Witam
Pracownik jest na okresie wypowiedzenia (podpisał dokument itd) i po kilku
dniach przynosi L4.
Czy L4 przerywa bieg okresu wypowiedzenia, czy nadal po jego zakonczenia
pracownik przestaje byc pracownikiem a L4 sprawia tylko, ze w czasie okresu
wypowiedzenia nie musi przychodzic do pracy?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Adam 'Sherwood' Zaparciński: "Polecam gorąco kaski na rower."
Marcin Szeffer: "Dziękuję. Wolę kaski na głowę."

do góry

Dnia Wed, 28 Jul 2010 12:57:32 +0000, Budzik napisał(a):

> Czy L4 przerywa bieg okresu wypowiedzenia, czy nadal po jego zakonczenia
> pracownik przestaje byc pracownikiem a L4 sprawia tylko, ze w czasie
> okresu wypowiedzenia nie musi przychodzic do pracy

Tak właśnie, niczego nie przerywa, a człowiek po prostu nie przychodzi.
Umowa się kończy jak w dokumencie wypowiadającym.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
pstryczki ==> http://www.flickr.com/photos/olgierd/
[reklama] dobre foto we Wrocławiu ==> http://foto-krzyki.pl

do góry

Budzik wrote:
> Witam
> Pracownik jest na okresie wypowiedzenia (podpisał dokument itd) i po kilku
> dniach przynosi L4.
> Czy L4 przerywa bieg okresu wypowiedzenia, czy nadal po jego zakonczenia
> pracownik przestaje byc pracownikiem a L4 sprawia tylko, ze w czasie okresu
> wypowiedzenia nie musi przychodzic do pracy?
>
jak juz jest na wypowiedzeniu to nic tego nie zmienia.
Po prostu jest chory.

do góry

W dniu 2010-07-28 14:57, Budzik pisze:
> Witam
> Pracownik jest na okresie wypowiedzenia (podpisał dokument itd) i po kilku
> dniach przynosi L4.
> Czy L4 przerywa bieg okresu wypowiedzenia, czy nadal po jego zakonczenia
> pracownik przestaje byc pracownikiem a L4 sprawia tylko, ze w czasie okresu
> wypowiedzenia nie musi przychodzic do pracy?
>

Jednym slowem pracownik polozyl na ciebie chuj pracodawco od siedmiu
bolesci.

do góry

Wed, 28 Jul 2010 18:14:56 +0200, zenek napisał(a):

>> Pracownik jest na okresie wypowiedzenia (podpisał dokument itd) i po kilku
>> dniach przynosi L4.
>> Czy L4 przerywa bieg okresu wypowiedzenia, czy nadal po jego zakonczenia
>> pracownik przestaje byc pracownikiem a L4 sprawia tylko, ze w czasie okresu
>> wypowiedzenia nie musi przychodzic do pracy?
>>
>
> Jednym slowem pracownik polozyl na ciebie chuj pracodawco od siedmiu
> bolesci.

A może po prostu... zachorował? Wbrew pozorom takie rzeczy też się dzieją
:>

A niektórzy pracownicy to też niezłe chuje od siedmiu boleści.

--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl

do góry

Osobnik posiadający mail z...@o...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

>> Pracownik jest na okresie wypowiedzenia (podpisał dokument itd) i po
>> kilku dniach przynosi L4.
>> Czy L4 przerywa bieg okresu wypowiedzenia, czy nadal po jego
>> zakonczenia pracownik przestaje byc pracownikiem a L4 sprawia tylko,
>> ze w czasie okresu wypowiedzenia nie musi przychodzic do pracy?
>>
> Jednym slowem pracownik polozyl na ciebie chuj pracodawco od siedmiu
> bolesci.
>
ROTFL
widze, ze trafilo w czuły punkt...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Akt urodzenia kobiety jest zawsze starszy od niej

do góry

W wiadomości news:28072010.7DD4ED3E@budzik61.poznan.pl Budzik
<b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> pisze:

> Witam
> Pracownik jest na okresie wypowiedzenia (podpisał dokument itd) i po
> kilku dniach przynosi L4.
> Czy L4 przerywa bieg okresu wypowiedzenia, czy nadal po jego zakonczenia
> pracownik przestaje byc pracownikiem a L4 sprawia tylko, ze w czasie
> okresu wypowiedzenia nie musi przychodzic do pracy?
L4 nie istnieje od tak dawna, że wypadałoby to już zakumać.
To po pierwsze.
Po drugie zależy z jakiego powodu jest zwolnienie.
Bo tam może być zaznaczone, że jest w zagrożonej ciąży, choć to nie tyle
choroba ile raczej sama ciąża będzie blokować rozwiązanie stosunku pracy.
Zwykle sytuacja taka nie dotyczy pracowników-mężczyzn.

--
Jotte

do góry

W dniu 28-07-2010 23:30, Jotte pisze:
>
> Bo tam może być zaznaczone, że jest w zagrożonej ciąży, choć to nie tyle
> choroba ile raczej sama ciąża będzie blokować rozwiązanie stosunku pracy.
> Zwykle sytuacja taka nie dotyczy pracowników-mężczyzn.
^^^^^^^^^^

A mogę poprosić o rozwiniecie tej myśli? ;-)

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813

do góry

Maddy pisze:
> W dniu 28-07-2010 23:30, Jotte pisze:
>>
>> Bo tam może być zaznaczone, że jest w zagrożonej ciąży, choć to nie tyle
>> choroba ile raczej sama ciąża będzie blokować rozwiązanie stosunku pracy.
>> Zwykle sytuacja taka nie dotyczy pracowników-mężczyzn.
> ^^^^^^^^^^
>
> A mogę poprosić o rozwiniecie tej myśli? ;-)


http://www.google.pl/#hl=pl&source=hp&q=m%C4%99%C5%B
Cczyzna+w+ci%C4%85%C5%BCy&aq=f&aqi=g4&aql=&oq=&gs_rf
ai=&fp=9148d64f52eda9d3

;)

--
Liwiusz

do góry

Osobnik posiadający mail t...@w...spam.wypad.polska napisał(a) w poprzednim
odcinku co następuje:

>> Pracownik jest na okresie wypowiedzenia (podpisał dokument itd) i po
>> kilku dniach przynosi L4.
>> Czy L4 przerywa bieg okresu wypowiedzenia, czy nadal po jego zakonczenia
>> pracownik przestaje byc pracownikiem a L4 sprawia tylko, ze w czasie
>> okresu wypowiedzenia nie musi przychodzic do pracy?
> L4 nie istnieje od tak dawna, że wypadałoby to już zakumać.
> To po pierwsze.

a to nei wiedziałem - zwyczajowo cały czas tak sie okresla zwolnienie.
Bede pamietał.

> Po drugie zależy z jakiego powodu jest zwolnienie.
> Bo tam może być zaznaczone, że jest w zagrożonej ciąży, choć to nie tyle
> choroba ile raczej sama ciąża będzie blokować rozwiązanie stosunku pracy.
> Zwykle sytuacja taka nie dotyczy pracowników-mężczyzn.

A to nawet nie wiedziałem, ze w zwolnieniu podany jest powód. Sadziłem ze
tylko data od do.
W kazdym razie dzieki za info w tym przypadku o ciazy nie ma mowy :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Aniołom łatwo być aniołami. Nie jedzą i są bezpłciowi."
Gabriel Laub

do góry