eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoplanowane postarzanie produktu - czy mozna pozwac producenta? › Re: planowane postarzanie produktu - czy mozna pozwac producenta?
  • Data: 2013-05-30 13:53:14
    Temat: Re: planowane postarzanie produktu - czy mozna pozwac producenta?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto]"@vp.pl> napisał w wiadomości
    news:ko71tj$5sl$1@news.vectranet.pl...
    >W dniu 2013-05-30 03:35, Robert Tomasik pisze:
    >> Użytkownik "Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto]"@vp.pl> napisał w wiadomości
    >> news:ko60jo$r4l$1@news.vectranet.pl...
    >>
    >>> Wyobrażasz sobie co by było gdyby takie pozwy poszły praktycznie w
    >>> każdą dziedzinę nie tylko elektroniki?
    >>
    >> Zacznijmy od tego, ze niewielka część urządzeń wyświetla takie
    >> komunikaty w ogóle.
    >
    > Komunikaty o awarii?
    > Nie musi wyświetlać. Pralka wyświetli lub nie, drukarka wyświetli lub i
    > nie. Ale odliczy ileś tam prań lub tysięcy stron i zalicza padakę.
    > Mój skaner canon z dnia na dzień zaczął wariować. Taśma zdrowa cała
    > mechanika zdrowa więc co? Elektronika. Serwisant powiedział że one
    > wszystkie tak mają po jakimś czasie. Można to naprawić ale się nie
    > opłaca. Lepiej kupić nowy.
    >
    > Starzenie się produktów planowane jest w fazie projektu. W motoryzacji
    > najprostsza forma kiedyś to korozja. A przykładem jest mercedes okular
    > który każdy po 5-8 latach rdzewiał na potęgę. Ople słynęły z
    > rdzewiejących nadkoli, które były tak wyprofilowane by zawsze tam
    > zbierało się dużo błota. Mercedes Sprinter. Blacha całkowicie nie odporna
    > na korozje. Jak w maluchu. W kilkuletnich egzemplarzach korozja
    > wychodziła wszędzie. I wielu innych markach było podobnie.

    No i rynek wyprostoał. Ludzie przestawalije kupywać itrzeba było zmienić
    blachę.

    > W dobie wszechobecnej elektroniki jest łatwiej. głupi czujnik nawali bo
    > tak go zaprojektowano, zapala się kontrolka awarii silnika i nie można go
    > uruchomić. Więc laweta i serwis. To też planowane może nie starzenie, ale
    > wyrywanie pieniędzy od ludzi.

    I znowu rynek to prostuje. Piszą w gazetach, zę atki itaki, to się wywala
    potyluitylu. Liczą czas do wywalenia. Jak ktoś mądry, to soie poprzegląda i
    kupu takiego, co się nie psuje.

    > Albo uszkodzeniu ulega małe gówienko za 5zł. Ale jego się nie wymieni.
    > Trzeba wymienić cały moduł za 250zł. To też jest planowane i można
    > podciągnąć pod oszustwo.

    Nie, pod produkcje modułową.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1