eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonabycie domu wraz z lokatorem z licytacji sądowej › Re: nabycie domu wraz z lokatorem z licytacji sądowej
  • Data: 2004-07-10 16:38:33
    Temat: Re: nabycie domu wraz z lokatorem z licytacji sądowej
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sat, 10 Jul 2004, Czarek Gorzeński wrote:

    > + Boguslaw Szostak wrote:
    > + > TEORETYCZNIE komornik powinien ( po takiej sprawie)
    > + > wprowadzic delikwenta z powrotem" do domu ktorzykupili rodzice.
    > +
    > + No tak, tak... tylko wyjaśnij mi taką kwestię. Sam fakt zameldowania nie
    > + uprawnia do przebywania w lokalu. Tak więc, co prawda nie można eksmitować,
    > + ale nie ma obowiązku wpuszczania każdego, kto jest zameldowany.

    Hm... może jakiś prawnik wyłoży, krytyka mile widziana.

    Ale wg mojej wiedzy układ mamy taki:
    - w kwestii "czy może wejść" zameldowanie nie powinno (IMHO - *oczywiście*
    nie powinno mieć znaczenia)
    - może mieć znaczenie fakt "uprzedniego korzystania z lokalu" - czyli
    jego *posiadania*; jak wiemy w .pl posiadanie jest chronione, nawet
    kosztem legalnego właściciela (za wyjątkiem "doraźnej ochrony
    posiadania" przez tegoż właściciela z art. 343)
    - w odniesieniu do lokalu prawo posiadania (np. najem) jest niewątpliwym
    obciążeniem własności; przy sprzedaży taki fakt powinien być ujawniony,
    nieujawnienie obciążenia sprzedawanej rzeczy IMHO łapie się pod "wadę
    prawną"
    - rzeczy sprzedawane przez komornika są (z mocy prawa) wolne od wad
    prawnych; na mój rozum oznacza to iż nikt nie może powoływać się
    na obciążenia (w wyniku umów czy ugód zawartych przed sprzedażą
    przez komornika) dotyczących sprzedawanej rzeczy; jeśli ktoś takie
    pretensje sobie rości to ich podmiotem powinien być komornik
    (ten który sprzedał !) a nie nowy właściciel

    Patrząc na to co wyżej popisałem - to posiadanie przez "zamieszkującego"
    zostało sprzedażą komornika *przerwane*.
    Jakby to była "normalna" sprzedaż - posiadacz prawa do pobytu w lokalu
    (po polsku: ktoś kto tam mieszka, nawet jak nielegalnie) jest pod
    ochroną art. 342 K.C. ("nie wolno naruszać samowolnie posiadania,
    chociażby posiadacz był w złej wierze") mógłby domagać się jego
    przywrócenia (napierw !) - a dopiero "legalny" posiadacz wykazując
    nieuprownione korzystanie mógłby domagać się "wykopania" byłego
    nielegalnego 'lokatora'.

    Ale skoro *istnieje* przepis szczegółowy przerywający *wszystkie*
    prawa do przedmiotu sprzedaży... no to mi wychodzi iż ów "były
    posiadacz" tam "prawnie nie przebywał" (tj. fakt ten się nie liczy).
    Z tego by wynikało że NIE BYŁABY to eksmisja (czyli usunięcie kogoś
    kto *już* mieszka) ale "obrona przed najazdem" (czyli tak samo jakby
    obca osoba próbowała wejść nam do mieszkania "ja tu będę mieszkał
    i proszę mi otworzyć !"). A przed *tym* wolno się bronić siłą
    (np. blokując drzwi). SAMEMU.

    Prawnicy, gdzieś skłamałem ?

    I - IM*H*O "oczywiście" - dopuszczenie do stanu w którym ktoś
    w lokalu przebywa *po sprzedaży* powoduje iż *nabywa* on prawa
    do "ochrony zbójeckiej" z art. 342 !
    To komornik "sprzedający" powinien IMHO był wydać sprzedawany
    lokal "bez lokatorów" i *w tym momencie* należało bronić prawa
    wstępu do lokalu !

    pozdrowienia, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1