> No i nie wytrzymalem ;)

ja też :)

> Mistrzu, to nie lata 60-te,

No właśnie i o to chodzi

>srodkow ci u nas dostatek na zapobieganie.

wskażesz 100%-wy srodek?

> Jesli ona poszla do lozka z facetem bez zadnego zabezpieczenia to bylo to
> conajmniej lekkomyslne.

Po pierwsze, skąd przypuszczenie że poszła bez żadnego zabezpieczenia?
Moja koleżanka zaszła w ciążę biorąc tabletki.

Prezerwatywy kupisz w każdym kiosku i aptece? To nie było
lekkomyślne również z jego strony? Nie twierdzę że facet tu był
tylko winny, winę ponoszą obydwoje za swoją nieodpowiedzialność,
z tym że teraz kobieta zostaje sama i ma na utrzymaniu dziecko (trudno się
jej
wyprzeć dziecka ;))) ), natomiast on chce olać sprawę. I to jest w porządku
Twoim zdaniem?

>Jesli myslala, ze w ten sposob zlapie meza, to bylo
> to conajmniej glupie.

Nie będę się tu wypowiadał co mogła myśleć, jedna sprawa że nie tyczy
się to tematu, druga że i tak nie mam zielonego pojęcia o czym myślała,
to jest zresztą jej sprawa.

Pozdrawiam

Darek