eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › komputer do serwisu a dane na dysku twardym
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 64

  • 41. Data: 2012-10-25 20:45:58
    Temat: Re: komputer do serwisu a dane na dysku twardym
    Od: "Stokrotka" <o...@i...pl>



    > to znaczy, ze jesteś dupa a nie szef skoro nie negocjowałeś gwarancji >
    > ani serwisu.
    Gdzie ty żyjesz? Sam, dla jednego kumputera?
    Kupuje co jest, i już.



    > Komputerów do takich celów nie kupuje się na półce.
    Pszeciwnie.
    W dziesiejszym świecie, pszeciętny człowiek z wyższym wykształceniem,
    pracujący umysłowo na własny rahunek ,
    ma takie , czy inne poufne dane.
    To normalne , i jest to __typowe__ zastosowanie komputera , na granicy "w
    domu", ktury się zwraca (nie jest zabawką).



    --
    (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
    Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
    nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/


  • 42. Data: 2012-10-25 20:52:18
    Temat: Re: komputer do serwisu a dane na dysku twardym
    Od: z <z...@u...pl>

    W dniu 2012-10-25 20:39, Stokrotka pisze:
    > A co to za pytanie, zwłszcza w w watku o takiej tematyce.
    >
    Bo człowiek się uczy całe życie. Chcę uniknąć nadziania się na minę.:-)
    Przyzwyczaiłem się że już się procesorów nie wymienia, kart graficznych.
    (w każdym razie nie ma to sensu) Do tej pory byłem święcie przekonany że
    dołożenie RAMu na maxa i podmiana dysku na szybszy (może SSD) to
    standard. A tu proszę. :-)
    Teraz przed zakupem dobrze się upewnię czy sam bezproblemowo będę mógł
    dysk wyjąć. "Koniec świata" :-)

    z


  • 43. Data: 2012-10-25 22:15:51
    Temat: Re: komputer do serwisu a dane na dysku twardym
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Stokrotka wrote:
    >
    >
    >> to znaczy, ze jesteś dupa a nie szef skoro nie negocjowałeś gwarancji
    >> > ani serwisu.
    > Gdzie ty żyjesz? Sam, dla jednego kumputera?
    > Kupuje co jest, i już.
    >
    >
    >
    >> Komputerów do takich celów nie kupuje się na półce.
    > Pszeciwnie.
    > W dziesiejszym świecie, pszeciętny człowiek z wyższym wykształceniem,
    > pracujący umysłowo na własny rahunek ,
    > ma takie , czy inne poufne dane.
    > To normalne , i jest to __typowe__ zastosowanie komputera , na granicy
    > "w domu", ktury się zwraca (nie jest zabawką).
    >
    >
    >

    idz stokrotka plewic grzadki.


  • 44. Data: 2012-10-25 22:17:54
    Temat: Re: komputer do serwisu a dane na dysku twardym
    Od: "Stokrotka" <o...@i...pl>


    > idz stokrotka plewic grzadki.

    Nie jestem samobujcą.

    --
    (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
    Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
    nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/


  • 45. Data: 2012-10-25 23:13:03
    Temat: Re: komputer do serwisu a dane na dysku twardym
    Od: KRZYZAK <k...@k...pl>

    Dnia Wed, 24 Oct 2012 11:47:59 -0700 (PDT), p...@g...com napisał(a):

    > Urządzenia nie mogę włączyć żeby chociaż zrobić format dysku lub przywrócić
    defaultowe partycje z systemem. Po prostu dysk nie jest do tknięcia przeze mnie.

    Ten komputer to Apple?

    --
    usenet jest dla mieczakow
    #pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
    (irc.freenode.net)


  • 46. Data: 2012-10-25 23:45:10
    Temat: Re: komputer do serwisu a dane na dysku twardym
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 25 Oct 2012, witek wrote:

    > n...@t...net.pl wrote:
    >> W dniu środa, 24 października 2012 20:48:00 UTC+2 użytkownik
    >> p...@g...com napisał:
    >>> Musze przekazać urządzenie do serwisu, a mam obawy co do danych zawartych
    >>> na dysku twardym.
    >>>
    >>
    >> w KC/KK, że kto wykorzystuje dane osobowe
    >> w niecnych celach to płaci i to bardzo dużo lub płaci i kibluje.
    >>
    >
    > No właśnie. Najpierw musisz znależć tego KTOSIA.
    > A to może nie być możliwe.

