eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZdjęcie "demotywator" i straszenie sądem › Re: Zdjęcie "demotywator" i straszenie sądem
  • Data: 2014-04-26 22:54:31
    Temat: Re: Zdjęcie "demotywator" i straszenie sądem
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Marek wrote:
    > Witajcie.
    >
    > Znalazłem na facebook-u "demotywator" i przesłałem do pewnej
    > straży miejskiej. Na zdjęciu jest żart dotyczący komendanta tejże
    > straży miejskiej:
    > https://www.facebook.com/128193153880632/photos/a.12
    9157127117568.13743.128193153880632/777343512298923/
    ?type=1&relevant_count=1
    >
    > Obrazek jaki jest, każdy widzi, moim zdaniem nie jest obraźliwy, a
    > dotyczy słynnego ostatnio skrzyżowania w Wejherowie, gdzie przez 2
    > miesiące 5 tysięcy kierowców otrzymało mandat za "przejazd na
    > czerwonym świetle" (mają tam specjalny system monitorujący). Problem
    > tego skrzyżowania to zbyt krótki czas trwania światła żółtego, przez
    > co niektórzy kierowcy nie dają rady wyhamować przed linią
    > zatrzymania przy dopuszczalnej tam prędkości 70 km/h (w wyniku
    > protestów kierowców, od maja dopuszczalna prędkość ma być zmniejszona
    > do 50 km/h).
    > Wg autora i treści żartu, to komendant steruje czasem trwania
    > światła żółtego (że niby skraca ten czas), żeby wpadło więcej
    > kierowców, aby mandatami spłacić filharmonię w tym mieście.
    >
    > No, ale komendant uznał, że to zdjęcie narusza jego dobre imię (no
    > ma chłop prawo być urażony) i wszczął postępowanie, ale przeciwko
    > MNIE! Chce mnie "namierzyć" w sieci i zrobić mi sprawę cywilną, bo
    > uważa, że to JA jestem autorem żartu i mu psuję opinię. No to ja
    > mu odpisałem, że to nieprawda, bo znalazłem fotkę w sieci (podałem
    > mu adres strony) i mu stamtąd przesłałem. Równie dobrze mógłbym
    > wcześniej przesłać mu adres tej strony, dostępnej przecież dla
    > każdego.

    a co pan komendant napsiałe do ciebie? może warto iść do prawnika i
    sprawdzić czy to pan komendant nie naruszył prawa.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1