eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoihaha i cisza nocna (ale się rozpisze) › Re: ihaha i cisza nocna (ale się rozpisze)
  • Data: 2004-02-05 07:20:06
    Temat: Re: ihaha i cisza nocna (ale się rozpisze)
    Od: "[edymon]" <e...@S...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik ag napisał:
    > nie dopisywałem się do poprzedniego wątku o ciszy nocnej bo tam edymon była
    > tak przeciw że jakbym coś napisał to pewnie by się linczem skończyło ;)
    [ciach]
    A nie prawda, wszystko jest dla ludzi. Nie jest mi w smak, ze ktos mi na
    gorze tupie jak spie, ale na szczescie teraz mam sasiadow "z wyczuciem"
    tupiacych, czyli zdajacych sobie sprawe z tego, ze pod nimi ktos
    mieszka. Masz zupelna racje w tym co napisales. W druga strone tez nie
    nalezy przeginac. Interweniowalam u mojej bylej sasiadki tylko 2 razy -
    jak hasala w szpilkach nad ranem (notorycznie), a potem jak o 2 w nocy
    naszlo ja na granie na pianinie (no wyobraz sobie to echo...). Wiecej
    nie interweniowalam, bo doszlam do wniosku, ze z kretynką nie bede sie
    uzerac, policja przyjechalaby i wziewla autograf (no bo "gwiazda
    czesko-polskiej piosenki" przeciez), wiec kupilam soie dobre zatyczki
    (sprawdzilam pare rodzajow), poprosilam lekarza o tabletki nasenne i tak
    ciagnelam, az sie wyprowadzila.
    NAdgroliwosc jest gorsza od faszyzmu.
    Powodzenia, bo widze, ze sasiad wariat chyba...

    --
    Pozdrawiam,
    Edytka
    [edymon]

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1