eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoodpowiedzialność Policj i(kazus) › Re: odpowiedzialność Policj i(kazus)
  • Data: 2005-04-12 05:01:58
    Temat: Re: odpowiedzialność Policj i(kazus)
    Od: Otto Falkenstein <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    kalka napisał(a):
    > Otto Falkenstein wrote:
    >
    >> Ja zaczął bym z innej strony. Orzeczenia SN nie są w Polsce źródłem
    >> prawa. NIe maja w zasadzie żadnej mocy obowiązującej. Wyznaczają
    >> jedynie pewien niewiazący kierunek interpretacji. Niewiążący także dla
    >> SN któremu wielokrotnie zdarzało się popełniać wzajemnie sprzeczen
    >> orzeczenia. Dlatego porównywanie polskiego orzecznictwa z anglosaskim
    >> Case Law jest lekko pozbawione sensu.
    >
    > Tylko taki buc jak ty porownuje. Sady dzialaja jawnie nakazem
    > konstytucyjnym i my mamy prawo znac nazwisko prostytutki sadowej ktora
    > skazala Urbana za nazwanie starca z Watykanu starcem z Watykanu.

    Ogłoszenia wyroków odbywają się jawnie. Nazwiska sedziów nie są
    utajniane. A to, że wyrok tobie się nie podoba nie oznacza jeszcze, że
    sędzia był "prostytutką sadową"

    > Czy to
    > orzeczenia SN czy sadu w Pcimiu, nie ma znaczenia. Stac ich na
    > komputery, to i stac na wystawienie w sieci ich chlubnych wyrokow.

    Bredzisz. Czy sady w jakimkolwiek kraju publikują WSZYSTKIE orzeczenia w
    sieci? I w jakim niby miało to być celu? A co do tego, czy sądy "stać na
    komputery" to widać nie wiesz jak to jest z komputeryzacją sądów, a jest
    tak, że na 20 pracowników sekretariatu przypada 5 komputerów, z tego 3 z
    linuxem i openOffice (szmelc) i 2 drukarki, jedna bez tonera. Internetu
    nie ma, a Lex jest w sąsiednim wydziale. Utożsamianie zamożnosci z
    posiadaniem strony internetowej to jakaś pomyłka.

    >> Poza tym umieszczenie całości orzecznictwa w internecie nic by nie
    >> zmieniło. Jeśli ktoś potrzebnuje orzeczeń może do nich dotrzeć (np
    >> prez LEXa),
    >
    > A dlaczego placimy podatki i za te pieniadze sekretariaty kupuja sobie
    > komputery i serwisy www?

    Gdzie płacisz te podatki, emigrancie?
    I w końcu komputery powinny być czy nie?
    I nie sekretariaty kupują serwisy WWW tylko prezesi sądów.

    >> ale nie łudźmy się, że dzięki opublikowaniu wszyscy będa je znali i
    >> stosowali.
    >
    > Nie oto dupo lubelska chodzi. Chodzi o kontrole spoleczenstwa nad tym co
    > robia ich pracownicy, czyli urzednicy. Placimy podatki, wiec mamy prawo
    > za nie otrzymac nalezna usluge.
    >
    Po pierwsze Ty nie płacisz polskich podatków, więc morda w kubeł
    emigrancie. Po drugie, żeby kogoś kontrolować trzeba się na tym znać. A
    ty jak widać nie znasz ani prawa ani realiów, a bijesz pianę tylko po to
    by móc sobie bezkarnie poubliżać ludziom. To tyle, bo trzeba isć do
    roboty. Sądy pracują od 7.30.

    --
    Falkenstein
    Ordo Luminis

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1