eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopolicyjne morderstwo › Re: policyjne morderstwo
  • Data: 2006-08-01 11:01:38
    Temat: Re: policyjne morderstwo
    Od: R2r <b...@m...net.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Przemek R. napisał(a):
    > tak mowie o polsce, potafisz podac choc jeden art z procedury karnej
    > ktora ma na celu ochron przestepcy?
    >
    A to na jakiej podstawie ciąga się po sądach kobietę, która mieszkając
    na odludziu raniła (w efekcie upadku - śmiertelnie) złodzieja drutu,
    który pozbawił ją późnym wieczorem światła.
    Może dla prawników obecność na sali sądowej to przyjemność - dla
    większości normalnych ludzi nie. A prawo do obrony tej kobiecie się
    należało. Złodziej sam podjął ryzyko, ale chyba był pewien, że w razie
    czego jak by mu ktoś "krzywdę" podczas roboty wyrządzi, to już sąd się
    nim zajmie!

    > A co do obrony rozumiem ze procz bronienia powinno byc zzezwolenie na
    > wykonanie wyroku smierci gdy nei ma zadnego zgrozenia?
    >
    A gdzieś tak napisałem? A w ogóle to o jakim wyroku mówisz? Mam
    nieodparte wrażenie (pewnie to tylko pozory i mylę się), że prawnicy
    podnoszą krzyk przy takich wypadkach jak np. powyżej, bo okazuje się, że
    wcale nie są tacy niezbędni do życia ludziom, że może wystarczyłoby
    nieco uprościć prawo i pewne problemy w dużej mierze mogłyby się
    rozwiązać same. Mam nadzieję, że nie zostanie to zrozumiane jako wołanie
    o wolną amerykankę. Nie o to mi chodzi, aby przepisów prawa nie było. Są
    one niezbędne, ale w wielu przypadkach ograniczają np. możliwość obrony
    przed bandytami podczas gdy prawo powinno stać na straży praworządnych a
    nie bandytów.

    --
    Pozdrawiam. Artur.
    ____________________________________________________
    ____

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1