eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZniszone opakowanie=zniszczony towar? › Re: Zniszone opakowanie=zniszczony towar?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: kam <X#k...@w...pl.#X>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Zniszone opakowanie=zniszczony towar?
    Date: Thu, 26 Aug 2004 22:24:53 +0200
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 28
    Sender: k...@o...pl@81.210.16.254
    Message-ID: <cglgvd$rgq$1@news.onet.pl>
    References: <cglegh$ps3$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: 81.210.16.254
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1093551917 28186 81.210.16.254 (26 Aug 2004 20:25:17 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 26 Aug 2004 20:25:17 GMT
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.0; en-US; rv:1.4) Gecko/20030624
    Netscape/7.1 (ax)
    X-Accept-Language: pl, en-us, en, ru
    In-Reply-To: <cglegh$ps3$1@inews.gazeta.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:236381
    [ ukryj nagłówki ]

    Paweł Stankiewicz wrote:
    > Dziś w Tesco (w Poznaniu na Mrągowskiej) zobaczyłem lampkę rowerową za 8 zł,
    > chińskiej produkcji. Już chciałem sobie ją kupić, gdy zachciało mi się
    > upewnić czy na pewno jest diodowa. Rozerwałem opakowanie-porządnie zgrzane
    > tworzywo, więc trochę się z tym namęczyłem. Gdy wyjełem lampkę zauważyłem, że
    > mocowanie jest nie takie jakie mi wydałwo sie, że jest, więc odłożyłem na
    > półkę. Przy wyjściu zgarneła mnie ochrona i chciała, żebym zapłacił za
    > lampkę, bo zniszyłem towar, bo ze zniszczonym perfidnie opakowaniu nikt już
    > tego nie kupi.

    MZ towaru nie zniszczyłeś, zniszczyłeś jego opakowanie (to też rzecz
    należąca do sprzedawcy). Odpowiadać będziesz za wykroczenie z art.124§1
    kodeksu wykroczeń. Prawdopodobnie skończy się w sądzie grodzkim.
    Jeśli tak będzie, to zwróć uwagę, że jest to wykroczenie ścigane na
    wniosek pokrzywdzonego. Czasem takiego brakuje, a wtedy postępowanie
    powinno być umorzone. Ponadto wniosek taki powinien być złożony przez
    uprawnioną osobę - wątpię czy jest nią ochroniarz. Ale tego argumentu
    proponowałbym użyć dopiero w sądzie.

    > Teraz mam dostać wezwanie na komendę, ale policjant nie potwierdził jasno czy to po
    to, aby złożyć zeznanania.

    Zostaniesz przesłuchany, a potem sprawa zapewne trafi do sądu. A tam
    możesz jeszcze próbowac argumentu, że czyn nie był społecznie szkodliwy.
    Ale to bardzo słaby argument.
    Gdybym ja miał wydawać wyrok pewnie zostałbyś ukarany karą nagany ;)

    KG

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1