Użytkownik "Jacek" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:10055-1029408739@pd57.katowice.sdi.tpnet.pl...
>
> Ok.
> Powiedz mi tylko czy z tego wynika, ze osoba zainteresowana wykonaniem
> dla niej karty daktyloskopijnej na uzytek za granica, moze sie zwrocic o
> wykonanie tej karty i nastepnie ja przeslac za granice ?
>
> Otoz w Stanach notariusze wykonuja takie karty na drukach kart, ktore
> mozna kupic w sklepach z papeteria za kilka dolarow.
> Poza tym piszesz o laboratorium, a odciski palcow sa standardowo juz
> skanowane i komputerowo identyfikowane i rozpoznawane.
>
> Zatem mozna sobie zrobic karte daktyloskopijna, aby np. wyslac do
> zagranicznej policji, czy do ambasady, czy np. dla pracodawcy ?
> Niektorzy pracodawcy, w niektorych krajach, stawiaja taki wymog.
> I ile to kosztuje w kraju i kto wykonuje ?
> Bo pytalem kilku notariuszy , ale nie wiedza o co chodzi.
> Jacek

1. Policja nie pobiera odcisków palców na prywatne zamówienia.
2. Gdy masz taką potrzebę, zamów wykonanie takiej karty przez
biegłego z zakresu kryminalistyki, w razie potrzeby poświadcz
ją u notariusza. (Tak naprawdę nie spotkałem się z takim
przypadkiem, więc nie wiem, ile to może kosztować).
3. Wzory kart daktyloskopijnych są zunifikowane dla celów
kryminalnych, identyfikacyjnych (np. zwłok), pszukiwawczych
i znajdują się w podanym przeze mnie zarządzeniu KGP.
Jeśli taki wzór odpowiada Twoim celom, nie widzę trudności
uzyskania karty w każdej komendzie policji, z pewnością ma też je
każdy biegły z tej dziedziny.
Możesz też spróbować sam wypełnić kartę w obecności
notariusza, który poświadczy, że to Twoje odciski palców.
Nie powinno się to różnić od poświadczenia np. podpisu.
Do wykonania karty nie są potrzebne żadne wymyślne
urządzenia - kawałek twardego podłoża, trochę specjalnej
pasty tuszowej, ew. wałek. Jeszcze niedawno był to standard
w większości komend.
4. Policja może wykonywać czynności (także pobranie odcisków
palców) zlecone przez organy zagraniczne, zlecenie musi być
za pośrednictwem KGP (Interpol), sądu lub prokratury,
nie na żądanie prywatnej osoby.
5. Piszę o laboratorium, a chodzi konkretnie o pracownie
daktyloskopijne w laboratoriach kryminalistycznych przy
komendach policji (przeważnie dawne komendy wojewódzkie),
tam właśnie karty są skanowane, klasyfikowane i prowadzone
są dalsze badania. Tam też prowadzone są zbiory śladów i
kart daktyloskopijnych - to oczywiście nie dotyczy tych
wykonanych do eliminacji, o czym już było.