eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: potrącenie a odszkodowanie. › Re: potrącenie a odszkodowanie.
  • Data: 2010-01-31 16:59:56
    Temat: Re: potrącenie a odszkodowanie.
    Od: RadoslawF <r...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 2010-01-31 16:47, Użytkownik pmlb napisał:
    >
    >> Marnie. Może uda Wam się dokleić coś kierowcy - ale pojęcia nie mam co
    >> możnaby zarzucić. To, że dziewczyna odniosła obrażenia na skutek wypadku
    >> nie zdejmuje z niej odpowiedzialności, więc nie liczyłbym na wiele.
    >
    > Kierowca nie zachowal szczegolnej ostroznosci podczas mijania autobusu.
    > Kierowca powinien przewidziec, ze zza autobusu moze wybiec dziecko -
    > tego ucza na kursie prawa jazdy, nawet podbne pytanie jest na egzaminie
    > (bylo?).
    > Kierowca w tym momencie potraktowal czlowieka jak dzewo ktore nagle
    > wyroslo mu pod maska.
    > Ja na miescu rodzicow dziecka oskarzyl bym kierowce o spowodowanie
    > uszkodzen ciala, oraz zawalczyl o ewentualna rente jako odszkodowanie. A
    > jeszcze inna sprawa to nieudzielenie pomocy, zwlaszcza, ze to dziecko
    > bylo a nie doprosla osoba. Zwlaszcza, ze potem wyladowala w szpitalu...
    > Kierowca zachowal sie jak 10 latek bez zadnej odpowiedzialnosci, jak by
    > dziewczynka jeszcze mupowiedzialea, ze odda mu za stluczke to tez by dal
    > jej do podpisu papier?
    > Moze wlasnie dlatego tak sie zachowal bo byl pijany?
    > Moim zdaniem, sa duze szanse by kierowca odczul co zrobil i nastepnym
    > razem by uwazal na autobus, bo prowadzac pojazd nie staje sie
    > automatycznie bezmozgiem.
    > Nikt kierowcy nie zdja obowiazku MYSLENIA!

    Najpierw na spokojnie zastanów sie nad głupotami jakie piszesz.
    Wypadek był, kierowca się zatrzymał, sprawdził że pomoc dziecku
    nie jest potrzebna więc się rozeszli/rozjechali każde w swoja stronę.
    Tyle fakty.
    Teraz dobry adwokat może podjąć próbę by coś wywalczyć, tyle
    że dlaczego zakładasz że druga strona nie znajdzie lepszego ?
    I rodzice dziecka okażą się winni niewłaściwego i niestarannego
    wychowania w wyniku czego dziecko doprowadziło do wypadku
    drogowego. Proponowany wyrok pozbawienie rodziców praw
    rodzicielskich. Jesteś pewny że warto iść do sądu i rodzina
    będzie w stanie przedstawić wiarygodne dowody że zachowanie
    dziewczynki wynikało tylko z dziecięcej głupoty lub niefrasobliwości
    a nie z braku odpowiedniego wychowania przez nienadających się
    do tego rodziców ?


    pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1