    Dodać można, że nawet po skutecznym znalezieniu że ten ktoś działa
    np. z Afganistanu, Malediwów, Filipin lub innego bliskiego miejsca
    na świecie, w praktyce można go... pozdrowić. I tyle.

    > Jedyną osobą, która dopuściła się zaniedbania jest ta, która przekazała dysk
    > w tak niefrasobliwy sposób

    Skądinąd.

    pzdr, Gotfryd


  • 47. Data: 2012-10-25 23:48:32
    Temat: Re: komputer do serwisu a dane na dysku twardym
    Od: Bydlę <p...@g...com>

    On 2012-10-25 18:29:32 +0000, "Piotr" <a...@p...tp.pl> said:

    > podlegają sanckją karnym

    Jesteś pewien, że podlegają?
    ;>

    --
    Bydlę


  • 48. Data: 2012-10-25 23:50:48
    Temat: Re: komputer do serwisu a dane na dysku twardym
    Od: Bydlę <p...@g...com>

    On 2012-10-25 18:52:18 +0000, z <z...@u...pl> said:

    > W dniu 2012-10-25 20:39, Stokrotka pisze:
    >> A co to za pytanie, zwłszcza w w watku o takiej tematyce.
    >>
    > Bo człowiek się uczy całe życie. Chcę uniknąć nadziania się na minę.:-)
    > Przyzwyczaiłem się że już się procesorów nie wymienia, kart
    > graficznych. (w każdym razie nie ma to sensu) Do tej pory byłem święcie
    > przekonany że dołożenie RAMu na maxa i podmiana dysku na szybszy (może
    > SSD) to standard. A tu proszę. :-)
    > Teraz przed zakupem dobrze się upewnię czy sam bezproblemowo będę mógł
    > dysk wyjąć. "Koniec świata" :-)

    Poruszyłeś ciekawą kwestię;
    myślenia przed podejmowaniem decyzji.
    To coraz rzadsze...

    A co do sprawy:
    - skoro punkt autoryzowany, to niech wyjmą dysk i sprawa załatwiona.


    --
    Bydlę


  • 49. Data: 2012-10-25 23:53:10
    Temat: Re: komputer do serwisu a dane na dysku twardym
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 25 Oct 2012, z wrote:

    > W dniu 2012-10-25 20:39, Stokrotka pisze:
    >> A co to za pytanie, zwłszcza w w watku o takiej tematyce.
    >>
    > Bo człowiek się uczy całe życie. Chcę uniknąć nadziania się na minę.:-)

    :)

    > Do tej pory byłem święcie przekonany że dołożenie RAMu na maxa
    > i podmiana dysku na szybszy (może SSD) to standard.
    > A tu proszę. :-)

    Wyobraź sobie minę takich, którzy w nocy na drodze w szczerym polu
    odkryli, że spaloną żarówkę mogą wymienić w warsztacie.
    W nocy, na drodze, jest to równie łatwe jak przelutowanie procka ;)
    W zasadzie policja powinna takiego delikwenta posłać po lawetę.

    > "Koniec świata" :-)

    Jakoś tak :)
    "Frontem do klienta"!

    pzdr, Gotfryd


  • 50. Data: 2012-10-26 00:04:26
    Temat: Re: komputer do serwisu a dane na dysku twardym
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 25 Oct 2012, Piotr wrote:

    > Sprawa z punktu prawnego jest prosta. Rozumiem, że ten kogo problem dotyczu
    > prowadzi jakąś działność i jest w roumieniu UODO Admnistratorem Danych
    > Osobowych. W takim przypadku jest zobowiązany zawrzeć pisemną umowę
    > powierzenia danych osoowych,

    ...ale druga strona nie jest zobowiązana.
    Skoro chce skorzystać z gwarancji, to ma takie prawo, ale wyłącznie
    w zakresie warunków w tej gwarancji wpisanych oraz regulacji ustawowych
    (przypomnę - to nie jest gwarancja konsumencka, dla której defaulty
    z KC są uchylone).
    Czyli pat.
    Tak czy inaczej pozostaje *wyłącznie* dobra wola serwisu.

    I prawdę mówiąc, prędzej spodziewałbym się że wyrażą zgodę
    na "zdalne" wyjęcie dysku i zerwanie plomb, niż podpiszą papier
    ze ściąganiem sobie GIODO na głowę.

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1