eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopobicie, czy obrona? › Re: pobicie, czy obrona?
  • Data: 2013-07-12 01:44:26
    Temat: Re: pobicie, czy obrona?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "hiki o!" <h...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:krndqf$3hp$1@node2.news.atman.pl...

    > Znaczy - jak po pijaku zatłukę kogos - to bedzie peszek?
    >
    > Czyli dobrze byc nachlanym, bo wtedy wszystko ujdzie mi na sucho...

    A z czego Ty wywodzisz takie kretynizmy? Stopień upojenia tego gościa nie
    ma żadnego wpływu na prawnokarną ocenę zdarzenia. Mógł być trzeźwy jak
    świnia, albo nachlany do nieprzytomności, a i tak dziedek z psem nie miał
    prawa na niego napadać z kijem i psem. Gdyby dziadek wyszedł i zaczął mu
    zwracać uwagę, a on sie na dziadka rzucił pierwszy, to wówczas dziadek by
    się bronił. Jednak na filmie widać wyraźnie, ze dziadek po prostu rzucił
    się na niego i to on był napastnikiem.

    Sądzę, że to nie był pierwszy raz tego dziadka. Zwróć uwagę, że
    zabezpieczył sobie drogę odwrotu blokując drzwi do klatki. Czyli pewnie nie
    jeden raz mu się zdarzało, że chuligan nie uciekał i miał w tym
    doświadczenie oraz obmyśloną strategię.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1