eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › prawa rodzicielskie w konkubinacie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 21. Data: 2007-09-04 06:57:53
    Temat: Re: prawa rodzicielskie w konkubinacie
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    szerszen wrote:
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w
    > wiadomości news:fbhrmi$48p$3@inews.gazeta.pl...
    >
    >> Czemu przeszukanie. Sam zainteresowny ich wpuści.
    >
    > a co za roznica czy sam ich wpuscisz czy przyjda z nakazem, musza zrobic
    > przeszukanie na okolicznosc obecnosci rzeczy rzekomo juz nie
    > mieszkajacego, zgadza sie?
    >
    > przeciez sam fakt ze go w domu nie ma o niczym nie przesadza


    jakim nakazem?
    co ty za bajki opowiadasz


  • 22. Data: 2007-09-04 07:34:45
    Temat: Re: prawa rodzicielskie w konkubinacie
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>

    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:fbivli$q4q$2@inews.gazeta.pl...

    > jakim nakazem?
    > co ty za bajki opowiadasz

    omg
    czy naprawde tak ciezko z rana kumasz? :)

    napisales "Udowadniam: zabrał rzeczy i się wyprowadził mówiąc, że się
    wyprowadza.
    W tym momencie piłeczka jest po stronie urzędu. To oni mają sprawdzić
    stan faktyczny."

    potem napisales "Czemu przeszukanie. Sam zainteresowny ich wpuści."

    wiec ja pisze, ze beda robic ci przeszukanie w domu, bo przeciez musza
    potwierdzic twoje slowa, musza sprawdzic czy nie ma w domu jego rzeczy
    osobistych itd itp, nie moja wina ze tobie przeszukanie sie kojazy tylk z
    nakazem, przeszukanie to czynnosc i tak jak napisalem niewazne czy sam ich
    wpuscisz, czy tak jak w przypadku spraw karnych przychodza z nakazem, beda
    ci robic w chacie kipisz, bo inaczej nie potwierdza twoich slow, czyli
    stanu faktycznego o ktorym pisales


  • 23. Data: 2007-09-04 07:36:15
    Temat: Re: prawa rodzicielskie w konkubinacie
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    szerszen wrote:
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w
    > wiadomości news:fbivli$q4q$2@inews.gazeta.pl...
    >
    >> jakim nakazem?
    >> co ty za bajki opowiadasz
    >
    > omg
    > czy naprawde tak ciezko z rana kumasz? :)
    >
    > napisales "Udowadniam: zabrał rzeczy i się wyprowadził mówiąc, że się
    > wyprowadza.
    > W tym momencie piłeczka jest po stronie urzędu. To oni mają sprawdzić
    > stan faktyczny."
    >
    > potem napisales "Czemu przeszukanie. Sam zainteresowny ich wpuści."
    >
    > wiec ja pisze, ze beda robic ci przeszukanie w domu, bo przeciez musza
    > potwierdzic twoje slowa, musza sprawdzic czy nie ma w domu jego rzeczy
    > osobistych itd itp, nie moja wina ze tobie przeszukanie sie kojazy tylk
    > z nakazem, przeszukanie to czynnosc i tak jak napisalem niewazne czy sam
    > ich wpuscisz, czy tak jak w przypadku spraw karnych przychodza z
    > nakazem, beda ci robic w chacie kipisz, bo inaczej nie potwierdza twoich
    > slow, czyli stanu faktycznego o ktorym pisales

    to nie jest żadne przeszukanie. jaki nakaz w ogóle.
    coś ci sie mieszka.


  • 24. Data: 2007-09-04 08:05:56
    Temat: Re: prawa rodzicielskie w konkubinacie
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>

    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:fbj1tj$l4m$1@inews.gazeta.pl...

    > to nie jest żadne przeszukanie.

    obudz sie czlowieku
    a jak wg ciebie potwierdza lub zaprzecza twoim slowo, chyba musza
    sprawdzic czy on tam mieszka czy nie?

    > jaki nakaz w ogóle.
    > coś ci sie mieszka.

    na polskim jak widac tez spales
    wiesz co to jest porownanie?

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1