eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawodelegacja a koedukacja › Re: delegacja a koedukacja
  • Data: 2004-03-14 03:04:54
    Temat: Re: delegacja a koedukacja
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Marta Wieszczycka wrote:

    >>>Wiesz, faceci mogą się też upić.
    >>
    >>No popatrz. Mogą też kucnąć i zaśpiewać 'jestem robot młody, nie boję
    >>się wody'. I co k*.* z tego? Kobiety to święte lelije którym nie zdarza
    >>się schlać, a faceci to ciągle pijani? I pewnie jeszcze złodzieje - bo
    >>jak wiadomo, każdy pijak to złodziej.
    >>
    >>Ręce opadają...
    >>
    >>Mówi się o męskich szowinistycznych świniach. A dlaczego nie o żeńskich?
    >
    > Jak Ty to wszystko wyczytałeś z mojego komentarza, to nie mam zielonego
    > pojęcia. Ale nieźle się zagalopowałeś.

    Parafrazy znanego filmu Barei nie załapałaś? Oj, niedobrze ze
    znajomością dziedzictwa kultury filmowej...

    A wracając to sedna: kobiety też się mogą upić - a tamtej wrażliwiej to
    przeszkadza, że będzize mieszkać w jednym mieszkaniu z MĘŻCZYZNAMI -
    ergo gdyby to były kobiety, to by jej nie przeszkadzało. A kobiety też
    mogą się upić. Więc za przeproszeniem jakieś kompletnie idiotyczne
    powody wymyślasz.

    ATSD wytłumacznie mi jedno: z jednej strony feministki głośno krzyczą,
    że kobieta taki sam człowiek, jak mężczyna, że powinna mieć takie same
    prawa i w ogóle być traktowana na równi z mężczynzami. A chwilę potem
    kobiety domagają się specjalnego traktowania, bo są kobietami -
    najlepszych pokoi, osobnych lokali, cackania się jak z jajkiem. Czy ktoś
    jest w stanie wytłumaczyć mi tę sprzeczność?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1