eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopozbawienie praw rodzicielskich › Re: pozbawienie praw rodzicielskich
  • Data: 2006-03-07 09:26:39
    Temat: Re: pozbawienie praw rodzicielskich
    Od: "ape" <a...@n...poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Kira" <c...@e...wytnij.pl> napisał w wiadomości
    news:dujfmu$kda$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Ty jednak jakiś uraz masz, co?...

    o tym to sobie chyba mozesz podyskutowac na jakiejs grupie
    terapeutycznej :-)

    > Rozumiem, że w sytuacjach niejasnych sobie pogdybasz. Ok,
    > nic takiego w sumie.
    >
    > Ale sugerować pozbawianie praw rodzicielskich matki, która
    > boi się posyłać dziecko do meliny - bo ciężko opisaną tutaj
    > sytuację inaczej nazwać - to już jednak patologia. I to jest
    > patologia z Twojej strony, nie tej kobiety.

    mamy jedynie sytuacje opisana przez jedna strone i w dodatku ziejaca
    nienawiscia do drugiej.
    przyznasz, ze sytuacja nie jest calkowicie jasna ani obiektywnie
    przedstawiona?
    zatem mozemy sobie gdybac do woli i sugerowac rozne rzeczy, czy nie?
    p.s. daruj sobie osobiste wycieczki, bo nie tedy droga

    > Zauważ, że ona powyższe i tak będzie musiała jakoś udowodnić
    > w sądzie, więc nie ma szczególnego powodu kłamać tutaj, gdzie
    > pyta o radę. Czyli najprawdopodobniej sytuacja wygląda tak,
    > jak została opisana.

    serio?
    zadna usluzna psiapsiolka-rozwodka dotychczas nie zasugerowala jej,
    jeby poprosila policje o asyste podczas przekazywania dziecka?
    nie zwrocilas uwagi na fakt, iz alkohol ponoc byl przyczyna rozpadu
    zwiazku, a rozwod odbyl sie bez orzekania o winie?
    przeciez to stara spiewka, ze facet pije i bije, a jego dom to melina i
    dom rozpusty.

    > Czyli właśnie zasugerowałeś, że dziecku będzie lepiej z tatą
    > pijanym i kopcącym mu w nos, niż z mamą, która chce dziecku
    > takich sytuacji oszczędzić.

    alez nie!
    uwazam jedynie, ze znam sytuacje przedstawiona jednostronnie, a moze
    nawet tendencyjnie.
    wszak padlo stwierdzenie, ze matka szczerze nienawidzi tate dziecka.

    > Moim zdaniem wyrażanie takiej opinii kwalifikuje się już do
    > stałych wizyt u psychologa. Przemyśl to może jednak.

    a ja sugeruje dokladniejsze czytanie postow. wtedy nie pominiesz wielu
    waznych szczegolow. :-)
    przemyslisz to sobie, kiro?

    --
    pozdro
    ape

    Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1