eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoczytanie prywatnej korespondencji przez szefa › Re: czytanie prywatnej korespondencji przez szefa
  • Data: 2003-12-22 07:14:16
    Temat: Re: czytanie prywatnej korespondencji przez szefa
    Od: w...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > A zatem przestępstwo
    > naruszenia tajemnicy korespondencji można popełnić tylko umyślnie, bo sam
    > przepis nie zawiera zwrotu "choćby nieumyślnie" lub równoznacznego w
    > znaczeniu. (...)
    > "Art. 9. § 1. Czyn zabroniony popełniony jest umyślnie, jeżeli sprawca ma
    > zamiar jego popełnienia, to jest chce go popełnić albo przewidując
    > możliwość jego popełnienia, na to się godzi." I tu jest szkopuł.

    nie wierzę, no po prostu, czytam i nie wierzę. Pracodawca łamie zabezpieczenie,
    odszyfrowuje wiadomość (było zastrzeżenie w pierwszym moim poście, proszę
    doczytaj) i robi to nieumyślnie. Acha, jeszcze poczta nie jest przechowywana na
    jego serwerze, czyli nie ma do niej dostępu "z urzędu", łamie zabezpieczenia i
    nie ma zamiaru.

    > Otóż
    > powiedz mi, czy pracodawca przeglądając dane w służbowym laptopie, do
    > której to czynności ma bezsprzeczne prawo, może przewidywać, że znajduje
    > się tam prywatna korespondencja pracownika? Moim zdaniem nie może.

    znając życie przegląda wtedy, kiedy przewiduje. Poza tym pracownik
    bezsprzecznie nie dopowiada za to co do niego przyszło, a tu już może być
    różnie.

    > Dodatkowo dowiadujemy się, że pracownicy wykorzystywali prywatne konta do
    > korespondencji służbowej. No to w jaki sposób miał niby rozróżnić tę
    > prywatna i tę służbową korespondencję bez jej przeczytania?

    rozstrzelajmy wszystkich, któryś był na pewno winny.

    > No i po czym
    > miał rozpoznać, że to prywatne, skoro gość pisał o sprawach służbowych.
    > Jakby się mail zaczynał zwrotem "moja kochana Aniu", to ewentualnie może i
    > miałby obowiązek się zastanowić.

    adres pocztowy brzmi mniejk więcej tak = imię....@f...pl i wiadomość
    jest zaszyfrowana/chroniona hasłem. I pracodawca czyta ją nieumyślnie ?

    > Czy czytając korespondencję z służbowego
    > laptopa, wśród wielu maili wysyłanych mógł zachować taką ostrożność, by
    > nie otwierać tych prywatnych?

    a czy trzeba być takim chamem, żeby infiltrować komus komputer. Na szczęscie
    trafiłem do tej pory na pracodawców, którzy nie roblili mi rewizji laptopa. Co
    chcą to im drukuję.


    Paweł

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1