eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoprawo drogowe- a wypadek.. › Re: prawo drogowe- a wypadek..
  • Data: 2006-11-11 18:22:23
    Temat: Re: prawo drogowe- a wypadek..
    Od: Przemyslaw Osmanski <p...@c...gdzies.net.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    BETON napisał(a):

    > MOzna tak przyjąć. Bo zawsze jest jakaś przyczyna...wiec i tu też.
    > Autentyczna sytuacja spowodowana była awarią wycieraczek - i
    > brakowało do domu kilka kilometrów. Wypadek zdarzył sie przez to ze
    > kierowca nie zobaczył przez mokre szyby latarni które w połowie
    > długiego odcinka zgasły.

    No wiec wlasciciel samochodu moze sie cieszyc, ze nie odebrali mu dowodu
    rejestracyjnego, bo samochod byl niesprawny technicznie i stan jego
    narazal użytkowników ruchu na niebezpieczeństwo. Pomijam juz fakt, czy
    ów wycieraczki popsuły się w trakcie jazdy, czy już były popsute...
    Jeśli był to drugi przypadek, to wogóle już się nie wypowiadam.

    > Sprawa jest raczej jasna- za niezachowaie strożnosci. Ja pytałem jak
    > mozna przemanewrować sytuacje aby chociaz uniknać tego niepotrzebnego
    > mandatu-= Kiedowa już dostał sporą nauczke za taką nieodpowiedzialną
    > jazde...skasowaniem auta.

    Dlaczego chcesz kombinowac jesli ewidentnie byla wina kierujacego?
    Pozatym, kto wezwal policje?
    IMHO jest wina - jest kara i tak powinno być. Przykro mi.
    Co do mandatu, to mozna bylo go nie przyjmowac, wtedy sprawa otarła by
    sie o sad, a tak, mandat został przyjęty, czyli mandatobiorca zgodził
    się z nim...

    pozdrawiam,
    Przemek O.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1