eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › ciąża a likwidacja zakładu pracy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 1. Data: 2007-08-08 12:04:45
    Temat: ciąża a likwidacja zakładu pracy
    Od: "mati" <m...@w...pl>

    Witam

    Mam pytanie, czy w przypadku likwidacji firmy automatycznie rozwiązuje się
    umowa o pracę, również w przypadku gdy kobieta jest w ciąży?
    Sytuacja wygląda następująco:
    Żona pracuje w centrali firmy, która została wykupiona przez inną firmę, tak
    jak napisałem powyżej jest w ciąży. Cała centrala zostanie zlikwidowana, tak
    więc również stanowisko pracy żony. Być może niektórym osobom zaproponuje
    się przejście do nowej firmy ale firma jako taka przestaje istnieć a jej
    produkty będą sprzedawane pod nową marką.
    Czy w takiej sytuacji umowa automatycznie zostaje zawarta z nowym pracodawcą
    czy może wraz z likwidacją pracodawcy rozwiązuje się umowa żony. Czy żona
    będąc w ciąży jest objęta w tej sytuacji jakąś ochroną? Czy jej umowa
    rozwiązuje się wraz z likwidacją pracodawcy czy może po zakończeniu urlopy
    macieżyńskiego?

    Mateusz



  • 2. Data: 2007-08-08 18:11:07
    Temat: Re: ciąża a likwidacja zakładu pracy
    Od: "Heming" <h...@w...gazeta.pl>


    Użytkownik "mati" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:f9cbq9$diu$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Mam pytanie, czy w przypadku likwidacji firmy automatycznie rozwiązuje się
    > umowa o pracę, również w przypadku gdy kobieta jest w ciąży?

    Tak.



  • 3. Data: 2007-08-08 19:34:44
    Temat: Re: ciąża a likwidacja zakładu pracy
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:f9cbq9$diu$1@nemesis.news.tpi.pl mati <m...@w...pl>
    pisze:

    > Mam pytanie, czy w przypadku likwidacji firmy automatycznie rozwiązuje
    > się umowa o pracę, również w przypadku gdy kobieta jest w ciąży?
    > Sytuacja wygląda następująco:
    Tak.

    > Żona pracuje w centrali firmy, która została wykupiona przez inną firmę,
    > tak jak napisałem powyżej jest w ciąży. Cała centrala zostanie
    > zlikwidowana, tak więc również stanowisko pracy żony. Być może
    > niektórym osobom zaproponuje się przejście do nowej firmy ale firma
    > jako taka przestaje istnieć a jej produkty będą sprzedawane pod nową
    > marką. Czy w takiej sytuacji umowa automatycznie zostaje zawarta z nowym
    > pracodawcą czy może wraz z likwidacją pracodawcy rozwiązuje się umowa
    > żony.
    Umowa zostaje rozwiązana. KP art. 177 §4.
    Poczytaj też
    http://bap-psp.lex.pl/serwis/du/2003/0844.htm

    > Czy żona będąc w ciąży jest objęta w tej sytuacji jakąś ochroną?
    Nie przesadzaj, jeszcze czego.
    http://42.pl/u/tHQ

    > Czy jej umowa rozwiązuje się wraz z likwidacją pracodawcy czy może po
    > zakończeniu urlopy macieżyńskiego?
    Źródła podałem, oddaj się lekturze.

