eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopieniadze i ich zwrot › Re: pieniadze i ich zwrot
  • Data: 2004-11-04 12:14:55
    Temat: Re: pieniadze i ich zwrot
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.61.0411040922240.1696@athlon...

    > Ależ tego NIE neguję.
    > Powiadam iż ów tytuł jest dowodem właśnie wpłaty własnej - a nie
    > dania darowizny.
    > Może i słabym dowodem :], ale...

    Aha. No to oczywiście zgoda.
    >
    > Ale przyjmuj że to jest 200 000 zł.
    > I że US cię pyta za co ta wpłata... :>

    Oczywiście masz rację, ale zapominasz cały czas, ze to byłą wplata na
    prywatny ROR. I mógł równie dobrze w ten tytuł wpisać "Kocham Cię", a
    bankowi wara od tego. Co innego w wypadku Urzędu Skarbowego, choć
    podejrzewam, że wcale by nie pytali, tylko przysolili za nie wpłacenie pod
    właściwym tytułem. A to ty byś musiał kombinować, jak te niewłaściwie
    wpłacone pieniążki odzyskać.

    > Przecież z *formalnego* punktu widzenia nie ma różnicy między
    > wpłatą na 20 zł a 200 000 zł ! - wróć, jest: podatkowo nieuregulowanie
    > (niewykazanie) ew. podatku dla 20 zł to tylko wykroczenie a dla
    > 200 000 zł jednak przestępstwo. Ale tylko z powodu progu w KKS :) !
    > Kwestię iż musi znaleźć się powód ("postępowanie" na przykład)
    > aby US cię pytam pomijam. Chodzi o zasadę !

    To nie firmy wpłacały! Gdyby jedna firma na konto drugiej robiła takie
    wpłaty, to oczywiście można by było bić pianę. ale nie w wypadku prywatnych
    osób. Przy bardzo dużej kwocie pieniędzy, to może ewentualnie bank by się
    tym zainteresował z uwagi na pranie brudnych pieniędzy. Ale to musiała by
    być naprawdę spora kwota. Inaczej, z punktu widzenia banku jest to obojętne.

    Z punktu widzenia skarbówki, to sama wpłata nie jest żadnym zdarzeniem
    prawnym, bo jak napisałem mogła to być przysługa. I jeśli teraz ktoś będzie
    ponosił, że to była pożyczka, to będzie musiał tego dowieść. na pewno nie na
    podstawie przelewu.
    >
    > Tu się zgadzam. W całej rozciągłości.
    > Ale *nie zgadzam się* że "tytuł jest nieważny" - on *jest* ważny
    > i (jeśli jest taki jak omawiamy) świadczy o takim rozumowaniu
    > jak przedstawiasz...

    Nie zgadzam się z Tobą. Tytuł by był ważny, jakby obydwie strony miały na to
    wpływ. A jak nie, to jak pisałem już wcześniej wpłacę na Twoje konto
    złotówkę pod tytułem "łapówka" i zawiadomię, ze bierzesz łapówki. I co? No
    przecież jest dowód w postaci przelewu?
    >
    > Nie. Bo brak "wyrażenia zgodnej woli drugiej strony" :) (65 KC bodaj !)
    > i wystarczy moje wyrażenie sprzeciwu w dowolnej formie.
    > Jak A wpłaca B "wpłatę własną" zaś B ją przyjmuje (znaczy: nie zgłasza
    > sprzeciwu wobec czynności) to IMO jest inaczej: obie strony wyrażają
    > "zgodną wolę"... :)

    A niby w jakiej formie B miałby ów sprzeciw wyrazić, skoro o tytule przelewu
    może w ogóle się nie dowiedzieć, jak nie zajrzy do wyciągu?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1