eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawooskarzenie prywatne - dane "sprawcy"? › Re: oskarzenie prywatne - dane "sprawcy"?
  • Data: 2007-07-04 18:25:36
    Temat: Re: oskarzenie prywatne - dane "sprawcy"?
    Od: Arek <a...@e...net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
    > Zaraz... Twierdzisz, że naturalną reakcją hipotetycznego bandziora na
    > widok wyciągniętej i wycelowanej w siebie broni palnej będzie
    > berserkerski atak? ;)

    Raczej nie.
    50% obstawiam, że odstąpi w tej chwili od ataku - jeżeli będzie sam co
    jest rzadkością - i dokona go jak tylko odwrócisz się plecami.
    Przy czym to odwrócenie się plecami to przenośnia, po prostu dopadnie
    Cię znienacka w sprzyjającej chwili i od razu przywali w głowę

    lub

    50% obstawiam, że "się zaplączesz" we własnej broni na tyle, że zdążą
    Cię obezwładnić i... wtedy wolę nie myśleć co się stanie. W najlepszym
    razie ktoś inny będzie korzystał z Twojej broni w najgorszym to Cię
    postrzelą albo skatują.


    Z broni trzeba umieć korzystać, umieć strzelać, trzeba być wyćwiczonym
    i co niezwykle ważne w Twojej hipotetycznej sytuacji - potrafić strzelić
    do człowieka.
    A wbrew pozorom nie jest to łatwe - większość ludzi nie strzeli nawet do
    zwierzęcia - a moment zawahania wystarczy by się samemu znaleźć
    w tragicznym położeniu.
    Jeżeli nie wierzysz poczytaj o tych bandytach co napadli na właściciela
    kafejki internetowej i natknęli się na policjantów. Niewielka
    przestrzeń, bliskość a policjanci zginęli bo mieli mniejsze magazynki -
    po prostu wszyscy wystrzelali się do siebie bezskutecznie, tyle, że
    bandziory miały zapasy. Nie zmienia to faktu, że obie strony oddały do
    siebie mnóstwo strzałów bez skutku.


    Sądzę, że jesteś w stanie wku..wienia charakteryzującym się tym, że
    powystrzelałbyś wszystkich co Ci staną na drodze. Doskonale to rozumiem,
    każdemu włączają się krwiożercze myśli w takich sytuacjach, ale to
    minie, a Ty nosząc broń wystawisz się tylko na niebezpieczeństwo.

    Pomijam przy tym, że nie przejdziesz badań psychologicznych bo teksty
    jakie tu powiedziałeś - np. ten, że broń doda Ci pewności, albo że nią
    nastraszysz bandziora - są dyskwalifikujące i jeśli Ci się one wypsną to
    nici z pozytywnej opinii :)

    Pamiętaj też, że każda broń potrafi się zaciąć, a wtedy to już na pewno
    będzie po Tobie bo żaden bandzior Ci nie odpuści próby zastrzelenia.

    Arek

    --

    www.eteria.net


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1