    --
    Jotte


  • 4. Data: 2007-08-08 21:00:30
    Temat: Re: ciąża a likwidacja zakładu pracy
    Od: "krzysiek" <k...@p...onet.pl>

    Użytkownik "mati" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:f9cbq9$diu$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Witam
    >
    > Mam pytanie, czy w przypadku likwidacji firmy automatycznie rozwiązuje się
    > umowa o pracę, również w przypadku gdy kobieta jest w ciąży?
    > Sytuacja wygląda następująco:
    > Żona pracuje w centrali firmy, która została wykupiona przez inną firmę,
    > tak jak napisałem powyżej jest w ciąży. Cała centrala zostanie
    > zlikwidowana, tak więc również stanowisko pracy żony. Być może niektórym
    > osobom zaproponuje się przejście do nowej firmy ale firma jako taka
    > przestaje istnieć a jej produkty będą sprzedawane pod nową marką.
    > Czy w takiej sytuacji umowa automatycznie zostaje zawarta z nowym
    > pracodawcą czy może wraz z likwidacją pracodawcy rozwiązuje się umowa
    > żony. Czy żona będąc w ciąży jest objęta w tej sytuacji jakąś ochroną? Czy
    > jej umowa rozwiązuje się wraz z likwidacją pracodawcy czy może po
    > zakończeniu urlopy macieżyńskiego?
    >
    > Mateusz
    >

    witam

    kwestia wydaje się być prosta, ale warto zastanowić się nad opisaną przez
    ciebie sytuacją - czy rzeczywiście mamy do czynienia z likwidacją czy może
    jednak z przejście zakładu pracy na innego pracodawcę;
    w orzecznictwie nie jest uważane za likwidację zakładu w kontekście
    możliwości wypowiedzenia umowy o pracę pracownicy w ciązy lub w okresie
    urlopu macierzyńskiego (nie można wówczas wypowiedzieć takiej pracownicy
    umowy):
    1) zmiany organizacyjne - przekazanie etatów jednego przedsiębiorstwa
    drugiej jednostce organizacyjnej (wyrok SN z 24.06.1977r, I PRN 136/76);
    2) przejęcie jednego zakładu pracy przez innego pracodawcę w sytuacji gdy
    pracodawca przekazujący zakład pracy innemu pracodawcy przestaje istnieć
    jako odrębny podmiot (zbliżona sytuacja do opisanej przez ciebie);
    zatem by mógł mieć zastosowanie art.177 paragraf 4 kodeksu pracy, a nie
    art.23(1) kp dotyczący przejścia zakładu pracy na innego pracodawcy, musi
    mieć miejsce realna likwidacja zakładu pracy, czyli że przestaje on
    funkcjonowac jako całość, wszystkie jego komórki, zespoły, itp., które w
    ramach jednego zakładu działały; jeżeli sytaucja nie jest w przypadku twojej
    żony taka jak w art.177 paragraf 4 kp, to nie mamy do czynienia z likwidacją
    zakładu, a z jego przejęciem przez inny zakład, a zatem art.23 (1) kp -
    wówczas nowy pracodawca odpowiada solidarnie z poprzednim za zobowiązania
    wynikąjące ze stosunków pracy, a zatem twoja żona nadal podlega ochronie
    jaka przysługuje pracownicy w ciąży - np. zakaz rozwiązania stosunku pracy w
    okresie ciąży i urlopu macierzyńskiego, chyba że rozwiązanie następuje w
    trybie bez wypowiedzenia z winy pracownicy w ciązy

    pzdr
    k



  • 5. Data: 2007-08-08 21:13:36
    Temat: Re: ciąża a likwidacja zakładu pracy
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:f9db5f$8bs$1@nemesis.news.tpi.pl krzysiek
    <k...@p...onet.pl> pisze:

    > kwestia wydaje się być prosta, ale warto zastanowić się nad opisaną przez
    > ciebie sytuacją - czy rzeczywiście mamy do czynienia z likwidacją czy
    > może jednak z przejście zakładu pracy na innego pracodawcę;
    Wątkosprawca napisał wyraźnie - likwidacja, więc nie ma co dywagować.
    W przypadku przejęcia można by poczytać:
    http://42.pl/u/tI9
    http://42.pl/u/tIb


    --
    Jotte


  • 6. Data: 2007-08-08 21:22:58
    Temat: Re: ciąża a likwidacja zakładu pracy
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:f9dblv$tb4$1@news.dialog.net.pl Jotte
    <t...@w...spam.wypad.polska> pisze:

