatę niż na podział domu.
    > A to jest kwota łączna, należąca się wszystkim spadkobiercom brata.
    > Przyjmując teraz, że brat nie zostawił testamentu, to po nim,ustawowo,

    nie zostawił testamentu a jeśli nawet, to jego żonka na pewno go zniszczyła
    (nie był notarialny) bo brat chciał się z nią rozwieść

    > dziedziczą po 1/3 żona i 2 dzieci (to na 1 osobę przypada po 1/36
    > wartości domu). Jeśli brat zostawił 3 dzieci, to jeszcze mniejsza część
    > przypadnie na osobę.

    Dzięki za szczegółowe wyliczenie. Jak to wszystko będzie wyglądać po
    uwzględnieniu faktu pominięcia matki w testamencie ojca?
    Czy takie ułamkowe części własności mogą zablokować ewentualną sprzedaż
    domu? Nie widzę na razie innego sposobu na pozbycie się wrzodu kryminalnej
    rodzinki.
    Tak na marginesie sekcja kryminalna przeszukała matce piwnicę, strych, nawet
    szafy i tapczany, żeby znaleźć osobę, która u niej nawet nie jest
    zameldowana. Nakazu ani żadnego protokółu przeszukania nie mogła się w
    komisariacie doprosić a była tam kilka razy.

    --
    Pzdr,
    Angela



  • 15. Data: 2005-02-07 02:12:11
    Temat: Re: prawo meldunkowe
    Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl>

    angel_os wrote:

    > Rodzice nie myśleli o wydziedziczaniu, matka (żyje nadal) zrobiła zapis:
    > "wszystko (czyli swoją współwłasność) na brata" - miało być tak, żeby każde
    > z rodzeństwa dostało połowę nieruchomości po rodzicach
    Lepiej, żeby to pilnie zmieniła.
    Przy okazji - pamiętaj, że ustawowo po Twojej matce dziedziczysz Ty i
    wnuki po bracie (po połowie).

    > Dzięki za szczegółowe wyliczenie. Jak to wszystko będzie wyglądać po
    > uwzględnieniu faktu pominięcia matki w testamencie ojca?

    Oni dostaną tyle samo. Różnica będzie tylko w układzie własności między
    Tobą i Twoją mamą.
    > Czy takie ułamkowe części własności mogą zablokować ewentualną sprzedaż
    > domu? Nie widzę na razie innego sposobu na pozbycie się wrzodu kryminalnej
    > rodzinki.
    Uwzględniając fakt, że im należy się tylko niewielka część domu, to
    powinno to spokojnie zablokować sprzedaż. Po prostu Ty i mama ich
    spłacicie, zgodnie z wyrokiem sądu, jak już będzie. Musicie tylko tego
    dopilnować i w razie czego zwrócić na to uwagę.
    > Tak na marginesie sekcja kryminalna przeszukała matce piwnicę, strych, nawet
    > szafy i tapczany, żeby znaleźć osobę, która u niej nawet nie jest
    > zameldowana. Nakazu ani żadnego protokółu przeszukania nie mogła się w
    > komisariacie doprosić a była tam kilka razy.
    A może zamiast kłócić się z Policją Twoja mama powinna poprosić ich o pomoc?

    --
    MArta
    m...@N...pl
    Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1