eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoalimenty i studia › Re: alimenty i studia
  • Data: 2003-04-16 18:11:08
    Temat: Re: alimenty i studia
    Od: "Marta Wieszczycka" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "SzerszeN" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:t1fna.71790$UR.577264@news.chello.at...
    > chodzi mi o to, ze jesli sa zasadzone alimenty, a placacy sie miga to
    wtedy
    > wyplaca je fundusz alimentacyjny, a on jak mi sie wydaje jest czescia
    zusu,
    > i tam mozna sie dowiedziec jakie sa warunki otrzymywania alimentow, badz
    > powodu przez ktory mozna je stracic, i jesli alimenty sa zasadzone,
    ZUSu nie interesuje, kiedy ktoś może stracić prawo do alimentów, tylko czy
    jest wyrok, czy alimentów nie da się ściągnąć i czy uprawniony jest
    wystarczająco biedny i oczywiście czy wystąpił o alimenty z FA, ale to nie
    ma związku ze sprawą
    > generalnie to nie
    > ojciec stanowi o tym czy bedzie placil czy nie
    Oczywiście, o tym decyduje sąd.
    W razie czego alimenty ściąga komornik.

    Z całym szacunkiem,
    Fundusz alimentacyjny jest instytucją całkiem poboczną i w tej sprawie nie
    będzie miał nic do rzeczy.Oczywiście jeśli egzekucja komornicza nic nie da,
    a sytuacja materialna dziewczyny będzie ją kwalifikować do korzystania z FA,
    to będzie mogła się tam zgłosić, ale to nie ma nic wspólnego z dwoma
    sprawami sądowymi z ojcem, które ją czekają. Tak samo będzie się mogła
    zgłosić do pomocy społecznej i do Fundacji Brata Alberta, ale to cały czas
    nie ma nic wspólnego ze sprawą i, podobnie jak akcja z FA, niemal na 100 %
    nie nastąpi.

    Tu nie o to chodzi. Ojciec przestał płacić, więc trzeba doprowadzić do
    egzekucji komorniczej (a tym zajmuje się SĄD CYWILNY w postępowaniu
    uproszczonym, bo sprawa jest ewidentna).
    Jednocześnie ojciec wystąpił do SĄDU RODZINNEGO I OP. o zniesienie
    obowiązku alimentacyjnego na przyszłość i z tym jego córka też musi sobie
    poradzić (czeka ją proces).
    ZUS nie ma tu nic do rzeczy i napewno w niczym jej nie doradzi. Nie jest też
    stroną w sprawie.

    Pozdrawiam,
    MArta



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1