    >> kwestia wydaje się być prosta, ale warto zastanowić się nad opisaną
    >> przez ciebie sytuacją - czy rzeczywiście mamy do czynienia z
    >> likwidacją czy może jednak z przejście zakładu pracy na innego
    >> pracodawcę;
    > Wątkosprawca napisał wyraźnie - likwidacja, więc nie ma co dywagować.
    > W przypadku przejęcia można by poczytać:
    > http://42.pl/u/tI9
    > http://42.pl/u/tIb

    Chociaż przyszło mi do głowy, że może on nie sprostał zadaniu pytania.
    Pisze, że firma w której centrali jego żona pracowała już _została_
    wykupiona. I zeznaje, że teraz ta centrala będzie zlikwidowana (należy
    rozumieć - przez nowego właściciela). Z tego by wynikało, że mamy do
    czynienia z likwidacją stanowiska pracy z przyczyn reorganizacji, a wówczas
    twoje domniemania mają sens.
    Natomiast dociekanie co autor nie umiejący zadać pytania miał naprawdę na
    myśli sensu większego nie mają. ;)

    --
    Jotte


  • 7. Data: 2007-08-09 06:27:25
    Temat: Re: ciąża a likwidacja zakładu pracy
    Od: "mati" <m...@w...pl>

    Oh, dziękuję za tak kostruktywną krytykę. Postaram się sprostać Twoim
    wymaganiom i może bardziej szczegłówo opiszę sytuację - obie firmy to
    międzynarodowe korporacje mające swoje oddziały w Polsce. Jedna z tych firm
    wykupiła drugą w wyniku czego na rynku Polskim pozostnie jedynie jedno
    przedstawicielstwo. Nie wiem dokładnie jak przebiegać będzie likwidacja
    placówki, w której pracuje żona ale na pewno produkty sprzedawane przez
    firmę żony będą teraz rozprowadzane przez przedstawicielstwo firmy
    przejmującej. A pytanie jest chyba jasne - czy w takich okolicznościach
    ulega rozwiązaniu umowa o pracę żony czy też nie.

    Mateusz

    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
    news:f9dc7g$tpg$1@news.dialog.net.pl...
    >W wiadomości news:f9dblv$tb4$1@news.dialog.net.pl Jotte
    > <t...@w...spam.wypad.polska> pisze:
    >
    >>> kwestia wydaje się być prosta, ale warto zastanowić się nad opisaną
    >>> przez ciebie sytuacją - czy rzeczywiście mamy do czynienia z
    >>> likwidacją czy może jednak z przejście zakładu pracy na innego
    >>> pracodawcę;
    >> Wątkosprawca napisał wyraźnie - likwidacja, więc nie ma co dywagować.
    >> W przypadku przejęcia można by poczytać:
    >> http://42.pl/u/tI9
    >> http://42.pl/u/tIb
    >
    > Chociaż przyszło mi do głowy, że może on nie sprostał zadaniu pytania.
    > Pisze, że firma w której centrali jego żona pracowała już _została_
    > wykupiona. I zeznaje, że teraz ta centrala będzie zlikwidowana (należy
    > rozumieć - przez nowego właściciela). Z tego by wynikało, że mamy do
    > czynienia z likwidacją stanowiska pracy z przyczyn reorganizacji, a
    > wówczas twoje domniemania mają sens.
    > Natomiast dociekanie co autor nie umiejący zadać pytania miał naprawdę na
    > myśli sensu większego nie mają. ;)
    >
    > --
    > Jotte



  • 8. Data: 2007-08-09 07:34:12
    Temat: Re: ciąża a likwidacja zakładu pracy
    Od: "Krzysiek" <k...@p...onet.pl>

    witam!

