In article <bqq10l$1pq$1@atlantis.news.tpi.pl>, HaNkA ReDhUnTeR wrote:
> Przyznam bez bicia, ze umiarkowanie sledzę wątki poświęcone nalotom policji
> w poszukiwaniu pirackiego oprogramowania ale zainteresowal mnie jeden
> aspekt.
> Jak rozumiem policja może wejść do domu bez nakazu prokuratora. Interesuje
> mnie jednak coś innego - czy bez nakazu prokuratora mają prawo przewrócić
> dom do góry nogami robiąc rewizję. Sytuacja hipotetyczna = wchodzą do mego
> domu, mam legalnego windowsa wiec nie moga sie do tego przyczepic - kolo
> komputera nie ma zadnych plyt. Czy panowie policjanci przeszukają mi cale
> mieszkanie, zagladajac do pralki, pod lózka, na szafy i Bog wie gdzie
> jeszcze w poszukiwaniu plyt czy grzecznie sobie pójda?:-)) Jakoś nie
> uśmiechaloby mi się sprzatac calego mieszkania tylko dlatego ze panowie
> policjanci chcieli usilnie cos znalezc:-)) *

Mogą przeszukać, chociaż wcześniej muszą wezwać do wydania szukanej rzeczy.
:) Tylko tutaj jest problem, bo dasz im jakąś płytkę z czymśtam, a skąd oni
mają wiedzieć, że nie masz więcej CD z piratami w domu? :)

A przeszukanie ma być prowadzone z zachowaniem umiaru i środków właściwych
do sytuacji, więc nie wolno im rozbijać kryształów ani rozcinać obrazów, bo
tam na pewno nie da się ukryć ani komputera, ani typowych nośników
informacji. ;)
--
Samotnik
www.zagle.org.pl