    napisałem powyżej, bo lepiej widoczne, sorki :)

    odpowiadając na twe wątpliwości MATI:
    skoro nastąpiło wykupienie jednego przedsiębiorstwa przez drugie, to
    niewątpliwie mamy do czynienia z przejęciem zakładu przez inny; zatem art.23
    (1) kp, a więc nie mamy do czynienia z likwidacją zakładu twej żony, a z
    przejęciem, więc UMOWA O PRACE TWEJ ŻONY NIE ULEGA ROZWIĄZANIU - tu wchodzi
    w grę cała procedura z art.23 (1) kp - jak masz kodeks pracy to zajrzyj, a
    jak nie to znajdziesz go na www.sejm.gov.pl dział prawo i dalej baza aktów
    prawnych i w wyszukiwarce wpisujesz "ustawa kodeks pracy"; chyba że chcesz
    abym ci podał treść tego artykułu?

    pzdr
    k


    Użytkownik "mati" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:f9ecdq$ift$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Oh, dziękuję za tak kostruktywną krytykę. Postaram się sprostać Twoim
    > wymaganiom i może bardziej szczegłówo opiszę sytuację - obie firmy to
    > międzynarodowe korporacje mające swoje oddziały w Polsce. Jedna z tych
    > firm wykupiła drugą w wyniku czego na rynku Polskim pozostnie jedynie
    > jedno przedstawicielstwo. Nie wiem dokładnie jak przebiegać będzie
    > likwidacja placówki, w której pracuje żona ale na pewno produkty
    > sprzedawane przez firmę żony będą teraz rozprowadzane przez
    > przedstawicielstwo firmy przejmującej. A pytanie jest chyba jasne - czy w
    > takich okolicznościach ulega rozwiązaniu umowa o pracę żony czy też nie.
    >
    > Mateusz
    >
    > Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
    > news:f9dc7g$tpg$1@news.dialog.net.pl...
    >>W wiadomości news:f9dblv$tb4$1@news.dialog.net.pl Jotte
    >> <t...@w...spam.wypad.polska> pisze:
    >>
    >>>> kwestia wydaje się być prosta, ale warto zastanowić się nad opisaną
    >>>> przez ciebie sytuacją - czy rzeczywiście mamy do czynienia z
    >>>> likwidacją czy może jednak z przejście zakładu pracy na innego
    >>>> pracodawcę;
    >>> Wątkosprawca napisał wyraźnie - likwidacja, więc nie ma co dywagować.
    >>> W przypadku przejęcia można by poczytać:
    >>> http://42.pl/u/tI9
    >>> http://42.pl/u/tIb
    >>
    >> Chociaż przyszło mi do głowy, że może on nie sprostał zadaniu pytania.
    >> Pisze, że firma w której centrali jego żona pracowała już _została_
    >> wykupiona. I zeznaje, że teraz ta centrala będzie zlikwidowana (należy
    >> rozumieć - przez nowego właściciela). Z tego by wynikało, że mamy do
    >> czynienia z likwidacją stanowiska pracy z przyczyn reorganizacji, a
    >> wówczas twoje domniemania mają sens.
    >> Natomiast dociekanie co autor nie umiejący zadać pytania miał naprawdę na
    >> myśli sensu większego nie mają. ;)
    >>
    >> --
    >> Jotte
    >
    >



  • 9. Data: 2007-08-09 09:02:36
    Temat: Re: ciąża a likwidacja zakładu pracy
    Od: "mati" <m...@w...pl>

    dzięki za info, poczytałem KP i już wszystko wiem ;)

    Użytkownik "Krzysiek" <k...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:f9efq7$rq2$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > witam!
    >
    > napisałem powyżej, bo lepiej widoczne, sorki :)
    >
    > odpowiadając na twe wątpliwości MATI:
    > skoro nastąpiło wykupienie jednego przedsiębiorstwa przez drugie, to
    > niewątpliwie mamy do czynienia z przejęciem zakładu przez inny; zatem
    > art.23 (1) kp, a więc nie mamy do czynienia z likwidacją zakładu twej
    > żony, a z przejęciem, więc UMOWA O PRACE TWEJ ŻONY NIE ULEGA ROZWIĄZANIU -
    > tu wchodzi w grę cała procedura z art.23 (1) kp - jak masz kodeks pracy to
    > zajrzyj, a jak nie to znajdziesz go na www.sejm.gov.pl dział prawo i dalej
    > baza aktów prawnych i w wyszukiwarce wpisujesz "ustawa kodeks pracy";
    > chyba że chcesz abym ci podał treść tego artykułu?
    >
    > pzdr
    > k
    >
    >
    > Użytkownik "mati" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:f9ecdq$ift$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >> Oh, dziękuję za tak kostruktywną krytykę. Postaram się sprostać Twoim
    >> wymaganiom i może bardziej szczegłówo opiszę sytuację - obie firmy to
    >> międzynarodowe korporacje mające swoje oddziały w Polsce. Jedna z tych
    >> firm wykupiła drugą w wyniku czego na rynku Polskim pozostnie jedynie
    >> jedno przedstawicielstwo. Nie wiem dokładnie jak przebiegać będzie
    >> likwidacja placówki, w której pracuje żona ale na pewno produkty
    >> sprzedawane przez firmę żony będą teraz rozprowadzane przez
    >> przedstawicielstwo firmy przejmującej. A pytanie jest chyba jasne - czy w
    >> takich okolicznościach ulega rozwiązaniu umowa o pracę żony czy też nie.
    >>
    >> Mateusz
    >>
    >> Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w
    >> wiadomości news:f9dc7g$tpg$1@news.dialog.net.pl...
    >>>W wiadomości news:f9dblv$tb4$1@news.dialog.net.pl Jotte
    >>> <t...@w...spam.wypad.polska> pisze:
    >>>
    >>>>> kwestia wydaje się być prosta, ale warto zastanowić się nad opisaną
    >>>>> przez ciebie sytuacją - czy rzeczywiście mamy do czynienia z
    >>>>> likwidacją czy może jednak z przejście zakładu pracy na innego
    >>>>> pracodawcę;
    >>>> Wątkosprawca napisał wyraźnie - likwidacja, więc nie ma co dywagować.
    >>>> W przypadku przejęcia można by poczytać:
    >>>> http://42.pl/u/tI9
    >>>> http://42.pl/u/tIb
    >>>
    >>> Chociaż przyszło mi do głowy, że może on nie sprostał zadaniu pytania.
    >>> Pisze, że firma w której centrali jego żona pracowała już _została_
    >>> wykupiona. I zeznaje, że teraz ta centrala będzie zlikwidowana (należy
    >>> rozumieć - przez nowego właściciela). Z tego by wynikało, że mamy do
    >>> czynienia z likwidacją stanowiska pracy z przyczyn reorganizacji, a
    >>> wówczas twoje domniemania mają sens.
    >>> Natomiast dociekanie co autor nie umiejący zadać pytania miał naprawdę
    >>> na myśli sensu większego nie mają. ;)
    >>>
    >>> --
    >>> Jotte
    >>
    >>
    >
    >



  • 10. Data: 2007-08-09 09:10:02
    Temat: Re: ciąża a likwidacja zakładu pracy
    Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Thu, 9 Aug 2007 09:34:12 +0200, Krzysiek napisał(a):

    > skoro nastąpiło wykupienie jednego przedsiębiorstwa przez drugie, to
    > niewątpliwie mamy do czynienia z przejęciem zakładu przez inny;

    Na pewno? Przejęcie było najpierw - jedna firma ma dwa oddziały
    i dopiero teraz rozwiązuje ten drugi. Oddział został przejęty
    i zlikwidowany a nie tylko przejęty - tak to wygląda z tego co napisał
    Mati.

    Pozdrawiam,
    Henry

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1